poniedziałek, 17 września 2012

Garść jasnych nut.

Fundacja "Rivulet ma marzenie" - zajmij się dziećmi i pomoż Tusi wybrać się do kina :P

Dżołk, ale prawdą jest, że mnie nosi i strasznie bym chciała gdzieś iść i spędzić jakiś czas bez dzieci... Mam nadzieję, że plan zostawienia ich z Krzyśkiem i wyskoczenia do kina na "Meridę" wypali...

Bo mam fazę na ten film i nie odpuszczę - nie dość, że Disney, to jeszcze w celtyckim klimacie! Aaaaaa!!! (coś podobnego czuję jak myślę o Pocahontas :P)

W związku z tym dziś po powrocie z placu zabaw (znowu ładna pogoda i ciepły, miodowy wrzesień, ha!) słuchaliśmy piosenek z tej bajki. I naprawdę poprawiły mi humor :)


Nie ma jak celtycka nuta... Ehhh, can't wait...

Tutaj polska piosenka promująca film. Całkiem przyjemna. W teledysku o dziwo blondynka straszy na zamku :D

Na koniec coś z innej bajki (mojej i Alnilam na Podhalu, kiedyś...), równie ślebodnego.


Dobrego słuchania!

3 komentarze:

  1. Przepraszam, ale dlaczego nie mogę dodać tego bloga do obserwowanych? ;P albo inaczej, dlaczego nie widzę tu takiej opcji? :D

    OdpowiedzUsuń
  2. a czy to nie ta piosenka była kręcona w Bobolicach?? (koło mnie :P)
    nie lubię tej piosenki wiec nie jestem jej w stanie wysłuchać do końća żeby klip zobaczyć - sorka :P
    a co do wyjścia bez dzieci - oj też mi się marzy i od daaaaawna :(

    OdpowiedzUsuń