poniedziałek, 31 maja 2021

Przytulenie.

(źródło)

Po szalonym weekendzie dziś rano niespodzianka. No, rano jak rano... Najpierw wyprawiałam starszaki do placówek, a potem pojechałam do dentysty :P Ale w końcu nadszedł czas, żeby z dużym kubkiem kawy usiąść nad brewiarzem. A tam co? Spotkanie Miriam z Elżbietą. Nie muszę mówić, że to był dla mnie piękny moment :)

Jest coś takiego w powyższej ikonie, że aż się chce śpiewać... Nie dziwię się, że one też śpiewały, przytulając się. Musiały się wtedy strasznie cieszyć, dotknięte przez niebo.

Trochę tak było z nami w ostatnich dniach. Też w górach, też blisko... I na naszych oczach urodziła się nowa wspólnota. Warto było.

A w tą sobotę będzie chrzest naszej Ani. I tak żyjemy, od święta do święta. Komunia Rafcia, czuwanie na Zesłanie, wyjazd, chrzest tuż po Bożym Ciele... Dobrze być w Kościele.

I urodziny czerwcowej dwójki coraz bliżej.

Potem - wakacje. Tym razem nie nad morzem. Szykuje nam się wypad w mój wytęskniony Beskid Niski. Po ośmiu latach przerwy... 

Nie mogę się doczekać :)

Wiosenna zieleń staje się coraz ciemniejsza, zaczyna inaczej pachnieć... A ja oddycham coraz spokojniej po przygodach ostatnich miesięcy. Słońca mi trzeba i szelestu liści.

23 komentarze:

  1. Cieszę się razem z Wami z Waszego weekendowego wyjazdu. I jednocześnie kibicuję wakacjom :) My jeszcze nie podjęliśmy decyzji, za dużo się dzieje, by spokojnie pomyśleć. Dziś właśnie Rozalka po raz kolejny ugryzła dentystkę, trzeba będzie jej zrobić zęby pod narkozą, bo to już kolejna nieudana próba, a dziurki rosną...
    Modlę się za Anusię, by chrzest święty się udał. Szkoda, że to ja nie mogę być matką chrzestną ;p A Wy u nas nie mogliście trzymać Stefcia w tę sobotę... Odległości jednak robią swoje :/ Ale zawsze będą Wasze dzieci bliskie mojemu sercu :) <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też żałuję, że tak daleko... Ale pamiętamy o Was zawsze :*
      Powodzenia u dentysty z Rozią... U nas na razie tylko chłopcy mieli leczenie i jakoś to przeszli :) Eli za to wypadły dwie dolne jedynki i wygląda uroczo z wielką dziurą z przodu ;)

      Usuń
  2. Oby się Wam wypad udał :) Kiedyś słyszałem/czytałem (nie pamiętam już dokładnie), o tym jak Miriam z Elżbietą się spotkały i Jan z Jezusem na to zareagowali i podjęli rozmowę ze sobą, z brzuchów swoich matek. Dlatego one obie były wtedy takie uradowane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś chyba o tym pisałam tu na blogu :) I ta ikona też to trochę przedstawia.
      Dzięki :* I Tobie życzę wypadu w zielone!

      Usuń
  3. Ja już mam dość dentysty, a jeszcze jednak wizyta przede mną :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jeszcze raz muszę iść. Ale w porównaniu z porodem wizyta u dentysty to dla mnie jak spa... :D

      Usuń
  4. Czekam na wpis z wyprawy w Beskid Niski. Sama w nim mieszkam, jestem ciekawa jakie miejsca odwiedzicie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno Radocynę :) Wysową i Blechnarkę, Regietów, pobliską Krynicę... Może Magurę Małastowską. W dzieciństwie jeździłam w te okolice co roku na wakacje i bardzo mnie tam ciągnie :)

      Usuń
    2. Te miejsca znam jedynie z grupy Beskid Niski z facebooka, ale pięknie tam jest. Ogólnie Beskid Niski jest piękny:)

      Usuń
  5. Plany na wyjazd brzmią super, oby wszystko się udało! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cieszę się z tego Waszego wyjazdu... oby więcej takich chwil :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Prawdziwa radość bije z tej ikony. Cieszę się, że wyjazd się udał. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, lubię te ikony mówiące o relacjach, gdzie jest więcej niż jedna osoba przedstawiona ;)

      Usuń
  8. Byłam kilka lat temu w Sanoku, gdzie znajduje się jedna z najpiękniejszych kolekcji sztuki cerkiewnej w Polsce😊
    Oczu nie mogłam oderwać🤗
    Pozdrawiam Was serdecznie na cały dobry nowy tydzień🌞💛🍀🌼🍓☕😀

    OdpowiedzUsuń
  9. Ikona jest niesamowita. Nie znałam jej.
    Jesteście już po kolejnej rodzinnej uroczystości. Wierzę, że była niezapomniana. Dobrego tygodnia dla Was

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj już czerwcowo
    Wizyta u dentysty właśnie przede mną.
    Ikona zachwycająca. Lubię podziwiać sztukę cerkiewna.
    A jak było na wyjeździe?
    Pozdrawiam zapachem akacji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też dobrze się czuję w cerkwiach :) Nie mogę się doczekać wakacji, na pewno kilka cerkwi odwiedzimy...
      I u nas akacje kwitną na całego, pozdrawiam ciepło!

      Usuń