To dziś - pierwszy dzień wiosny. Na krzewach zielona mgiełka, w trawie fiołki, stokrotki i krokusy. Czasem pierwiosnki i żonkile. Słońce ostre, a powietrze jeszcze zimne.
Wczoraj gdy wracałam z Sarą z zakupów, szłyśmy w stronę ogromnego, okrągłego księżyca. Wyglądał jak przyklejona do nieba srebrna złotówka. Ptaki śpiewały jeszcze na drzewach. Michałek spał w wózku zawinięty w kocyki. Dziecko przedwiośnia, mój prywatny przebiśnieg :) Za kilka dni skończy miesiąc i przestanie być noworodkiem. Dziwnie mi z tym. Jak oni śmigają...
Dziś tylko Gabryś wybył rano z Krzyśkiem z domu. Przedszkolaki zostały z czerwonymi gardłami i teraz dokazują. Czeka mnie ciekawy dzień...
Jak zawsze o tej porze roku czuję życie. Jeszcze zielone, trochę gorzkie w smaku, ale pachnące słodko. Szorstkie. Lubię ten moment, kiedy po sterylnej zimie przychodzi wiosna ze swoim nieładem i niepewnością. Mówi się o wiosennych porządkach, ale dla mnie ten czas to eksplozja nowego życia, na wyścigi - i trudno dopatrzyć się jakiegoś porządku w przyrodzie.
U nas w domu też wiosennie. Na parapecie w kuchni białe doniczki z ziołami. I rzeżucha wysiana dla dzieci. I kaktus, który zbiera się do zakwitnięcia.
A w naszej sypialni dodatkowy kosz na pranie, pełny kocyków i małych ubranek. I paczka pieluch pod łóżkiem. To też wiosna ;)
Jak zawsze o tej porze roku przypomina mi się Poświatowska i jej poezje. Właśnie takie, piękne i niedokończone. Zawsze wolałam ją od "idealnej" Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej.
Na zakurzonej drodze szukam twoich ust.
Schylam się i zaglądam pod każdy omszały kamień.
W wilgotnym cieniu zwinięte krągło śpią ślimaki.
Budzę je i pytam gdzie on jest? Przeciągają zaspane
rogi wychylają się z łupin mrużą oczy od słońca
i nikną nie mówiąc nic. Pytam kamienia gładzę
chropawą powierzchnię ciepłą spragnioną ręką. milczy.
Pytam słońca. Pochyla głowę na zachód i idę
za słońcem na zachód żeby znaleźć ciebie.
Schylam się i zaglądam pod każdy omszały kamień.
W wilgotnym cieniu zwinięte krągło śpią ślimaki.
Budzę je i pytam gdzie on jest? Przeciągają zaspane
rogi wychylają się z łupin mrużą oczy od słońca
i nikną nie mówiąc nic. Pytam kamienia gładzę
chropawą powierzchnię ciepłą spragnioną ręką. milczy.
Pytam słońca. Pochyla głowę na zachód i idę
za słońcem na zachód żeby znaleźć ciebie.
***
powlokłam lakierem paznokcie
i moja palce błyszczą
panie mój bądź miłościw
moim myślom
obrysowałam ciemną kredką powieki
i niebo gwiaździste odbija się w mym spojrzeniu
memu pragnieniu
przywitałam cię pocałunkiem
najprościej
panie mój bądź miłościw
mojej miłości
i moja palce błyszczą
panie mój bądź miłościw
moim myślom
obrysowałam ciemną kredką powieki
i niebo gwiaździste odbija się w mym spojrzeniu
memu pragnieniu
przywitałam cię pocałunkiem
najprościej
panie mój bądź miłościw
mojej miłości
***
mam szczęście!
krzyczą dzieci
chwytając piłkę
z nurtów wody
a ono - na niebie świeci
roześmiane złotem - młode
wyciągnij rękę - zamknij
płonący krążek w pięści
i głośno - głośno krzyknij
- mam szczęście -
krzyczą dzieci
chwytając piłkę
z nurtów wody
a ono - na niebie świeci
roześmiane złotem - młode
wyciągnij rękę - zamknij
płonący krążek w pięści
i głośno - głośno krzyknij
- mam szczęście -
Serdeczności.
OdpowiedzUsuńPiękna wiosna...
Hej!
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia dzieciaczkom :)
Wiosna, ale chyba tylko w kalendarzu. Pogoda raczej nie dopisuje. Dobrze, że chociaż słonko świeci. Bez tego blasku jakoś gorzej się czuję... Miejmy nadzieję, że niedługo przywita nas prawdziwa wiosna, taka z kilkunastoma stopniami na termometrze :)
Pozdrawiam,
M
Ja próbuję robić wiosenne porządki... ale gdy się rozglądam dookoła, to stwierdzam, że bliżej mi jednak do wiosennego bałaganu :D Tak więc jednoczę się z przyrodą!
OdpowiedzUsuńWłaśnie oglądamy "Księcia Egiptu" - piękny:) Jakie jeszcze filmy polecacie dla dzieci na czas wielkiego postu? Chetnie sie zainspirujemy:)mama trojeczki
OdpowiedzUsuńTo u Was cos wiosna skoczyla do przodu! U nas wszystki jeszcze lyse, a z ziemii dopiero zaczynaja kielkowac jakies zielone pedy. Gdyby nie to, ze temperatury pomalu ida w gole, mozna by pomyslec, ze to koncowka zimy, a nie pocztek wiosny.
OdpowiedzUsuńWiosna, wiosna, wiosna ach to ty <3
OdpowiedzUsuń