Michaś jest z nami po tej stronie brzucha już tydzień. Nie do wiary, jak szybko to zleciało, dopiero co szłam zdenerwowana na blok porodowy...
Za nami spokojny rodzinny weekend. Odbijamy sobie czas niepewności i oczekiwania. Jest wesoło :) Dzieciaki nie mogą się nacieszyć braciszkiem. Ja mogłabym się wpatrywać godzinami w słodki łepek i całować włoski. Jak dobrze móc go widzieć, dotknąć. Jak dobrze, że jest z nami. Że jest.
Dziś starsi rano wybyli z domu, a ja zostałam z młodszą dwójką. Odpoczęłam sobie. Mały głównie je i śpi, póki co jest bezproblemowy. Oczywiście trochę się stresuję, żeby mu minęła już żółtaczka i pępek się zagoił (u dziewczyn z tym drugim był problem). Ale mam nadzieję, że będzie ok. Teraz wieczorami i nocami będę się martwić o pięć osób, a nie o cztery. Taka cena bycia mamą :) Na samą myśl o tym, że któremuś z nich mogłaby stać się krzywda, czuję gulę w gardle i ucisk w piersi.
Oczywiście o Michałka bałam się już wtedy, kiedy był w brzuchu, ale inaczej. To tak działa, że od kiedy maluszek na mnie spojrzy po raz pierwszy swoimi małymi oczkami - wszystko się zmienia. Nagle się znamy i wiem, że zrobiłabym dla niego wszystko.
Jest piękny.
Cuuuudny!
OdpowiedzUsuńFajnie że mam swego małego jeszcze to mało zazdroszczę;)
Pięknemu Michałkowi życzę wszelkich łask Bożych...
OdpowiedzUsuńMały myśliciel :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo Waszą radością ;).
Przystojniak ��
OdpowiedzUsuńPrześliczny - wyrośnie z niego przystojniak :D Tylko coś tak czółko marszczy. Nie lubi być fotografowany? xD
OdpowiedzUsuńGratuluję i niech rośnie na pociechę w zdrowiu:)
OdpowiedzUsuńOj, bo mi mleko kapie! Jaki Cud mały-wielki... Mój właśnie odpłynął w krainę snów, pół roczku skończył i nie wiem kiedy to zleciało.
OdpowiedzUsuńGRATULACJE!!!
Cudowne wieści Kochana! Chociaż widać, że Michałek troszku zdezorientowany jeszcze :D
OdpowiedzUsuńNajważniejsze jednak, że on już po tej stronie, że w miarę zdrowo i spokojnie i że jesteście wszyscy razem... Uściskaj Małego od Wujka Celta ;))
Ale malutki :) Do kogo on najbardziej podobny?
OdpowiedzUsuńTaki słodki, taki śliczny, taki malutki...
OdpowiedzUsuńKurczę, ale się wzruszyłam.
Tak dawno u Ciebie nie byłam że nawet nie wiedziałam że spodziewajcie się dziecięca.
Pozdrawiam i spróbuję nadrobić ;)
Piękny.Cud Stworzenia. Tylko kontemplować...
OdpowiedzUsuńCudowny dar :)
OdpowiedzUsuń