poniedziałek, 11 kwietnia 2022

Światło i cień. No i urodziny naszej Walecznej.

To uczucie, kiedy się jest na stronie Bonito...

Ale ja nie o tym dziś chciałam, chociaż te drobiazgi bardzo pomagają w ostatnim czasie jakoś się trzymać. (Właśnie wysłałam do wydawnictwa poprawioną wersję drugiej części. Pomimo wszystko trzeba robić te małe dobre rzeczy, które może w kimś obudzą nadzieję oraz pokój serca.)

No i wiosna, ona też. Wkroczyliśmy w Wielki Tydzień i czuć to w przyrodzie. Jest tak, jak być powinno. Rześko, momentami wręcz zimno, ale kwiaty mówią o tym, że idzie nowe...

Nie mogę się doczekać czuwania paschalnego. Mój ukochany czas w roku.

Wreszcie może będzie normalnie. Bez maseczek, bez strachu, że zarazi się najbliższych.

Z drugiej strony - jest inny lęk. Nawet nie o siebie. Ale nie umiem wyłączyć myślenia. Nawet patrząc na błękit nieba, na drzewa obsypane różowymi i białymi kwiatami, czuję ucisk w środku. Bo gdzieś tam, niezbyt daleko, dzieją się rzeczy straszne.

Bo ten spokój, jaki mamy, jest tak kruchy,

Tak, Chrystus jest zwycięzcą śmierci, to wszystko ma sens i idzie ku dobremu. Ale cierpienie niewinnych to straszna rzecz. Czytając o tych wszystkich dramatach widzę nasze twarze. Bo to mogliśmy być my.

Nie jest łatwo.

Ale ten dzisiejszy dzień przypomina mi - po bólu przychodzi radość, po cierpieniu życie...

Osiem lat temu, w tak samo zimny i pełen pachnącego kwiecia wiosenny dzień, przyszła na świat nasza Ela. Moja najstarsza dziewczynka <3

Narodziny każdego z dzieci mam wyryte w sercu. Te najbardziej kojarzą mi się z Wielkanocą. Wtedy też działo się to w okolicach Paschy, a właściwie tuż przed Niedzielą Palmową. Na czuwaniu byliśmy już w komplecie, całą (wtedy dopiero) piątką.

Elusiu... Oby cię Bóg prowadził, uczył jak piękna jesteś w jego oczach i nigdy nie wypuszczał z rąk, kochając przez ciebie bliskich ci ludzi. Jesteś cudowna!

Tak.

Pomimo ryczących ciemności, to właśnie życie zwycięży.

Życzę Wam pięknego czasu przygotowania do nadchodzących świąt... I dziękuję, że jesteście!

8 komentarzy:

  1. Tak życie zawsze zwycięża.
    A wczorajszy dzień był także w mojej rodzinie szczególny. Tego dnia urodził się mój kochany chrześniak.
    Pozdrawiam przedświąteczne z prawie świątecznych moich zielonych stronek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj zostawiam życzenia świąteczne.
      Niech Zmartwychwstały Chrystus obdarza Cię i Twoją Rodzinę łaskami każdego dnia 

      Usuń
    2. Dziękuję i życzę wszelkiego dobra :)

      Usuń
  2. Wszystkiego co najlepsze dla Eli. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Eluś! Wszystkiego najlepszego! Bądź nadal dzielną Wojowniczką Pana!

    (A gdzie się podziały suwaczki? Lubiłam je :D )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki w imieniu Eli :)
      Suwaczki były fajne, ale starsze dzieci są już na nie trochę za duże ;) a samych maluchów nie dam, bo głupio :D

      Usuń
  4. https://www.blogger.com/comment.g?blogID=2045978608085133138&postID=7997683667656360272&page=1&token=1650164103865&isPopup=true

    OdpowiedzUsuń