piątek, 11 września 2020

Dobra nowina...

 ... na ten moment jest taka, że jest nas więcej. O jedną małą istotkę, która uparcie rośnie, by nie być mała. Na usg wyszło, że na razie rozwija się dobrze. I prawdopodobnie jest dziewczynką ;)

To ostatnie ucieszyło mnie szczerze i mam nadzieję, że na kolejnym usg połówkowym nie zobaczę jednak małego siusiaka. Nie żebym nie chciała kolejnego chłopca... Ale co powiedzą dziewczyny, jeśli zamiast remisu okaże się, że są w mniejszości? Łomatko... Nawet nie chcę myśleć :P

Także ten. Powoli oswajamy się ze szkolną rzeczywistością w wersji covid. I czekamy, co przyniesie ten rok szkolny. Wraz z nadejściem wiosny, tak dla odmiany, przyleci do nas bociek ;)

A tak tęskniłam tego lata za dzidziusiem! I wytęskniłam, kurka wodna. Głowa mówiła, że jeszcze nie czas, ale serce wiedziało swoje. I reszta ciała najwyraźniej też, bo cykl się rozjechał, choć zawsze był regularny. I pojawiła się niespodzianka. 

I bardzo dobrze, bo sama z siebie bym się chyba nie zdecydowała teraz, tylko później. A i dla Michałka i dla maluszka tak będzie lepiej i będą mogli bawić się razem. Bo tak to chłopcy bawią się razem, dziewczyny razem, a Misiek taki beniaminek, bez pary. Nawet jeśli będzie miał siostrę,a nie brata, to mniejsza różnica wieku dobrze zrobi i też będą mieć siebie do towarzystwa.

Dzieciaki są w euforii i codziennie pytają o dzidziusia. My też się cieszymy.

Ja po cichu się zastanawiam, czy to nie ostatni raz... Bo już 35 lat stuknie w tym roku, bo usg genetyczne pierwszy raz za darmo :P i ja zaczynam się czuć jakoś tak bardziej niż mniej dojrzale :P Ale no. Na razie jest teraz, nie ma co gdybać. I dobrze jest. Najlepiej jak być mogło.

I nawet kręgosłup i inne dolegliwości jakoś ucichły.

Albo zostały przyćmione przez mdłości... Ale co tam, grunt to myśleć pozytywnie. Inaczej można by zwariować :P

No i towarzystwo mamy wspaniałe w zmaganiach, bo mój maluch tylko dwa tygodnie z hakiem młodszy od małego Kaszubiątka.

Buziaki!

Mama szóstki.

18 komentarzy:

  1. Gdyby to był Facebook, to wcisnęłabym serduszko, tutaj muszę się bardziej wysilić ;) Rozumiem, co masz na myśli z dojrzałością, jestem ciut młodsza, ale coś się zmieniło w głowie u mnie po 30stce. Że lada moment 35, potem 40, starsze dzieci też jakieś takie, no starsze po prostu, inne problemy, gdzie tu teraz ciąża i wczesne macierzyństwo. Rówieśniczki odchowały dzieci i wracają do pracy, w ciążę zachodzą teraz 25+, ewentualnie te, które są 30+, ale do tej pory robiły karierę i to ich pierwsze dziecko. Czuję się czasem jak dziwadło, że zachciało mi się powiększania rodziny, choć na szczęście 2+3, 2+4, a nawet 2+5, to na Pomorzu coraz częstszy wybór :) Uściski od naszej szóstki dla Waszej ósemki!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. czytam Cię już od kilku lat, ale do tej pory jeszcze nie skomentowałam. Teraz jednak muszę pogratulować, bo to wspaniale być mamą szóstki dzieci! :))) gratulacje i oby maleństwo zdrowo się rozwijało ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Najserdeczniejsze gratulacje!!! Zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chwała Panu! :) On się zatroszczy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję serdecznie:) Czyżby mała Ania? ;) Niech się pięknie rozwija. Jak dobrze czytać, że wszyscy czekają na maleństwo, miłości mu nie zabraknie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, GRATULACJE i ciesze się bardzo bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowna wiadomość! Gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratulacje:) moj najmłodszy (z czworki) Jan Michał jest urodzony 2 tyg po Twoim Michale, bardzo lubiłam to poczucie ze jesteśmy równolegle w ciąży, mimo ze "znam" Cię tylko tyle ile sobie poczytam i ile zechcesz napisać:) trzecia ciąże przeszłam ramię w ramię z przyjaciółka (i urodziłam 10 godzin po niej) i to było przerewelacyjne uczucie, zaluje ze nie dalo sie tak ze wszystkimi ciazami;)) Tak, że ciesze się bardzo ze macie z MKaszubka równolegle ciąże, świetna sprawa to jest:) niech się Wam darzy

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo dobra nowina. Gratulujemy i czekamy z Wami.

    OdpowiedzUsuń
  10. Moje gratulację.... Szczere :) Mała dziecina - dar od Boga <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluje!
    E, cos Ty, jaki ostatni raz, Kochana?! Ja tu 41 prawie i ciagle cicho licze, ze moze przed menopauza jednak wpadnie to trzecie... :D A Wy z Krzyskiem, w takim tempie, jeszcze spokojnie kolejna trojke "machniecie"! ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratulacje! Cudownie, kiedy pojawiają się na świecie nowe dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  13. Najserdeczniejsze gratulacje!
    Zawsze marzyłam o dużej rodzinie, chciałam mieć pięcioro dzieci.
    Jednak po perypetiach ciążowych bardzo się boję i póki co jest dwójka.
    Ty mi gratulujesz... oj, ja jestem zwyczajną kobietą, to Tobie należy gratulować Kochana. Podziwiam. Zdrówka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja myślałam, że będę starą panną :P ewentualnie mamą z dwójką dzieci. Życie zaskakuje.
      Ech chyba każda z nas ma pod górkę, tylko inaczej. Mnie brakuje rąk, ale też każde z dzieci do tej pory rozwijało się zdrowo, więc taki bonus...

      Usuń
  14. Aż musiałam doczytać do tego postu, kiedy przekazałaś dobrą nowinę tutaj, żeby Ci serdecznie pogratulować i życzyć dużo zdrówka w tym zakręconym teraz czasie.

    OdpowiedzUsuń