czwartek, 18 kwietnia 2013

Z zimy do lata :D

Za takim dniem mogłabym tęsknić całe życie... Upał jak w lecie. Chłopcy po raz pierwszy w tym sezonie w krótkich spodenkach, koszulkach z krótkimi rękawami, czapkach z daszkiem. Ciasteczka :) Byliśmy na lodach, szaleliśmy na placach zabaw. Opaliliśmy się, mnie aż spiekło.

Teraz chłopaki śpią, ja czekam na mego lubego i robię sobie obiad na kolację. Pieczarki w roli głównej. Dobrze, że nie jestem na diecie ;)

Życie jest piękne!


6 komentarzy:

  1. Moooon riveeerr...wider than a mile... Piękny temacik :)

    A pogoda to rzeczywiście cudna się nareszcie zrobiła :)

    Ty na diecie? Z czego chcesz chudnąć - z kości na ości? :D

    OdpowiedzUsuń
  2. och tak pogoda piękna niestety my chorujemy a raczej Mateuszek się rozchorował

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ogromna prośbę-jestem twoja czytelniczką-z wielu względów lubię twego bloga i was-jest dla mnie ważny w pewnym sensie:)-czy mogłabyś podać mi np. twego maila miałabym parę pytań zw z macierzyństwem:))-a pisanie w komentarzach byłoby bez sensu....oczywiście jeśli będzie to problem-zrozumiem:) pozdrawiam weronika

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też się cieszę wiosną i radosnej niedzieli życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Do lata, do lata piechotą będę szła... :) Uwielbiam słońce !

    OdpowiedzUsuń