Po długim czasie szarzyzny przyroda zachwyca przepychem. Tyle barw, zapachów, pięknych kształtów... Gdyby to ludzie mieli decydować o tych szczegółach, pewnie wszystko byłoby bardziej stonowane, bo "co za dużo, to niezdrowo". Na szczęście natura stworzona przez Boga, a nie człowieka, nie zna tego powiedzenia. Nie przejmuje się też takimi pojęciami jak "kicz" czy "granica dobrego smaku". I dzięki temu mamy takie kaskady cudów.
W naszym ogrodzie dziś rozwinęła pierwszy kwiat spóźniona magnolia. Wygląda po królewsku, ogromny na chudej gałązce, kremowożółty. A właśnie byłam na etapie narzekania, że magnolie przekwitają. W mijanych ogrodach na trawie leżą mięsiste różowe płatki, przykrywając wszystko dookoła drzewka grubą kołdrą. Mam ochotę wziąć dobry klej i z powrotem umieścić kwiaty na miejscu, niech trwają. Ale drzewa dobrze wiedzą, że nie da się wiecznie kwitnąć. Trzeba myśleć o owocach, rozrastać się, a nie kurczowo trwać przy jednym etapie życia. I nie bać się przemijania.
Tyle można się od nich nauczyć, jeśli się je dobrze obserwuje.
A kwiat, na który dłużej się czeka, wydaje się jeszcze wspanialszy. Warto było dać czas naszemu drzewku.
A kwiat, na który dłużej się czeka, wydaje się jeszcze wspanialszy. Warto było dać czas naszemu drzewku.
Ale u Was zielono! My dopiero czekamy na kwitnienie drzew i krzewów. Dopiero przekwitły krokusy ;) Ale to dobrze. Można dłużej cieszyć się wiosną :) Choć pogody to Wam nieraz zazdroszczę ;) Mam nadzieję, że gdy pojawimy się w Krakowie, to też będzie tak ładnie :)
OdpowiedzUsuńPewnie, doczekacie się i Wy :) Coś za coś, powietrze na pewno macie lepsze - u nas jest efekt szklarni, bo Kraków leży w dołku. Dzięki temu mamy dłużej ciepło, a w zimie smog nie do wytrzymania :P
UsuńA kiedy planujecie przyjazd?
U nas też kwitnaco ��
OdpowiedzUsuń:) Oby Wam wszystko kwitło i słonko grzało, gdy się maluszek urodzi :)
UsuńU nas też kwitną magnolie. Powoli przekwitają w sumie... Ale jszcze są forsycje i żliwy :) I tarnina :) I jarząb...
OdpowiedzUsuńU nas już po tarninie... Ale za to czereśnie w pełni i jabłonie już tuż-tuż :) I bzy powoli zaczynają <3
UsuńCudowna wiosna :)
OdpowiedzUsuńOj tak, warto było czekać całą długą zimę :)
UsuńNiesamowite jest to, że zanim zobaczy się takie ukwiecone drzewo, zapach czuć z daleka. Ja czekam na swoje ukochane bzy.
OdpowiedzUsuńTeż kocham bzy :) Właśnie za oknem mi się szykują moje ulubione - ciemnofioletowe. Lubię mocne kolory :)
UsuńTak, nareszcie jest pięknie :) Magnolie są przepiękne, właśnie wielka szkoda, że tak krótko kwitną..
OdpowiedzUsuńTym bardziej się ucieszyłam, że mogę się nacieszyć naszą, gdy inne już więdną ;)
UsuńWiosna w całym swym pięknie :) I będzie coraz piękniej - Stwórca obdarowuje nas pięknymi darami o które musimy dbać i troszczyć się :) Niesamowity jest świat :)
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj widziałam kwitnącą forsycję - pierwszą w tym roku
OdpowiedzUsuńWiosna w tym roku pędzi zbyt szybko.
OdpowiedzUsuńKochana!
OdpowiedzUsuńMam do Ciebie blisko, zatem może kiedyś umówimy się na kawkę w Twoim ogrodzie? wiesz, że kocham kwiaty!
Wiosna szybko buchnęła kwieciem, ale pszczoły nie nadążają, bo jest ich zbyt mało. Obserwuję w swoim ogródeczku i otoczeniu.
Kasztany za moment od nas rozkwitną, bo 4 maja matura!
Pozdrowionka przesyłam:)
Na kawkę zapraszam, ale do mojej kuchni :) Ogród (a raczej ogródek) mam malutki, nasadziłam w nim tylko tyle roślin, ile się dało. Ale lubię krążyć po okolicy i zaglądać innym do ogrodów, obserwować kwitnące cuda ;)
UsuńI dlatego właśnie kocham wiosnę...cieszy oko każdego dnia jeszcze bardziej:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Pięknie jest teraz na świecie. Jedyny czas, kiedy podoba mi się moje miasto :-)
OdpowiedzUsuńmnie ostatnio zachwyciły jaskółki jak Bóg je cudnie stworzył :)))
OdpowiedzUsuń