Wakacje powoli mają się ku końcowi...
W związku z tym dzieci zaczęły odliczać do Bożego Narodzenia ;) i kolejnych wakacji.
A ja mam zgryza.
Myślałam, że czas oczekiwania na kolejne wakacje będę sobie umilać pisaniem. Wszak już pod koniec września ukaże się trzecia część niebieskodomowej serii – moja ulubiona, chyba najlepsza, o Beskidzie Niskim i stronach szczególnie bliskich mojemu sercu.
Miałam nadzieję, że uda się potem wydać kolejne części, które napisały się w ostatnim czasie. Jest opowieść bożonarodzeniowa (piękna!), jest wiosenna. Jest historia nieśmiałej dziewczynki i jej samotnej mamy, które podczas wakacyjnego wyjazdu uczą się rozwijać swe skrzydła i wierzyć w swoją wartość. Jest też tyle pomysłów na nowe powieści...
I upsik, nie jest pewne, czy uda się je wydać. Bo czas niepewny, wszystko drożeje, no i czy na pewno jest zapotrzebowanie na takie lektury dla dzieci?
Dlatego wielka prośba do Was, jeśli zależy Wam na kontynuowaniu wartościowej serii dla dzieciaków (pomysł był taki, żeby w kolejnych coraz poważniej omawiać też sprawy wiary i nie tylko), piszcie, polecajcie znajomym i udostępniajcie gdzie tylko możecie... No i kupujcie ;) "Niebieski dom" sprzedaje się pięknie, "Morskie bałwany" nieco gorzej (ale wszystko można zmienić ;)). Jak będzie z "Na końcu świata"? I czy uda się wydać "Pod dachem nieba", bożonarodzeniową opowieść o zimowym Podhalu?
Nie jest łatwo promować dobre książki.
Pomożecie? :)
Kupię bałwany, kupię. Z pewnych względów dopiero we wrześniu.
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńCzekam na trzecią część i polecam całość moim znajomym bibliotekarkom. Oby Ci się udało kontynuować ten wspaniały cykl.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, Basiu!
UsuńBardzo nam się podobają obie książki.
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekamy na następną część.
Dziękuję!!!
UsuńCzytam i będę polecać
OdpowiedzUsuńPozdrawiam końcówką sierpnia i trzymam kciuki za powodzenie
Dziękuję Ismeno :) Ściskam!
Usuń