czwartek, 22 czerwca 2017

Kawałki naszej układanki.

Wieczór. Kładę Sarę spać. Ela i Gabryś bawią się jeszcze na podwórku. Rafałek wychodzi wykąpany z łazienki i idzie się położyć w pokoju. Nagle szczęka mi opada, bo słyszę głosik pięciolatka, śpiewający czysto i wyraźnie "Nie mądrość świata tego, lecz Pana Ukrzyżowanego głosimy, aż przyjdzie znów"...
Nie wiem, czy sama dałabym radę.

A potem, kiedy malutka już spała i puściłam tą piosenkę na komputerze, Gabryś poprosił: "A potem włącz nam przed spaniem Prawdziwie nie ma Go tu, dobrze?"

Dobrze móc razem cieszyć się muzyką :) I tym, co najważniejsze... Fajnie, że chłopcom się podobają  też takie klimaty, mimo że na co dzień wolą bardziej wojownicze rytmy

***
Poranek. Chłopcy w przedszkolu. Dziewczynki bawią się na dywanie, jeszcze w piżamkach. Ja siedzę smętnie przy stole i przeżuwam śniadanie, budząc się powoli po serii nocnych drzemek ;) Nagle Ela podchodzi do Sary, przytula jej pulchne ciałko i mówi na cały głos, patrząc na mnie: "Salunia jest moją kochaną siostsycką!".

Nieco później, wdrapując mi się na kolana: "Moja kochana mamusia..."

I słuchamy razem, oglądając piękny filmik. Jest jak o nas:
Moje kochane córeczki... Przypominają mi ostatnio Madikę i Lisabet z książki Astrid Lingren. Śniada chuda łobuziara i jasny pulchny aniołek ;)

***
Gabryś przyniósł dziś z przedszkola dyplom z okazji ukończenia przedszkola i książkę z dedykacją od pań wychowawczyń. Wzruszyłam się czytając... Oto fragment:

...Zanim jednak w swym dorosłym życiu odkryjesz w sobie prawdziwego rycerza, postaraj się odkryć coś innego.
Coś, co w Tobie samym jest najlepsze, swoje zdolności, zainteresowania, pasje. A jeśli przy tym będziesz nieustannie czerpał ze źródła niewyczerpanego Dobra, Miłości i wszystkich cnót, jakim jest nasz dobry Pan Bóg, będziesz wielkim, mądrym i świętym człowiekiem.

I o to się ostatnio modlę - o wiarę i święte życie dla moich dzieci. Jakie by nie były, czy przebojowe, czy nieśmiałe, łagodne lub gwałtowne - będą szczęśliwe, jeśli będą blisko Boga... i będą sobą, nie udając nikogo.

***
I puzzelek z ostatniej chwili, bo czytam sobie różne rzeczy w necie korzystając z wolnej chwili i urzekł mnie fragment wywiadu z siostrą Anną Marią Pudełko. O Maryi:

 Żyła przecież w kulturze, w której kobieta nie miała nic do powiedzenia, jednak kiedy anioł proponuje Jej bycie Matką Boga, nie biegnie do Józefa i nie pyta go o pozwolenie czy zdanie. Podejmuje w wolny sposób decyzję. W dodatku wchodzi z aniołem w dialog. Zgadza się w końcu, mimo że doskonale wie, iż grozi Jej za to ukamienowanie, bo będzie posądzona o cudzołóstwo. Kolejny fragment: znalezienie Jezusa w świątyni. Maryja mówi z wyrzutem: „ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie”, co pokazuje, jak mądrą była kobietą, skoro wiedziała, że nie ważniejsza od relacji między Nią i Synem jest relacja małżeńska, rodzicielska. I kolejna scena: Kana Galilejska. Maryja wchodzi do sali mężczyzn, czym mogła wywołać zgorszenie, i prosi swojego Syna o cud! Jest odważna i przebojowa, a przy tym nie przekracza granic. A przed męką? Nie powiedziała przecież do Jezusa: „nie idź na krzyż, bo mamusi serce pęknie i tego nie zniosę”. Była mężna, silna, choć cierpiała...

Miriam Waleczna :) Taką chciałabym być żoną i mamą.

***

Przed nami wakacje. Za nami rok pełen zmagań. I nie zawsze tak ładne kawałki naszego życia, jak te opisane powyżej przez dumną matkę, ku pamięci (ile razy dziś sprzątałam bałagan po dziewczynkach i ćwiczyłam się w cierpliwości ale i stanowczości? a bez nich przecież nie miałabym okazji zmierzyć się tak ze sobą nawet raz miesiącu). Ale warto było! Mamy nadzieję na odpoczynek - zasłużyliśmy wszyscy :)

9 komentarzy:

  1. I tego odpoczynku Wam całym serduchem życzę! :* U nas z takich klimatów to Szymek lubi TGD zwłaszcza "Uratowani" pewnie dlatego, że szybka piosenka. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. W kwestii śpiewania u nas ostatnio króluje niezmiennie siejeje siejeje :D i osioł ;) jak na niespełna 3 latka Młody ma słuch i nieźle sobie radzi :)

    Odpoczywajcie wakacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zachwyciło mnie kiedyś, że jezus modlil sie za swoich uznió tymisamymi słowami, kórymi ja modlę sie za moje dzieci "uchroń ich od złego".

    Dobrych wakacji!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzieci potrafią być zaskakujące!

    OdpowiedzUsuń
  5. wow napiszę Ci że dedykacja (jej fragment) piękny widać że Pani zna swoje dzieci przedszkolne takie pamiątki są piękne :D też uwielbiam kiedy chłopaki tak po prostu mówią o swojej miłości :D to piękne chwile...Ostatnio chłopaki też mnie zaskoczyli bo w aucie łuchali muzyki chrześcijańskiej i to przy koleżance która wieźlismy chciałam przemienić ale oni powiedzieli że nie bo te piosenki są najlepsze...

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne te elementy układanki :)
    dobrych, radosnych wakacji!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piekne te puzzle Waszego zycia... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurcze, nigdy taki sposób nie myślałam o Maryi.. dzięki za ten puzzelek :) i nie tylko.

    OdpowiedzUsuń