Nie zamierzałam pisać tak szybko, ale trudno nie usiąść na chwilę do komputera, kiedy dzieją się takie rzeczy!
Wczoraj wieczorem jadłam spokojnie kolację, kiedy z góry zawołał nagle Gabryś.
"Wybrali!!!"
Rzuciliśmy wszystko i popędziliśmy oglądać wszystko na żywo w internecie.
Anię i Miśka mało szlag nie trafił, bo chcieli bajkę, a tu cała rodzina tkwi przed ekranem i przez prawie godzinę ogląda jakiś plac pełen ludzi i facetów w kolorowych gaciach.
"No kieeeedy wyjdzie ten papiez??? Mi się nuuudziii..."
W końcu wyszedł. Normalny, wzruszony. Przypomniało mi się zdjęcie Wojtyły z tamtego pamiętnego październikowego dnia. Nie było mnie jeszcze na świecie, ale...
Kurcze no, cieszę się. Że nie wybrali nikogo o skrajnych poglądach, tylko prostego człowieka, który – zdaje się – chce po prostu żyć ewangelią. I będzie pamiętał o wszystkich, a nie tylko "swoich". Ujęła mnie jego postawa. I to, że był misjonarzem i zna życie. Nie tylko to tutaj, w Europie.
Fajnie jest być świadkiem takich wydarzeń. W takich momentach wydaje się, że to jest właśnie nasz Tabor. Chwila światła i bycia bliżej nieba, chociaż na dole nadal bywa ciemno i trudno.
A już za tydzień – egzaminy! Trzymajcie kciuki i pomódlcie się za ósme klasy. Dla nas to pierwszy raz, pierwszy z sześciu. Stresik!
No i maturzystom życzę też powodzenia. To jeszcze przed nami ;)
Chociaż kiedy idę Plantami i widzę kwitnące kasztany, to przypomina mi się moja matura. Czytałam wtedy Poświatowską (swoją drogą Halina miałaby dziś... dziewięćdziesiąte urodziny!) i suszyłam kwiaty w tomiku. 21 lat minęło... i 25 od moich egzaminów ósmoklasisty.
Tyle się zmieniło. I tyle jeszcze przed nami...
Ja też z radością i ulgą przyjęłam ten wybór. Agnieszka G
OdpowiedzUsuńPrzed nowym Papieżem trudne zadania. Przeżyłam 6. raz wybór Piotrowego Następcy, a maturę zdawałam 45 lat temu, mam już dużo doświadczeń, ale zdobywanie ich jest indywidualną sprawą każdego...
OdpowiedzUsuńWitaj Strumyku
OdpowiedzUsuńNie Ty pierwsza mówisz, piszesz, że papież Leon XIV przypomina Jana Pawła II. Zauważyli to już inni.
Tak, dobrze jest być świadkiem takich wydarzeń.
Sama jestem ciekawa nowego papiezajaki będzie....
Tak czas matur....Mój bratanek właśnie zdaje.
Pozdrawiam serdecznie przygotowaniami do wyjazdu
POWODZENIA na egzaminach:)
OdpowiedzUsuńmama trójeczki
Bardzo mi się podoba Leon XIV. Taki ciepły człowiek zupełnie normalny. Też mi przypomina Jana Pawła II. Mam przeczucie, że zrobi dużo dobrego. Mam nadzieję, że matura poszła dobrze. Pamiętam moją maturę jakby to było dziś. Najmilej wspominam polski pisemny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie