Dzień Kobiet. Ponoć. Rano wytknęłam moim facetom, że powinni mnie powitać z kwiatami w zębach. Ale poranek był standardowy. Z tym że na zakupy cotygodniowe pojechali sami, ja na morfologię (chyba to już ostatni raz w tym "sezonie"). A teraz piję lekką kawkę i cieszę się ciszą, póki ją mam :P W ramach relaksu odpowiem na zaległe pytania od Stalinki :)
1. Dokończ zdanie : Jestem.....
Sobą. Wreszcie się tego nie boję :)
2. Co lubisz jeść?
2. Co lubisz jeść?
Większość rzeczy. Najbardziej pizzę, spaghetti i zupę pomidorową. I lody czekoladowe!
3. Wakacyjne marzenie?
3. Wakacyjne marzenie?
Daleka podróż z rodziną. Marzy nam się morze (nasze albo Śródziemne), ale to chyba nie w tym roku...
4. Najciekawsza przygoda w Twoim życiu?
4. Najciekawsza przygoda w Twoim życiu?
Nasza nadmorska podróż poślubna z namiotem :)
5. Na co zwracasz uwagę u faceta??
5. Na co zwracasz uwagę u faceta??
Uśmiech, oczy, zapach.
6. Czy JP II odegrał w Twoim życiu jakąś ważna rolę?
Dzięki niemu jestem we wspólnocie, wróciłam do Kościoła. I dzięki jego nauce czuję się dowartościowana jako kobieta. No i góry kochał tak jak ja!
7. Podziel się jakąś zabawną historią z Twojego dzieciństwa?
7. Podziel się jakąś zabawną historią z Twojego dzieciństwa?
Pff, nic mi nie przychodzi do głowy :D Tu pewnie moi rodzice powiedzieliby więcej, dla mnie to wszystko było poważne...
8. Ulubiony kolor i dlaczego?
8. Ulubiony kolor i dlaczego?
Czerwony - pasuje do mnie, taki żywy.
9. Film który możesz oglądać kilkanaście razy i dalej Ci się nie znudzi?
9. Film który możesz oglądać kilkanaście razy i dalej Ci się nie znudzi?
Indiana Jones, Gwiezdne Wojny, Władca Pierścieni, Piraci z Karaibów - wszystkie części.
10. Na koniec może troszkę pikantnie ;) czym dla Ciebie jest seks?
10. Na koniec może troszkę pikantnie ;) czym dla Ciebie jest seks?
Łoj tam pikantnie :) Czymś bardzo ważnym w małżeństwie, bez czego trudno wytrzymać. Namiastką Nieba. Najfajniejsze jest to, że chyba bliżej kochanej osoby nie da się być, niż wtedy...
To tyle. Powinnam teraz zapodać swoje pytania i wytypować osoby, ale jakoś nie mam weny ;) Poza tym mężczyźni wrócili z łowów, trza mi się brać za robienie obiadu... Wszystkim kobietkom życzę dobrego dnia i obyście się czuły docenione! Może pomoże w tym Bryan Adams. Mnie pomaga ;)
Wszystkiego co najlepsze w tym naszym wielkim dniu! :)
OdpowiedzUsuńPiosenki piękne :)
Dobrego dnia :)
Także wszystkiego najlepszego...mnie teściu obudził z kwiatkiem w drzwiach, a potem brat :) syn za to pozmywał naczynia bo jego :portfel" za granica jeszcze...
OdpowiedzUsuńJa też lubię B. Adamsa. Mąż mnie zaraził ;).
OdpowiedzUsuńUwielbiam Bryana, zwłaszcza dwie pierwsze zapodane piosenki :) Mam nadzieję, że miałaś cudowny Dzień Kobiet :*
OdpowiedzUsuńA filmy wodzę, lubimy te same :D Super!