sobota, 12 listopada 2022

Niebieski dom. Historia prawdziwa.

Niebieski dom, Natalia Przeździk
Nie, to nie będzie reklama książki...

Tylko czegoś o wiele ważniejszego.

Bo wiecie, czemu moja pierwsza książka ma taki tytuł?

Okej, są w nim ukryte moje inicjały z czasów panieńskich (taki smaczek) i tęsknota za Beskidami, drewnianymi chatami pod lasem oraz czasem wakacji.

Ale tak poza tym jest to jedno najgłębsze pragnienie.

Wejścia w progi najpiękniejszego domu, tego, który czeka na mnie w niebie. Niebieski dom to coś więcej, niż chatka pomalowana na błękitny kolor :)

I wprawdzie mam nadzieję, że przeżyję na tym świecie wystarczająco długo, by doczekać wnuków, zestarzeć się wspólnie z Krzyśkiem i zobaczyć jeszcze dużo cudów – ale gdzieś w środku cały czas czekam na ten czas, gdy już będziemy bezpieczni za zasłoną, ukryci w Jego świetle, z oczami, w których już nie ma łez.

Takich listopadowych przemyśleń ciąg dalszy...

A co u nas?

Ospa :) Niepodległość świętujemy smarując kropki i puszczając muzykę na youtube.

I w sumie wcale mi to nie przeszkadza, bo mamy wreszcie czas, żeby usiąść i na spokojnie sobie poczytać, zostawiając świat za zamkniętymi drzwiami.

Też już odliczacie do adwentu? :)

Spokojnego weekendu!

I dobrej lektury! :)

12 komentarzy:

  1. Pięknie i prosto z serca piszesz o swoim dziele. Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Nawet choroba ma swój sens...życzę Wam pięknych wspólnych chwil.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszczę wiary. Też wierzę, ale gdzieś jakaś niepewność jednak się wkrada.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z wiarą zawsze bywa różnie... Raczej to widzę tak, że Pan Bóg mnie ciągnie, niż że ja coś robię :)

      Usuń
  4. My świętowaliśmy nad morzem i niesamowite było móc uczestniczyć w uroczystościach w małym kaszubskim miasteczku nad zatoką. Kolejne spełnione marzenie. Mały cud, których - mam nadzieję - jeszcze trochę przed nami. A od dziś znowu praca i obowiązki:) Dużo zdrowia życzę. Ospa szybko minie:)
    mama trójeczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow, pięknie! Zazdroszczę pozytywnie, kaszubskie miasteczka są super :)

      Usuń
  5. Twoje refleksje to wartość dodana do książki. Fajnie jest ciągle poznawać Autora (póki co zza szybki, ale wierzę, że kiedyś to się zmieni).
    Życzę dużo zdrówka dla Was.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam nadzieję, że poznamy się na żywo :) Na pewno Was odwiedzimy, jeśli będziemy jechać w tamtym kierunku :)

      Usuń
  6. Piękne to pragnienie Kochana :) Ja od początku domyślałem się, że niebieski dom to metafora. A co do ospy, strasznie współczuję :((( Ja to dziadostwo przeszedłem ciężko w wieku SZESNASTU lat... Trzymajcie się jakoś!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, ospę lepiej przejść jako dziecko... Tylko tak trudno wytłumaczyć, że nie wolno się drapać, bo blizny zostają... ;) Uściski!

      Usuń