Dziś znowu ciepło :) W takie spieczone dni czuję się najlepiej - kiedy niebo jest błekitne i bezchmurne, asfalt rozgrzany, a ludziom nie chce się wychodzić z domów. Na szczęście chłopaki nie narzekają i spacerujemy nawet w upały. Potem wracamy do domu na dobry obiad. A najedzeni siadamy na łóżku albo na ganku (nie zwracając uwagi na panujący bałagan) i słuchamy dobrej muzyki. Takiej jak ta:
Ehhh ta gitara... Ale Gabryś woli "Arkę Noego" ;)
Muzyka dobra... och ja tez mam super lekarza :) miło jest chodzic z przyjemnością do ginka :)
OdpowiedzUsuń