sobota, 8 stycznia 2022

2022.

Już ósmy dzień nowego roku, a na blogu cisza :)

Ale szczerze mówiąc styczeń zaczął się przyjemnie i jakoś nie chciało mi się tego opisywać... Zwykłe domowe sprawy. I dużo spotkań z przyjaciółmi.

Był piękny Sylwester, był czerwony orszak z Wawelu...

W międzyczasie sobie piszę pewną opowieść o trzech poranionych dziewczynkach, małej, średniej i takiej już trochę posuniętej w latach. Uzdrawiające doświadczenie.

I mam przyjemność czytać kolejne rozdziały pięknej kaszubskiej bajki dla dzieci, którą tworzy Kaszubka. Szczerze mówiąc nie mogę się doczekać, kiedy to cudo się ukaże w wersji papierowej - nie przyjmuję do wiadomości, że może nie zostać wydane!

W ogóle czytam dużo, jak zwykle zresztą.

Co poza tym...

Jest trochę lęków, jak zawsze na początku roku. Staram się omijać gazety i serwisy informacyjne :P Praktycznie nie ma tam budujących informacji, same destrukcyjne.

Za to obejrzeliśmy sobie "Władcę Pierścieni", jakoś dawno nie widzieliśmy. To o wiele lepsze. W ogóle najlepsze są te książki/filmy, które dają siłę do życia, a nie rozgrzebują gnój i tak zostawiają. Chociaż oczywiście to te drugie zaliczane są zazwyczaj do kategorii ambitnych ;)

Czas świąteczny powoli się kończy. A we mnie już wszystko tęskni za wiosną i takim przebudzeniem. Dzień smakuje zupełnie inaczej, kiedy po śniadaniu i porannej modlitwie można wyjść z dziećmi na długi spacer wśród zieleni...

Trzeba mi już kończyć i zrobić kilka kebabów na obiad ;)

Wszystkiego dobrego w nowym roku!

14 komentarzy:

  1. U Was aktywnie, wesoło, dużo ludzi :) Niech cały rok mija Wam tak przyjemnie. A wiosna już tuż-tuż. Ani się obejrzymy, nasi ostatniorodni będą dmuchać pierwszą świeczką na torcie. A potem to już z górki... i wiosna :)
    Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że Ci się książka podoba. Czy uda się ją wydać... Z początku pisałam ją na próbę dla frajdy własnych dzieci. Im dalej w las, tym częściej myślę, czy nie spróbować wydać jej w taki normalny sposób, z ryzykiem ponoszonym przez wydawcę ;) Ty masz już bardziej komfortową sytuację - wydawca już jest. Ja od początku wierzyłam, że Ci się uda! :) Kto wie, może będziemy się spotykać gdzieś w Polsce na targach książki i spotkaniach autorskich dla dzieci ;p To jakiś kosmos :)
    Serdeczności dla Was!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, kosmos... Ale podoba mi się ta wizja :D Kto wie?
      Uściski!

      Usuń
  2. Nie oglądam telewizji, nie czytam serwisów informacyjnych bo chcę zostać sprawną psychicznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Taka cisza jest czasem potrzebna. Najważniejsze, że wieści pozytywne.
    My słuchamy tylko wiadomości sportowych. Niestety od tych mniej przyjemnych trudno się odciąć patrząc na to, co za oknem.
    Pozdrawiam serdecznie w Nowym Roku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Wam również wszystkiego dobrego w Nowym! <3

      Usuń
  4. Ja telewizje wlaczam tylko dla skokow narciarskich. :) Niestety na internecie juz nie uciekne przed naglowkami informacyjnymi, a te sa depresyjne...
    Nie moge sie doczekac zeby obejrzec Wladce Pierscieni z dzieciakami. Poki co kiedys trafilismy na Hobbita, ale jak tylko pojawily sie Orki, Nik zaczal plakac, ze sie boi i zeby to wylaczyc. :D Pogadamy jak skonczy jakies 12 lat. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A my pozwalamy obejrzeć "Władcę" tylko po przeczytaniu książki ;) więc o ile "Hobbita" znają wszyscy, z WP już jest trudniej. Niech nie psują sobie wyobraźni :)
      Inna sprawa, że u nas jakoś się nie boją podczas oglądania. Może w grupie im raźniej, czy co? :D

      Usuń
  5. Cisza jest czasem potrzebna, ale dobrze, że jesteś
    O tak, wiadomości sportowe najważniejsze.
    Niech los  wyczaruje Wam same kolorowe dni

    OdpowiedzUsuń