piątek, 8 marca 2013

Nasz dzień ;)

To już roczek :)
Oj nie ma mnie tu ostatnio, ale w sumie nawet nie mam czasu na blogowanie. Z tym to jak z malowaniem paznokci u mnie - albo maluję w kółko, albo odstawiam na pół roku i mnie nie ciągnie do tego :P Poza tym Wilkołak wziął zaległy urlop i siedzi z nami w domku od 2 tygodni. Także fajnie jest.

Dziś rano dostałam od moich trzech mężczyzn piękną różyczkę :) Niby drobiazg, a od razu się poczułam dowartościowana i kochana. Potem tata zlożył życzenia. A teraz widzę, że i Celt pamiętał i kartkę wysłał. Jednak nie jest tak źle z dzisiejszymi facetami. Starają się :D

W przyszłym tygodniu nasze małe szkrabiątko zaliczy pierwsze urodzinki i przestanie być niemowlaczkiem. Ale już widać po nim, że wkracza w nowy etap życia. Zaczyna się na poważnie z nami komunikować. Powiedział już "mama" (ku mojemu rozmaśleniu), rozumie i wykonuje proste polecenia, obserwuje uważnie przedmioty i stara się zapamiętać nazwę. Zupełnie inna jakość relacji :) Także już w tą niedzielę będziemy świętować. Ech, szybko to zleciało... Prezenty już schowane na szafie. Mam nadzieję, że Gabryś nie będzie ich wyrywał braciszkowi. Ale niedługo on też będzie świętował swoje urodziny, już trzecie. Pewnie kupimy jakiś duży zestaw Duplo z tej okazji ;)

A tu piosenka, której ostatnio słuchamy z Ren:


4 komentarze:

  1. Masz rację - z nami facetami nie jest źle...tylko czasami trzeba nam dać szansę... ;D

    Przekaż życzenia ode mnie Al, jeśli masz z nią kontakt. Znowu nam zniknęła... :(

    Jaki Rafałek już duży, poważny facio... Taka zmiana od czasu tego zdjęcia, które przysłałaś... Matko, ależ ten czas zaiwania...

    Niech zwolni choć trochę...

    OdpowiedzUsuń
  2. No to tylko pogratulować tak udanych dzieciaków :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wow juz rok?? kiedy to zleciało... :)

    OdpowiedzUsuń