wtorek, 3 września 2024

Do zobaczenia...

Zaczęliśmy wrzesień. Wczoraj cała nasza ekipa wyszła rano z domu, by zacząć nowy etap w życiu. Ale nie tylko nam się to przytrafiło.
Tego wrześniowego poranka po długiej chorobie zaczęła swój nowy etap moja babcia. Gdzieś tam, na niebieskich wagarach...
I jak zwykle nie mam problemu ze słowami, tak teraz nie wiem, co napisać, bo wszystko jest zbyt płytkie i banalne.
Do zobaczenia po drugiej stronie... Teraz już nic nie będzie takie samo.

8 komentarzy:

  1. Tu się nic nie da napisać, tęsknota pozostanie na zawsze...tylko modlitwa się liczy. Babcia była piękną kobietą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przykro mi. Ale kiedyś gdzieś tam na pewno się odnajdziecie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna kobieta. Wieczny odpoczynek racz Jej dać Panie...

    OdpowiedzUsuń