"Ale pięknie pachną!" |
Obserwując ślimaka z bratem :) |
Mój Mały Książę skończył w środę cztery lata. Uczciliśmy to w Muzeum Pożarnictwa w Mysłowicach :) Krzysiek specjalnie wziął urlop i pojechaliśmy oglądać wozy strażackie. Chłopcy byli zachwyceni. My też. Ela cały czas spała mi na rękach, także zwiedzanie odbyło się bez problemów.
W niedzielę będzie impreza urodzinowa, torcik w kształcie ciuchci Gabrysia zamówiony ;) A jutro chrzest naszej kruszynki, także intensywny weekend przed nami. Tak dla odmiany :P
Patrzę na dzieci i nie mogę uwierzyć, jak szybko rosną... Tak niedawno to Gabryś się urodził i go chrzciliśmy. Byliśmy z nim w Rzymie na beatyfikacji i Włosi zachwycali się małym blondynkiem o niebieskich oczach. A teraz to już duży chłopczyk, pilnujący braciszka i siostrzyczki (są "jego" i biada temu, kto chciałby ich zabrać), pytający coraz częściej o przedszkole, do którego pójdzie na jesieni. Z nieśmiałego maluszka wyrósł niezły rozrabiaka. Czasem wychodzi z niego wrażliwiec, czasem mały nerwus. Ale generalnie to dobry chłopak, choć oczywiście nie bez wad ;) Czasem mi trudno, ale chciałabym go kochać i akceptować takim, jaki jest. I pomagać rozwijać zalety, a przezwyciężać trudności. Tego zresztą chciałabym dla każdego z naszych dzieci...
Ostatnio chłopcy zamienili się rolami. To Gabryś więcej broi, Rafałek ma teraz trudny czas. Naszemu średniaczkowi wyszły w końcu wszystkie kły. Poza tym nagle zaczął naukę mówienia, do której do tej pory był mocno uprzedzony. Każdego dnia zaskakuje nas jakimś nowym słówkiem, oczywiście przeważnie w wersji własnej, niemniej jest to ogromny postęp. Dodatkowo z trudem próbujemy go nauczyć korzystać z kibelka. Jak na razie mówi "siusiu" i "pupa", tyle że po fakcie :) To wszystko, plus oczywiście świadomość, że jest starszym bratem, działa na Rafałka... jakoś przytłaczająco. Mniej się śmieje i rozrabia, raczej jest zamyślony i potrzebuje dużo przytulania. Także chodzę, uspokajam, chwalę, przytulam...
A nasza do-jutra-poganka waży już 5 kg, zaliczyła we wtorek pierwsze szczepienie pozaszpitalne, rośnie błyskawicznie i zaczyna nas naprawdę poznawać i się do nas uśmiechać. Właśnie na mnie leży i patrzy, co robię :) Nawet nie wiedziałam, że można pisać bloga z dwumiesięcznym dzieckiem na "kolanach". O, właśnie zasnęła.
Tyle porannego pisania, idę ogarniać chałupę ;)
Wszystkiego dobrego dla małego mężczyzny :) Rola starszego brata to poważna sprawa w końcu ma do opieki dwoje rodzeństwa :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego :D
OdpowiedzUsuńWszelkiego dobra!!!
OdpowiedzUsuńRafałek - średniak. Najtrudniejsza sytuacja, nie da sie ukryć. Ale i ogromny potencjał.
Radości na jutrzejszy dzień!
Ja już swiją ogarnelam, mała śpi i mam wolne. Uściski przesyłamy Gabrysiowi z okazji urodzin no i pisz po weekendzie jak tam imprezy no i zarzuć nas toną zdjęć! U Was chrzci się w sobity, czy tylko Wy tak chcieliście?
OdpowiedzUsuńWszystkiego najwspanialszego dla Dużego Maluszka! :)
OdpowiedzUsuń4 lata to poważny wiek :-) - wszystkiego naj naj naj :-)
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia dla czterolatka :)
OdpowiedzUsuńI buziaki dla pozostałych łobuziaków.
Udanej uroczystości jutro.
100 lat. Fajna peleryna-żabka :)
OdpowiedzUsuńDzieciaki już mają to do siebie że odkrywają w otoczeniu zupełnie nowe, nieznane do tej pory pokłady...i energii i możliwości wszelakich :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego Urodzinowego dla Gabrysia i wszystkiego najlepszego ogólnie dla pozostałych członków hobbickiej rodzinki ;)
Najlepsze zyczenia! Dla pozostalej dwojeczki tez!
OdpowiedzUsuńWszstkiego naj dla Dużego Brata:) niech Pan Cię błogosławi i strzeże Gabrysiu!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! Ależ ten czas leci!
OdpowiedzUsuńnajlepsze życzenia dla Jubilata!!!
OdpowiedzUsuńCztery lata! Wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń!!!
OdpowiedzUsuń