wtorek, 3 października 2023

Ekstrawagancja.

"Właśnie tak chcę żyć – marnować swoje życie dla Niego"...

Wraca do mnie ta piękna pieśń i nadaje kierunek mojej pracy.

Bo co bym nie napisała, za jaką książkę się nie zabrała - prędzej czy później wychodzi mi Dobra Nowina. Nie ma nic piękniejszego niż pisanie o Bogu.

Nie będzie sukcesu w świecie, to prawda. Ale nasza zapłata jest w Niebie. I może czeka na mnie już drewniany niebieski dom otoczony sadem? Zresztą, cokolwiek przygotował, jest najwspanialsze.

Bez niego nic by nie było. Naszego małżeństwa, dzieci, domu. Bez niego tylko strach...

Z nim - wszystko.

Jeśli pisać powieści, to pisać jak najlepiej. O Nim nie można pisać kiepsko.

Jeśli podobał Wam się "Zapach soli i wiatru", to można zagłosować na niego TUTAJ w kategorii powieść obyczajowa. Mnie to wszystko jedno, ale może ktoś zobaczy książkę i przeczyta, może mu to jakoś pomoże. Jeśli jesteście w stanie wspierać dobre książki, róbcie to. Sama będę wdzięczna za wrzucanie jakiś tytułów dobrej literatury z niebieskim przesłaniem :) Bardzo mi to pomaga wytrwać, gdy robi się ciemno.

Na przykład teraz czytam "Waleczne z gór" Agaty Puścikowskiej. Czasem płaczę, najczęściej jestem dumna. Trzeba pisać o takich rzeczach. W czasach, gdy wyśmiewane jest wszystko, co święte.

Pozdrawiam w tym pięknym czasie, kiedy na skraju września i października każdego dnia wspominamy wspaniałych świętych :) Uściski!

6 komentarzy:

  1. Pozdrowienia. Muszę wreszcie zamówić - jak sie choróbska przewala.
    AMDG - tak to kiedyś opisywano ;).
    Ale nie ma nic złego w docenieniu talentu i pracy. Zatem serdeczne gratulacje - że dane jest Ci ogladac wydane książki i cieszyc sie dobrym ich przyjęciem :)

    I dobrego października :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Ech te choróbska... Obawiam się, że sezon potrwa u nas tradycyjnie do maja ;) Zdrowia życzę!
      Riv

      Usuń
  2. Polecam tej samej autorki "Wojenne siostry" oraz wstrząsającą biografię "Bakhita"- Véronique Olmi. Ta druga jest świetna literacko, ale to naprawdę trudna książka. Nie żałuję, że przeczytałam, choć niektóre obrazy będą ze mną do końca życia. Pozdrowienia.
    mama trójeczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Te książki o siostrach mam w planie, chyba już ze trzy są, wliczając tą o Ukrainie... O Bakhicie kiedyś czytałam, ale inną – bardzo trudna, choć piękna historia...
      Pozdrawiam ciepło
      Rivulet

      Usuń
  3. Zagłosowałam i czekam na smsa

    OdpowiedzUsuń