I już po kolejnych urodzinkach. Cały dom jeszcze w balonach. Pralka i zmywarka chodzą. A ja odkurzyłam i mogę usiąść :P
Po przyjęciu dziewczynek jest o wiele mniej sprzątania, niż po ostatniej chłopięcej imprezie. I wrażenia zupełnie inne :)
Jubilatka ubrała się sama jak królewna, w jedną z najlepszych sukienek. Ubrała diadem, kolczyki i naszyjnik, które dostała w prezencie i z poważną miną (w końcu królowa Elżbieta, jak ktoś zauważył) przyjmowała gości. Potem było już więcej śmiechu. Dzieciaki same wymyślały sobie zabawy w pokoju, a dorośli siedzieli przy stole i rozmawiali (animator zabawy to niby fajna rzecz, ale jesteśmy zwolennikami urodzin/imprez w ogóle - na spontanie). Puściłam im muzykę i było dużo tańców. Potem dzieci usiadły w kółeczku (same!) i przekazywały sobie po kolei butelkę z płynem do robienia baniek mydlanych (wyjątkowo pozwoliłam puszczać w domu). Wyglądało to bardzo po indiańsku, choć pewnie żaden z dzieciaków nie zdawał sobie z tego sprawy :)
Przy zdmuchiwaniu świeczek (czterech różowych, w brokacie :P) Eli aż z emocji trzęsły się rączki :) A na torciku był obrazek:
Miało być z kwiatuszkami, ale w ostatniej chwili Ela sobie zażyczyła, żeby było z jakiejś bajki. Więc udało nam się znaleźć 2 w 1.
No i co... Ela dostała i wymarzonego kwiatuszka w doniczce, żeby się nim opiekować :) Lalkę, ubranka, puzzle z pieskiem, no same takie dziewczyńskie gadżety.
Po urodzinach Rafałka, gdzie dom się trząsł w posadach od zabaw grupki chłopców, teraz było nadzwyczaj spokojnie ;) A potem dużo łez, że koleżanki już pojechały do domu.
Dzieciaki zadowolone. My też, bo spędziliśmy czas z fajnymi ludźmi i naprawdę świetnie się rozmawiało. Takich dni więcej!
Sto lat, kochana Elusiu!
Tort z Krainy Lodu! A ja to niedawno oglądałem :D
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego, Królewno :) Dużo, dużo zdrówka i radości!
Zazdroszczę Wam trochę tego spontanu, gości i tych baniek...
Ściskam mocno!
Dzięki! Oj u Was też co jakiś czas rodzinne imprezy ;) A teraz to już ci wypadu gdzieś w zielone życzę!
UsuńNajlepsze życzenia dla Jubilatki. :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńSto Lat dla Elzbietki!!! :)
OdpowiedzUsuńCzterolatka to powazny wiek! Panienka pewnie rezolutna, wesola i rozgadana! To juz nie dzidziulek! :)
Oj nie dzidziulek, duża dziewczynka :) To już nawet nasza dwulatka poważnieje w oczach ;)
UsuńWszystkiego najlepszego dla malej księżniczki - niech Wam rośnie w zdrowiu i szczęściu :*
OdpowiedzUsuńPS Zastanawiam się, czy wszystkie małe dziewczynki chcą być księżniczkami :) Pamiętam, że kiedy ja byłam mała nie myślałam o przebierankach a z zabawek wybierałam klocki, samochód z wywrotką, traktorek... takie budowlane zabawki :P
Z drugiej strony Twoja mała nie byłą księżniczką a królową - to różnica :)
Buziaki :*
Nasze królewny też bawią się klockami, mieczami, samochodami, ale jak przychodzi co do czego, to wygrywają zabawki różowe i mocno dziewczęce :P
UsuńDzięki :))
A mnie takie zabawki nudziły - nietypowym byłam dzieckiem xD
UsuńNie ma za co :*
Wszystkiego najlepszego Jej Wysokość:-)
OdpowiedzUsuńDziękujemy ;)
UsuńDawno mnie tu nie było i jak widzę czas nie stanął w miejscu co widać po naszych dzieciach Najlepszości dla Królowej Elżbiety ☺☺☺
OdpowiedzUsuńJakie piękne są przyjęcia urodzinowe dzieciaczków :) Sto lat dla jubilatki! :D
OdpowiedzUsuńNieco spóźnione, ale prosto z serca życzenia - wszelkiego dobra.
OdpowiedzUsuńJa dziś na zajęciu z przedszkolakami miałam wtopę, bo nie wiedziałam, co to Frozen. Już wiem :)
Uuuu to wtopa :D To tak jak nie wiedzieć, kto to Zygzak McQueen ;)
Usuńja nie wiem co to Zygzak McQueen ;)
UsuńIde się doszkolić :D
Sto lat dla Królowej!