tag:blogger.com,1999:blog-76657377129470826292024-03-28T10:31:51.610+01:00There can be miracles, when you believe...Gromadka dzieci, książki i tęsknota za górami.Rivulethttp://www.blogger.com/profile/05242762155199676116noreply@blogger.comBlogger811125tag:blogger.com,1999:blog-7665737712947082629.post-41408640387659804912024-03-25T10:17:00.001+01:002024-03-25T12:18:05.217+01:00Przyjaźń i tęsknota.<p>Zaczęliśmy Wielki Tydzień.</p><p>Zostało tylko kilka dni na przypomnienie sobie tego, co najważniejsze.</p><p>To mało.</p><p>I dużo.</p><p>W sam raz, by nabrać sił na cały rok i przetrwać – od Niedzieli Zmartwychwstania do Niedzieli Zmartwychwstania.</p><p>A potem już tylko siup, do nieba.</p><p>I naszego niebieskiego domu, tego prawdziwego.</p><p style="text-align: center;">***</p><p style="text-align: justify;"><i>Co wydarzyło się od chwili, gdy niosący w dłoniach palmowe gałęzie tłum
wołał: „Hosanna!” i odczytywał starotestamentalne proroctwo o królu
jadącym na osiołku, do wieczora, gdy rabbi Jeszua zaprosił swoich
uczniów do sali na górze, by umyć im nogi i ukazać istotę Eucharystii?
Jezus odliczał godziny. „Uczynił twarz swoją jak głaz”. Szedł w śmierć.
To dlatego gesty i słowa Wielkiego Tygodnia można odczytywać jako rodzaj
testamentu. Wedle Markowej narracji po wjeździe do Miasta Pokoju, od
poniedziałku do środy, Jezus nauczał w świątyni, noce spędzając
u przyjaciół w odległej o trzy kilometry Betanii.</i></p><p style="text-align: justify;">Tak pisze Marcin Jakimowicz<a href="https://www.gosc.pl/doc/8714844.Trzy-dni-przed-Trzema-Dniami" target="_blank"> <i>tutaj.</i></a></p><p style="text-align: justify;">Jakoś wzrusza mnie to, że na noc wracał wtedy do przyjaciół. Szczególnie że rodzina z Betanii jest mi bardzo bliska. Bo apostołowie – wiadomo, poważna misja, nauczanie, te sprawy. Ale po co Jezus wracał do Betanii? Chyba dobrze się tam czuł.<br /></p><p style="text-align: justify;">I tak sobie myślę, że chciałabym, żeby u mnie też lubił być. W naszym domu, któremu daleko do ideału z Instagrama, ale jest w nim coś takiego, że można się w nim poczuć wolnym i odetchnąć.</p><p style="text-align: justify;"></p><p style="text-align: justify;"><i></i></p><p style="text-align: center;"><i>***</i></p><p style="text-align: justify;">Już za kilka dni najpiękniejsza noc w roku, ta nadająca sens całemu naszemu życiu. Chciałabym się do niej przygotować myśląc o Bogu z sympatią. Jestem kiepska w praktykach typu asceza, post, sprzątanie, uczęszczanie na nabożeństwa. Ale to, co lubię dawać Bogu, to przyjaźń. Może to zabrzmi dziwnie, ale lubię mu mówić, że go lubię. Że naprawdę pięknie stworzył świat i człowieka, że urzeka mnie to, jak o mnie dba. I że nie mogę się doczekać chwili, kiedy będziemy już bardzo blisko i nic nas nie będzie rozdzielać. Tak ręka w rękę.</p><p style="text-align: justify;">Tej tęsknoty za nim życzę Wam na początku Wielkiego Tygodnia.<br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjR1SdYx3HmfW2ccP6C6UZcFScutnwfrXMSYQe5xIjmbPx9yHvnRjOAF3npmPnliNcAAZmcDABzxn9nGrm1gWV47p5bPVPiUhOw6Fvt67Zqo9y3YqlkaypRmdZcXC5hsda9fzGJYgVbtZ0OUHYgIxNLY8DP8NOjog5m8uKyN0AuNUJ1GxdjOep1eWEAtfkM/s600/431485081_429625766291833_9057162766862003791_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="480" height="526" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjR1SdYx3HmfW2ccP6C6UZcFScutnwfrXMSYQe5xIjmbPx9yHvnRjOAF3npmPnliNcAAZmcDABzxn9nGrm1gWV47p5bPVPiUhOw6Fvt67Zqo9y3YqlkaypRmdZcXC5hsda9fzGJYgVbtZ0OUHYgIxNLY8DP8NOjog5m8uKyN0AuNUJ1GxdjOep1eWEAtfkM/w421-h526/431485081_429625766291833_9057162766862003791_n.jpg" width="421" /></a></div>Rivulethttp://www.blogger.com/profile/05242762155199676116noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-7665737712947082629.post-84909824645674185562024-03-15T12:50:00.007+01:002024-03-25T12:18:37.256+01:00Nie sądź.<p style="text-align: justify;">Coś nie idzie mi pisanie bloga ostatnio. Co chciałam usiąść i skrobnąć parę słów, to zmieniałam zdanie. Bo zwyczajnie dzieje się za dużo, za szybko. Dobrych rzeczy. Są też te trudne, ale i nich też nie jest łatwo pisać. Głównie dlatego, że nie chciałabym tu krytykować ludzi, którzy sprawiają, że miałam pod górkę bardziej niż zwykle.</p><p style="text-align: justify;">Zamiast tego mogę napisać, że bardzo dużo osób sprawiło ostatnio, że to był mimo wszystko piękny czas. Może tak to jest, że zło uczynione przez nielicznych wyzwala w wielu jeszcze większe dobro? Jestem wdzięczna i gotowa na najważniejsze święta w roku. Jeszcze niedawno czułam się zniszczona i zawiedziona ludźmi, których uważałam za godnych zaufania. Teraz już nie rozpamiętuję i skupiam się na tych, którzy obudzili wiarę na nowo.</p><p style="text-align: justify;">I wiecie co? Najtrudniej jest wybaczyć, zwłaszcza, gdy chodzi o krzywdę dużego kalibru. Ale bez tego nie ma życia. Nie ma też chrześcijaństwa, to jasne. I w tym punkcie trzeba napisać, że bez pomocy Boga wybaczyć się nie da, to ponad siły.</p><p style="text-align: justify;">Co jeszcze... Tak ważne jest, żeby nie sądzić tych, którzy żyją inaczej. A jeśli już sądzisz i masz w sercu dużo złości na kogoś, to chociaż nie myśl, że masz do tego prawo i robisz słusznie. I nie występuj przeciw tej osobie, którą gardzisz. Bo może się okazać, że twój obraz siebie jako dobrego i sprawiedliwego człowieka pęknie jak bańka mydlana, a ty będziesz mieć czyjąś krew na rękach. Może nie dosłownie, ale ewangelia mówi wyraźnie, że nie trzeba fizycznie kogoś zranić, by stać się zabójcą.</p><p style="text-align: justify;">Piszę to oczywiście także do siebie. Wiem, jaka jestem. I wiem też, że Bóg kocha i wybacza moje słabości. Ale jeśli coś go we mnie razi, to nie jakieś bzdurki i nie stosowanie się do zasad, ale krzywdzenie innych ludzi i myślenie o nich źle. To zawsze boli go najbardziej.</p><p style="text-align: left;">Taka mi wyszła notka w drugiej połowie Wielkiego Postu, gdzieś między licznymi teraz przyjęciami urodzinowymi w naszym domu.</p><p style="text-align: left;">Życzę Wam pięknego oczekiwania na Zmartwychwstanie!</p><p style="text-align: left;">A na koniec muszę Wam pokazać cudo, które dostałam od Basi Wójcik z <a href="https://5porroku.blogspot.com" target="_blank">Pięciu pór roku</a>. Coś pięknego, ja nie mogę się nacieszyć :) Proszę:</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGynRJM92LcOXteCSgFyKx0TQEvMYitfxGQr10NkK7pxULoBAR_WoXbNUpkzqJts0kKFbdRyGVW3-R726_du2ciJfKEX19fbT9ECUSufF49pw_CUnXdmAtPEUGTTpRnyEfCXiJbtjHTJO-DZl_i0hl6u7hzPUxuSPt9cNuevqDrLdyW4OTPyIsgcywPc-R/s800/P1330804.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="600" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGynRJM92LcOXteCSgFyKx0TQEvMYitfxGQr10NkK7pxULoBAR_WoXbNUpkzqJts0kKFbdRyGVW3-R726_du2ciJfKEX19fbT9ECUSufF49pw_CUnXdmAtPEUGTTpRnyEfCXiJbtjHTJO-DZl_i0hl6u7hzPUxuSPt9cNuevqDrLdyW4OTPyIsgcywPc-R/w300-h400/P1330804.JPG" width="300" /></a><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDQtpslfvBWHnPqg5Ztz13TTavFq83-ok49tmkawKgNedhSdrRkYipL06AES1Q72PEzbE86TE4l3pehAVtrm28br8axhRXDaqbTjsVfF7m4XrxrmS3VimRwHxIB2Ea31DOZMCOiCTrxS-2Cv5IUa-l27aaocxbCQe7R1OZKdOmGH47W8ddAT1oiZiVQGo5/s1066/P1330791.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="800" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDQtpslfvBWHnPqg5Ztz13TTavFq83-ok49tmkawKgNedhSdrRkYipL06AES1Q72PEzbE86TE4l3pehAVtrm28br8axhRXDaqbTjsVfF7m4XrxrmS3VimRwHxIB2Ea31DOZMCOiCTrxS-2Cv5IUa-l27aaocxbCQe7R1OZKdOmGH47W8ddAT1oiZiVQGo5/w300-h400/P1330791.JPG" width="300" /></a></div></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHBG3vmLDbNN96B3m6sRopQNUapkH8ZQF6lQO0ylFOSjO9UvOI0e8nN6fvhglccWc2OQ2RHwf4bfyiG7wSSf5yxXLrmR_i6FlY_gbAJk4fx8n_Bae_tuE35HFxAh82Am16wLS3qIJ3gQ5tT9KP1_KkUKVp7iLIXGy4erIQo-VWq-ABrKrbEGt8fhYoo7JE/s4000/P1330788.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3000" data-original-width="4000" height="312" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHBG3vmLDbNN96B3m6sRopQNUapkH8ZQF6lQO0ylFOSjO9UvOI0e8nN6fvhglccWc2OQ2RHwf4bfyiG7wSSf5yxXLrmR_i6FlY_gbAJk4fx8n_Bae_tuE35HFxAh82Am16wLS3qIJ3gQ5tT9KP1_KkUKVp7iLIXGy4erIQo-VWq-ABrKrbEGt8fhYoo7JE/w415-h312/P1330788.JPG" width="415" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQVf7D8k63nE_K2LaPS-EI7WIlJhyphenhyphenWHICSPoCs29JmKRhmsDBbR4iYkiCKxTGjY1cjF6nnbmd3JSDEKHMZ0tyhwrNKnlgfIiNSGt3BhXH5LHocotisZBc8zeWTefQJ_jHFmcCA5XkaY4SAplTLT8G-hjZAtLaRIOflu7dxgek86VMYTZ-SVHpWPzus8L3T/s4000/P1330789.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3000" data-original-width="4000" height="313" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQVf7D8k63nE_K2LaPS-EI7WIlJhyphenhyphenWHICSPoCs29JmKRhmsDBbR4iYkiCKxTGjY1cjF6nnbmd3JSDEKHMZ0tyhwrNKnlgfIiNSGt3BhXH5LHocotisZBc8zeWTefQJ_jHFmcCA5XkaY4SAplTLT8G-hjZAtLaRIOflu7dxgek86VMYTZ-SVHpWPzus8L3T/w418-h313/P1330789.JPG" width="418" /></a></div>Rivulethttp://www.blogger.com/profile/05242762155199676116noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-7665737712947082629.post-64798939487646864842024-03-01T12:55:00.005+01:002024-03-01T12:57:31.738+01:00O tym, co ważne.<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibHo8P7u-_7Y2qzplYZl2FzfQWsBeFGcFkajuBrc4Is64502Lr2aXDYtAmggXJY7-8W2ju7aOOXyRP68Ntifr01edKTAYo1vOOWgjmlRNzOBB9PjCjLf63MPxQ0HxVVRldOIZQU2aJyyjyJ6iqsB5OXr7pu7CW68QyML1GLJQP7WAUqXFOuZJqGQZEttLw/s1024/IMG_5855-776x1024.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="776" height="545" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibHo8P7u-_7Y2qzplYZl2FzfQWsBeFGcFkajuBrc4Is64502Lr2aXDYtAmggXJY7-8W2ju7aOOXyRP68Ntifr01edKTAYo1vOOWgjmlRNzOBB9PjCjLf63MPxQ0HxVVRldOIZQU2aJyyjyJ6iqsB5OXr7pu7CW68QyML1GLJQP7WAUqXFOuZJqGQZEttLw/w414-h545/IMG_5855-776x1024.jpg" width="414" /></a></div><div style="text-align: justify;">Piękne zdjęcie z bloga <a href="https://wnaszejbajce.pl/rodzina-z-niebieskiego-domu-blotne-stwory-tom-5-wydawnictwo-espe/" target="_blank">Książki Dla Dzieci</a>, gdzie można znaleźć recenzję "Błotnych stworów". Całość w linku. Powiem Wam, że zawsze się wzruszam, gdy czytam opinie czytelników. To, że zaczęli traktować moich bohaterów jak swoją rodzinę, że czekają na kolejne tomy... Że im to pomaga. Tym dużym i tym małym. Miód na serce.</div><p style="text-align: justify;">Ja w całym tym domowym zamieszaniu nie mam czasu na sensowne ogarnianie mediów, polecanie, promocję... Na szczęście są ludzie, którzy to robią. Bardzo Wam dziękuję!!! Dzięki Wam mogę starać się jakoś godzić zajmowanie się dziećmi, domem i pisanie, doczytywanie informacji, szukanie ciekawostek do kolejnej powieści... Doba jest krótka, za krótka, by zrobić wszystko. A spać też kiedyś trzeba :)</p><p style="text-align: justify;">Dobra wiadomość dla czytelników: wczoraj skończyłam pisać kolejną książkę dla dzieci! Co się przy niej nawzruszałam, to moje! Ale tak to chyba jest przy tego rodzaju powieściach. Nawet te z gruntu wesołe dotykają czułych strun.<br /></p><div style="text-align: left;"><div class="x1iorvi4 x1pi30zi x1l90r2v x1swvt13" data-ad-comet-preview="message" data-ad-preview="message" id=":rp:"><div class="x78zum5 xdt5ytf xz62fqu x16ldp7u"><div class="xu06os2 x1ok221b"><span class="x193iq5w xeuugli x13faqbe x1vvkbs x10flsy6 x1lliihq x1s928wv xhkezso x1gmr53x x1cpjm7i x1fgarty x1943h6x x4zkp8e x41vudc x6prxxf xvq8zen xo1l8bm xzsf02u x1yc453h" dir="auto"><div class="xdj266r x11i5rnm xat24cr x1mh8g0r x1vvkbs x126k92a"><div style="text-align: justify;">Pisząc "Błotne stwory" poruszyłam kilka trudnych tematów... Odchodzenie bliskiej osoby, wojnę, przemoc wśród rówieśników.</div><div style="text-align: justify;">A jednak myślę, że udało mi się stworzyć kolejną radosną, dającą nadzieję książkę. Nie da się pięknie żyć zamykając oczy na zło i cierpienie. Ale można żyć świadomie i odważnie, będąc wdzięcznym za dobro, które nas spotyka.</div><div dir="auto" style="text-align: start;"><div style="text-align: justify;">Mam nadzieję, że ta książka da Wam dużo radości <span class="x3nfvp2 x1j61x8r x1fcty0u xdj266r xhhsvwb xat24cr xgzva0m xxymvpz xlup9mm x1kky2od"><img alt="❤" class="xz74otr" height="16" src="https://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/t6c/1/16/2764.png" width="16" /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYv2gZxbMbMce-H3FdhAMT7TExGji9cRwx_14Aj5kmu9RjP2Gm6icDW6zTYAbBMYVSxRBaaxW5QsF4aRBkFWc8AmWQ4eDEWS3eZoSLWJv1VoUVQGmcbtRAFEo2QpyQecmbCGGI9B9LWi585sLor4wwE_EZl5D5Tuse4ibWpRun5wP9DlL7Y5PqmTBzKnIk/s1024/IMG_5865-768x1024.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="768" height="555" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYv2gZxbMbMce-H3FdhAMT7TExGji9cRwx_14Aj5kmu9RjP2Gm6icDW6zTYAbBMYVSxRBaaxW5QsF4aRBkFWc8AmWQ4eDEWS3eZoSLWJv1VoUVQGmcbtRAFEo2QpyQecmbCGGI9B9LWi585sLor4wwE_EZl5D5Tuse4ibWpRun5wP9DlL7Y5PqmTBzKnIk/w416-h555/IMG_5865-768x1024.jpg" width="416" /></a></div><div style="text-align: justify;">Gdybyście znali bibliotekę lub szkołę chętną na spotkanie autorskie ze mną, piszcie. Chętnie przyjeżdżam do dzieciaków i rozmawiam z nimi o podróżach, pisaniu, marzeniach... i innych ważnych sprawach :)</div></div><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjM8itcPUj-Lj4Zqu9zA3_0f8VPXl7E1PBlYuGk5q5iOmJ_9MGNM17kPqgILx4Ptp-1exew_zyhyphenhyphenOJ3OXtu6VtbKPcDmk1Qqfhdmw7EU2iQ9pAMBr1-GGa3_oCsigLvm2rruK6xSLBfl2m0kAVOycvEexj9noVGwV0LFCzHW4pK72-WLYeptcbALBve648x/s2048/428697195_417532034167873_5001671350832031744_n.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1638" height="523" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjM8itcPUj-Lj4Zqu9zA3_0f8VPXl7E1PBlYuGk5q5iOmJ_9MGNM17kPqgILx4Ptp-1exew_zyhyphenhyphenOJ3OXtu6VtbKPcDmk1Qqfhdmw7EU2iQ9pAMBr1-GGa3_oCsigLvm2rruK6xSLBfl2m0kAVOycvEexj9noVGwV0LFCzHW4pK72-WLYeptcbALBve648x/w418-h523/428697195_417532034167873_5001671350832031744_n.jpg" width="418" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">piękna grafika innego mojego patrona Zaczytany Tymcio<br /></td></tr></tbody></table><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjg_WPNb-fbLhZieI2g0q9D_ywWwtqZLPIH-D8zPU-pGRwrabEme7_1BbjjEMfPpCEV_ko3bRI0323Yi7hgqF3tpC_1-X2IYUiIXucao5T1ekCZfwdfeOUtyb-Rc-yHstZ5TrgshwFSaRVo5bAdzNFHckvBWb_excjuVts8Eiwoznt6LBstqUWH6KguaubU/s1802/425262184_414467721140971_8604282609201524647_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1802" data-original-width="1440" height="532" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjg_WPNb-fbLhZieI2g0q9D_ywWwtqZLPIH-D8zPU-pGRwrabEme7_1BbjjEMfPpCEV_ko3bRI0323Yi7hgqF3tpC_1-X2IYUiIXucao5T1ekCZfwdfeOUtyb-Rc-yHstZ5TrgshwFSaRVo5bAdzNFHckvBWb_excjuVts8Eiwoznt6LBstqUWH6KguaubU/w426-h532/425262184_414467721140971_8604282609201524647_n.jpg" width="426" /></a></div><br /></span></div></div></div></div>Rivulethttp://www.blogger.com/profile/05242762155199676116noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-7665737712947082629.post-19370719664364631882024-02-21T18:08:00.001+01:002024-02-21T18:19:17.859+01:00Idzie wiosna, idzie nam...<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAhLq12JtkuLW0nmiA53N1w75nDK0mCxbwyi2Bgns9bGsns9EN7GpWY6OHtv1zM68iKMxjYyvI0QZZpMlNzXLmnc1hITycy61EZGvm2z7Crij-1mPXIn6qsnwoIjr1FWvjOLQmgO-DGDnlG1szamYgV6DB917gL0v2nCIqNswCCOrIFqQWfyd6zFMq3K8b/s1333/P1330692.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1333" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAhLq12JtkuLW0nmiA53N1w75nDK0mCxbwyi2Bgns9bGsns9EN7GpWY6OHtv1zM68iKMxjYyvI0QZZpMlNzXLmnc1hITycy61EZGvm2z7Crij-1mPXIn6qsnwoIjr1FWvjOLQmgO-DGDnlG1szamYgV6DB917gL0v2nCIqNswCCOrIFqQWfyd6zFMq3K8b/w400-h300/P1330692.JPG" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYVpwFkxZLQDFMRlQ0a0BbvEVb9Z4YOqiI4s2CA7rX6hj7QBgPtjunjAnvHU2A2ME4k-9-_TYV0rjeIraT8muaXvXHXNUu4zZYvCCPagVxQvmJ86tECgX_78hrlHefPYSn75XT4WrM-DHZXIWeYzxh8byy-MgpVu5153QQMq3JTQz7oAWOClsaSqfVvBqK/s1673/P1330687.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1673" height="239" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYVpwFkxZLQDFMRlQ0a0BbvEVb9Z4YOqiI4s2CA7rX6hj7QBgPtjunjAnvHU2A2ME4k-9-_TYV0rjeIraT8muaXvXHXNUu4zZYvCCPagVxQvmJ86tECgX_78hrlHefPYSn75XT4WrM-DHZXIWeYzxh8byy-MgpVu5153QQMq3JTQz7oAWOClsaSqfVvBqK/w400-h239/P1330687.JPG" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGroZ_vO6oo4mLrXWFIJGaUCEBq_3Ya0Oy4h7vem3SHBnPFN1jbZLZf-QrGWMpiohmsvBsyVjTt68oXxKolUIok1UF6xz_MlZX5786kjl9-KRzGRK__LLKnQVVYxvQlJxahcf50LIlEDhwRmhCb1nbXJ_lIeVARwhpx049i2rRQInoKUBVnA4FsYhcudfY/s1333/P1330686.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1333" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGroZ_vO6oo4mLrXWFIJGaUCEBq_3Ya0Oy4h7vem3SHBnPFN1jbZLZf-QrGWMpiohmsvBsyVjTt68oXxKolUIok1UF6xz_MlZX5786kjl9-KRzGRK__LLKnQVVYxvQlJxahcf50LIlEDhwRmhCb1nbXJ_lIeVARwhpx049i2rRQInoKUBVnA4FsYhcudfY/w400-h300/P1330686.JPG" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGSgGtkzXpHvTv2E9R-YSP7vkDiCfgV1ob_wMyn_ESrkr8QvEhakIW0afBtL9Yo_e5G-H4CFoAheIagaCQ_5eoe9wlbE_wlCKFwN0LlBBQx2SuiwVHAs9Pq-bquzZL6YR-LG9aNDGW_yXzTFLCXAhExkbV7GQCYRerppst0zzAobSGj36N9NJXdqqOmzvJ/s1333/P1330677.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1333" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGSgGtkzXpHvTv2E9R-YSP7vkDiCfgV1ob_wMyn_ESrkr8QvEhakIW0afBtL9Yo_e5G-H4CFoAheIagaCQ_5eoe9wlbE_wlCKFwN0LlBBQx2SuiwVHAs9Pq-bquzZL6YR-LG9aNDGW_yXzTFLCXAhExkbV7GQCYRerppst0zzAobSGj36N9NJXdqqOmzvJ/w400-h300/P1330677.JPG" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjarLNSsBUHiJzmKfNugb1UsTMamdw5ETkMSXv2AaKbHCldXuhOkDmPr4cLuLATFYhRmXqcMeRQqhmD-Erm-atuvXpQU6sDhy5dB_B5nDTNkmAHdmKaVTTjWEKGoU4roy90xV6oQjWwJ_qNFbPJ3sMzn-By-PjqCeQoohgvvwpMvys2QJC8hb-aCPnzUFYT/s1333/P1330668.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1333" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjarLNSsBUHiJzmKfNugb1UsTMamdw5ETkMSXv2AaKbHCldXuhOkDmPr4cLuLATFYhRmXqcMeRQqhmD-Erm-atuvXpQU6sDhy5dB_B5nDTNkmAHdmKaVTTjWEKGoU4roy90xV6oQjWwJ_qNFbPJ3sMzn-By-PjqCeQoohgvvwpMvys2QJC8hb-aCPnzUFYT/w400-h300/P1330668.JPG" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcmQRXCCG_0YXCHCXgcgxyOmWraFYU-Tp-WreAxwsbl2fmZXTEm1zGalMw5QPbLsPdBVdgdqATXwQE_wXpHleXSIcRsRCYy0s3-Ocj98ty1O-5CPbEd7Xz96TTAQ88E5cnsJ6IjLkj6HvXWguRxrzWDTdOUzO3g25ST3UkJ6yK1zlivMqB9xxWVmncAE9W/s1333/P1330658.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1333" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcmQRXCCG_0YXCHCXgcgxyOmWraFYU-Tp-WreAxwsbl2fmZXTEm1zGalMw5QPbLsPdBVdgdqATXwQE_wXpHleXSIcRsRCYy0s3-Ocj98ty1O-5CPbEd7Xz96TTAQ88E5cnsJ6IjLkj6HvXWguRxrzWDTdOUzO3g25ST3UkJ6yK1zlivMqB9xxWVmncAE9W/w400-h300/P1330658.JPG" width="400" /></a></div><p style="text-align: justify;">Pomiędzy zimą i wiosną...</p><p style="text-align: justify;">Przedwiośnie.</p><p style="text-align: justify;">Dużo błota, suche badyle, resztki owoców...</p><p style="text-align: justify;">A w tym wszystkim bazie, pączki, przebiśniegi, krokusy.</p><p style="text-align: justify;">I deszcz, który pachnie.</p><p style="text-align: justify;">Piękny czas :)</p><div class="_ap3a _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;">"To teraz
można najlepiej zobaczyć, że po czasie ciemności zawsze budzi się nowe
życie. Marzec ze swoją szarością i kilogramami błota ma w sobie więcej
nadziei niż późniejsze miesiące pełne kolorów i zapachów."</div><div class="_ap3a _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;"><br />Lubię ten fragment "Błotnych stworów". W tym roku stał się aktualny już w lutym. I bardzo dobrze! ❤️</div><div class="_ap3a _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuXH7421askYeivRD2ZFYbUT6RJS2BIsREUNtFn8boa0bw19IRQqudzTzv5C_nF1GGo6CyT8wznzVqmTsxg1GxbJ9SA0hlJiwueytQJy4HSUHMIAN3YgvAQqgLh0Yaj6aaSXXw-h49WE6xKtiPC3zvNi6VrRFkp159MtX4SFE6lfyaJ6Sp8VPoY9kLKtRf/s1300/417514713_852018993604756_3548288938518072163_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1300" height="340" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuXH7421askYeivRD2ZFYbUT6RJS2BIsREUNtFn8boa0bw19IRQqudzTzv5C_nF1GGo6CyT8wznzVqmTsxg1GxbJ9SA0hlJiwueytQJy4HSUHMIAN3YgvAQqgLh0Yaj6aaSXXw-h49WE6xKtiPC3zvNi6VrRFkp159MtX4SFE6lfyaJ6Sp8VPoY9kLKtRf/w489-h340/417514713_852018993604756_3548288938518072163_n.jpg" width="489" /></a></div>Taki cytat na koniec. Bardzo dobrze do nas pasuje :) Szkoda tylko, że nadal wiele ludzi dba o pozory, a nie o bliskość i relacje.</div><div class="_ap3a _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;"> </div><div class="_ap3a _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;">Ale grunt, że my mamy inne priorytety.</div><div class="_ap3a _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;"> </div><div class="_ap3a _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;">Pozdrawiam po całym dniu chodzenia po błocie i brudzenia spodni. Było super! Musimy to powtórzyć.<br /></div><p></p><p></p>Rivulethttp://www.blogger.com/profile/05242762155199676116noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7665737712947082629.post-87208253093420171732024-02-12T12:17:00.003+01:002024-02-12T12:17:41.615+01:00Nadzieja.<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhs-uNqMq0A2R6NgHi-KeZ8w85SxhtS9juPyVtIiUj67sE1tYRzkeCzBEead5x3X2Rb2i41bhgClO9axIwBC73rW1yacdnNiOjzwGnDYXh1sqKqMC-6F5S3AzED-sZECiYsv9fu7ceR1_jQYIjVoV9Ap1uGIwkqVnigA-veCIO2lxSlrrdjbb-ZbAa_CGCg/s861/Screenshot%202024-02-07%20at%2015-37-50%20(1)%20Facebook.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="860" data-original-width="861" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhs-uNqMq0A2R6NgHi-KeZ8w85SxhtS9juPyVtIiUj67sE1tYRzkeCzBEead5x3X2Rb2i41bhgClO9axIwBC73rW1yacdnNiOjzwGnDYXh1sqKqMC-6F5S3AzED-sZECiYsv9fu7ceR1_jQYIjVoV9Ap1uGIwkqVnigA-veCIO2lxSlrrdjbb-ZbAa_CGCg/s320/Screenshot%202024-02-07%20at%2015-37-50%20(1)%20Facebook.png" width="320" /></a></div>Dziś premiera :) "Błotne stwory" polecają się na wiosnę...<p></p><p style="text-align: left;">Bo wiosna już powoli się budzi. Przynajmniej w Krakowie. Widziałam już przebiśniegi, pierwiosnki (!!!) i nawet bazie na gałązkach... Są też kilogramy błota. Ale jak możecie przeczytać w książce, one bardziej nawet mogą mówić o nadziei, niż późniejsze ukwiecone kobierce.</p><p style="text-align: left;">Nadzieja. Tak sobie myślę, że tyle już tu o niej napisałam. Gdybym miała pisać za świętym Pawłem, to wyszłoby mi: tak więc trwają wiara, nadzieja i miłość. Z nich zaś najważniejsza jest nadzieja.</p><p style="text-align: left;">Nie chodzi mi o to, żeby nie doceniać dwóch pozostałych :) Ale jak patrzę na moje życie, to największą batalię toczyłam zawsze o zachowanie nadziei. W czasach mówiących o tym, że nie warto... To ona bywała jak nikły płomyczek, który trzeba było osłonić, by oświetlił dziś i jutro. Oczywiście ktoś może mieć zupełnie inaczej i zmagać się z niewiarą lub brakiem miłości.<br /></p><p style="text-align: left;">W tej i pozostałych moich książkach o nadziei piszę sporo. Także w tych, które dopiero się ukażą i czekają już w kolejce – a jest ich sporo :)</p><p style="text-align: left;">Bo jeśli czymś chciałabym się podzielić, to właśnie tym doświadczeniem. Że po ciemnej nocy przychodzi słońce, a po burzy tęcza. I że Bóg jest obecny przy nas nawet wtedy, gdy wszystko wydaje się beznadziejne. I tylko czeka na moment, by przywrócić wszystkiemu sens i znów nauczyć nas się uśmiechać.</p><p style="text-align: left;">Ja jestem na świeżo po własnej nocy ciemnej, więc wiem, co mówię :)</p><p style="text-align: left;">Tym, którzy sięgną po "Błotne stwory" życzę pięknej lektury. Jeśli możecie, polecajcie dalej wśród znajomych, w bibliotekach i mediach społecznościowych. Można też zamieścić recenzję na <a href="https://lubimyczytac.pl/autor/234371/natalia-przezdzik" target="_blank">lubimyczytac.pl</a>, jest tam mój profil. Z góry bardzo dziękuję! :) <br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghiZimTiuy8N6dIun9Wl_dR8zz65POKi_9CBOtN4HVYyllHs8MUfK741k47Kj2XBFYg9_DevXRxZV1NwO0V3iojFXBO3EjRW_n1pdSNxCWdqfwlrMfrQa3MHR76ActFC5u_Ds-lTDDyNkkzTMItucI06w2elT_guIYMMzq8kg_gGVn63kpcVp2RSyQXrjP/s1920/424606529_780256750790872_8315620379868849068_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1080" data-original-width="1920" height="294" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghiZimTiuy8N6dIun9Wl_dR8zz65POKi_9CBOtN4HVYyllHs8MUfK741k47Kj2XBFYg9_DevXRxZV1NwO0V3iojFXBO3EjRW_n1pdSNxCWdqfwlrMfrQa3MHR76ActFC5u_Ds-lTDDyNkkzTMItucI06w2elT_guIYMMzq8kg_gGVn63kpcVp2RSyQXrjP/w521-h294/424606529_780256750790872_8315620379868849068_n.jpg" width="521" /></a></div>Rivulethttp://www.blogger.com/profile/05242762155199676116noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-7665737712947082629.post-35340251785409200502024-02-05T14:00:00.001+01:002024-02-05T14:00:32.148+01:00Przyszła paczka...<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiR1EZZ5rSJ4P7x_1UrFPr53zwiS4RoOhrb-o_POMq1uC-_19JsNa8OvhbrPhWZ_a4fts-C-u4t8Y36uUpKnsl53c1a0bPMfKzkFOiGEcN4-WZrDw1roE9c2bqSbjqhFi6P6ojArVotbE5JNb_BdLaXAWhexj4RrzKuGyMGuZ7xdC8LcXERyhFg8bT9MWzc/s2048/417706756_410279628331565_2195380178749296132_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1536" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiR1EZZ5rSJ4P7x_1UrFPr53zwiS4RoOhrb-o_POMq1uC-_19JsNa8OvhbrPhWZ_a4fts-C-u4t8Y36uUpKnsl53c1a0bPMfKzkFOiGEcN4-WZrDw1roE9c2bqSbjqhFi6P6ojArVotbE5JNb_BdLaXAWhexj4RrzKuGyMGuZ7xdC8LcXERyhFg8bT9MWzc/w300-h400/417706756_410279628331565_2195380178749296132_n.jpg" width="300" /></a></div>... z nowymi książkami. I nawet nie zdążyłam im zrobić zdjęcia, bo się rozeszły.<p></p><p style="text-align: left;">Cóż, media i uwiecznianie każdego momentu życia nigdy nie było moim priorytetem :) Tak się ucieszyłam, że wysłałam "Błotne stwory", by przytuliły bliskich mi ludzi :) Przytulenie książkowych błotnych stworów nie brudzi, a nawet wręcz przeciwnie – można zaliczyć coś w rodzaju oczyszczenia.</p><p>Muszę przyznać, że wydawnictwo baaardzo się postarało i wydało tą część chyba najładniej ze wszystkich! Albo tak mi się tylko wydaje, bo mam to wrażenie za każdym razem, gdy otwieram paczkę z nową porcją książek :) Ale jeśli się lubi fiolet tak jak ja, a do tego krokusy... kontemplacja okładki gwarantowana :)<br /><br />Ciekawa jestem recenzji tej części... W końcu to książka nie tylko o czekaniu na wiosnę, ale i o przygotowaniu się do świąt – o zgrozo! – chrześcijańskich. No cóż, mam nadzieję, że podobnie jak w przypadku "Góry świątecznych cudów" nawet niewierzący czytelnicy się w niej odnajdą i złapią trochę nadziei. A jeśli ktoś się obrazi – trudno :) Nie jest łatwo teraz przebić się z pewnymi treściami. Jeśli chodzi o literaturę dla dzieci, najlepiej widziane (i nagradzane) są książki nieco straszne, naszpikowane stworami z dawnych wierzeń i dość cyniczne. Czemu? Nie mam pojęcia, ale wydaje się tego teraz mnóstwo. Niestety.<br /></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiViHMPeaGyFA-D8zRguDPgXjlDaJhHiZw1NqYZiT_BULrsd4JVhBlLiyes1nALSSqLxQvIaVrPp4R7XiRqpNEQ9NbOTKD49xf2Wiw307awaHT-_E-bVlfp18JSCSODwxou_VSZDNvovnl1JHu7lOUd1MmRR5Yrsz0E94jtSkmd-FJK8GdgzOvvu8u3W0db/s2048/417439326_410279548331573_8382152308019730976_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1536" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiViHMPeaGyFA-D8zRguDPgXjlDaJhHiZw1NqYZiT_BULrsd4JVhBlLiyes1nALSSqLxQvIaVrPp4R7XiRqpNEQ9NbOTKD49xf2Wiw307awaHT-_E-bVlfp18JSCSODwxou_VSZDNvovnl1JHu7lOUd1MmRR5Yrsz0E94jtSkmd-FJK8GdgzOvvu8u3W0db/w300-h400/417439326_410279548331573_8382152308019730976_n.jpg" width="300" /></a></div>Także ten, ja z moimi "normalnymi" i łagodnymi jestem trochę jak ostatni Mohikanin :) Trudno. Mam nadzieję, że mimo niesprzyjających trendów pójdą w świat. Poprzednie rozeszły się bardzo ładnie. Dziękuję!!!<br /><p></p><p style="text-align: left;">W ogóle muszę to przyznać – lubię pisać. I bardzo się cieszę, że po latach uciekania od tego, otworzyłam się na pisanie i tworzenie w ogóle. Dobrze jest pozwolić sobie na coś tak cudownie niepraktycznego, jak tracenie czasu na wymyślanie kolejnych rozdziałów... Na mnie działa to jak spacer – odpręża i pomaga przewietrzyć głowę.</p><p style="text-align: left;">A jeśli przy okazji komuś pomaga, to już w ogóle super!</p><p style="text-align: left;">Zmieniłam też zdjęcie główne na takie wiosenne... Bo nie wytrzymałam ostatnio i kupiłam kwiatka w markecie przy okazji zakupów... Zakwitł i pachnie na całą kuchnię :)</p><p style="text-align: left;">Wiosna coraz bliżej...<br /></p><p></p>Rivulethttp://www.blogger.com/profile/05242762155199676116noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-7665737712947082629.post-52870763387850547542024-01-30T21:04:00.001+01:002024-01-30T21:05:31.520+01:00Niebieska szybka i poezja badyli.<p style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipxYwlLPWGR4ayG3ANpWyHBKlP8IMXyTJyJ8zxxI57nMHuVFr4t77NpUAo6yv6Qk7dmCAkuDYPvPZhorhyJEbQpODgIonE2_BUf7kiK65Bn6YSB_FllnzGxme8Y6r62dqAmaE5WFi6jvbMCU6F3pFPwnKSTHwXMHfT5fS9_O87j-ajVINHqhVS10xN1Q87/s4000/P1330275.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3000" data-original-width="4000" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipxYwlLPWGR4ayG3ANpWyHBKlP8IMXyTJyJ8zxxI57nMHuVFr4t77NpUAo6yv6Qk7dmCAkuDYPvPZhorhyJEbQpODgIonE2_BUf7kiK65Bn6YSB_FllnzGxme8Y6r62dqAmaE5WFi6jvbMCU6F3pFPwnKSTHwXMHfT5fS9_O87j-ajVINHqhVS10xN1Q87/w480-h360/P1330275.JPG" width="480" /></a></p>Takie zdjęcie z wykorzystaniem niebieskiej szybki.<p></p><p style="text-align: left;">Też macie w domu elementy, które dla innych pewnie byłyby odpadami, a dla was są elementem dekoracji? Zakochałam się w tym niebieskim szkiełku...</p><p style="text-align: left;">Zresztą nie tylko w szkiełku. W ogóle lubię niebieskie rzeczy. Na przykład zasłony w naszej kuchni. Może nie mamy takiego niebieskiego domu jak w książce, ale mamy inny, równie piękny. Trzeba tylko umieć to piękno dostrzec. Takie piękno codzienności. Nie każdy potrafi zachwycić się stertą prania. A ja tak – bo można widzieć brudne spodnie uwalane błotem, a można dostrzec wspomnienie miłego spaceru... I tak dalej :) <br /></p><p style="text-align: left;">Jak wiele zależy od naszych oczu. I od naszego serca, bo tak naprawdę to nim patrzymy. Co widzimy? Drugiego człowieka, godnego szacunku, czy obiekt, który zagraża naszym planom i świętemu spokojowi? Bałagan czy świadectwo więzi między rodzeństwem? Ogryzionego brokuła w kącie kuchni czy zadowolonego gryzonia, który zaraz pokica do kogoś i będzie prosił o porcję głaskania?<br /></p><p style="text-align: left;">Przez jaką szybkę patrzymy na świat?</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrWUL5JlZQP2Cx1c-snSu3T-JKwBzrTL_5UJtYK2hOP754gBjLuT-lQHzm5ogTwONZryYglKDbySYOpfHcz59Ku5kPOJEJJDPF6qa63HRg4-kNDAYMbQ2lsZHAiclJebk9epp9MlxQAgWXtcJ2U_3KyXwxgbguhno-n5vkTWyzY3Zx1wPTtyUNS92K-O-p/s869/Screenshot%202024-01-30%20at%2020-58-39%20Natalia%20Prze%C5%BAdzik%20-%20autorka%20(@bajkarivulet)%20%E2%80%A2%20Zdj%C4%99cia%20i%20filmy%20na%20Instagramie.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="869" data-original-width="830" height="461" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrWUL5JlZQP2Cx1c-snSu3T-JKwBzrTL_5UJtYK2hOP754gBjLuT-lQHzm5ogTwONZryYglKDbySYOpfHcz59Ku5kPOJEJJDPF6qa63HRg4-kNDAYMbQ2lsZHAiclJebk9epp9MlxQAgWXtcJ2U_3KyXwxgbguhno-n5vkTWyzY3Zx1wPTtyUNS92K-O-p/w441-h461/Screenshot%202024-01-30%20at%2020-58-39%20Natalia%20Prze%C5%BAdzik%20-%20autorka%20(@bajkarivulet)%20%E2%80%A2%20Zdj%C4%99cia%20i%20filmy%20na%20Instagramie.png" width="441" /></a></div><p>Widzimy szary i ponury styczeń? Błoto? Nagie badyle?</p><p>Czy zapowiedź eksplozji życia? :) Bo przyroda już się szykuje, już czeka...</p><p>Dziś podczas wyrzucania choinki z salonu zobaczyłam w ogrodzie pierwsze kiełki wystające odważnie z ciemnej ziemi. Cebulki się obudziły!</p><p>Lubię czekanie. Niekiedy jest przyjemniejsze od samego doczekania :)</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/juKPQRfAh_E" width="320" youtube-src-id="juKPQRfAh_E"></iframe></div>Rivulethttp://www.blogger.com/profile/05242762155199676116noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-7665737712947082629.post-25083658135447570872024-01-23T13:43:00.004+01:002024-01-23T13:50:47.990+01:00Gore gwiazda.<p style="text-align: justify;">Prawie miesiąc minął od Wigilii, a my dalej kolędujemy intensywnie. Królują stroje pasterzy, aniołów, a nawet... Noego i jego rodziny. Najpiękniejsze jasełka to te, w których pokazuje się historię zbawienia od początku, oczywiście w wielkim skrócie :)<br /></p><p style="text-align: justify;">Dzięki temu styczeń mija szybko. I chociaż jesteśmy już zmęczeni zimnem i śniegiem, to jednak miesiąc po najkrótszym dniu można już wyczekiwać wiosny. Jeszcze jej nie widać, ale dodaje sił to, że już za miesiąc zapewne będziemy podziwiać przebiśniegi w ogrodzie. O ile znowu nie zadepczą ich dzieciaki sąsiadów :P Gdyby nie nasza niechęć do ogrodzeń i ograniczania przestrzeni – już dawno postawilibyśmy płot. No ale...<br /></p><p style="text-align: justify;">Do premiery "Błotnych stworów" coraz bliżej. Od razu ostrzegam – to najbardziej chrześcijańska część z całego cyklu. Jeżeli komuś to przeszkadza, niech omija szerokim łukiem. Choć pewnie potem będzie żałował ;) W kolejnych tomach wrócę do klimatów podróżniczo-wakacyjnych, ale miałam potrzebę napisania czegoś, co pozwoli rodzinom przeżywać najważniejsze święta. Stąd "Góra świątecznych cudów" (oczekiwanie na Boże Narodzenie) oraz "Błotne stwory" (Wielki Post i czas po Wielkanocy).</p><p style="text-align: justify;">Mam nadzieję, że cała seria sprawi dzieciakom dużo radości. Coraz częściej spotykam się małymi czytelnikami i zawsze się wzruszam tym, jacy są przejęci, że mogli zobaczyć "panią, która opisała niebieski dom" :)</p><p style="text-align: justify;">I taka wiadomość z frontu domowego – poirytowana wdeptywaniem w klocki maluchów zrobiłam na piętrze salę zabaw. Wreszcie mogę pić rano kawę i cieszyć się widokiem podłogi pozbawionej wrogich elementów. Inna sprawa, że to świadczy tylko o tym, że dzieci rosną... Jeszcze trochę i doczekamy czasu, w którym bałagan będzie tylko w pokojach nastolatków. Jak żyć? ;)</p><p style="text-align: justify;">Tymczasem zostawiam Was z memem, którego dostałam jakiś czas temu od przyjaciółki. Sasasa.</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRe-bmuJyD1vIvaK49HRfvSAegnNVYm3hdljQwLKdrwgYKYerdXLTF8DKU21xmf-FvfYvqGGUahvjivKSZn_jV1W9wat0C68dJY8p1Q6xAI_GQe1hX2g4oGJZI19FY3_S_foxFc8z3LgumMq5UuM93lm6-sxKvf9WjnkLFlifjIwBqYmURXz9WkJNoHCPl/s800/415245993_1092127631810628_2933672012213280409_n.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="460" data-original-width="800" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRe-bmuJyD1vIvaK49HRfvSAegnNVYm3hdljQwLKdrwgYKYerdXLTF8DKU21xmf-FvfYvqGGUahvjivKSZn_jV1W9wat0C68dJY8p1Q6xAI_GQe1hX2g4oGJZI19FY3_S_foxFc8z3LgumMq5UuM93lm6-sxKvf9WjnkLFlifjIwBqYmURXz9WkJNoHCPl/w464-h267/415245993_1092127631810628_2933672012213280409_n.png" width="464" /></a></div>Rivulethttp://www.blogger.com/profile/05242762155199676116noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-7665737712947082629.post-83050969944187896882024-01-12T15:38:00.000+01:002024-01-12T15:38:55.604+01:00Blaski i cienie.<p style="text-align: justify;">Miał być uczciwy wpis noworoczny, ale tak po prawdzie to jakoś nie czuję, żeby coś się zaczęło ;) Tuptamy jak zwykle do przodu i czekamy na wiosnę.</p><p style="text-align: justify;">Byłam wczoraj na mega ciekawym wykładzie o Tolkienie i teraz podczytuję bloga prelegenta :) <a href="http://tolkniety.blogspot.com" target="_blank">TUTAJ</a> do poczytania, zachęcam.</p><p style="text-align: justify;">Poza tym tkwię myślami gdzieś na Warmii i Mazurach czytając, wertując książki i notatki, zdjęcia stare i nowe.</p><p style="text-align: justify;">I tak w tym temacie, to dowiedziałam się wczoraj, że korzenie Tolkiena sięgają pewnego miejsca w dawnej Natangii. Czyli właśnie na terenach należących do starych pruskich plemion, choć bliżej Królewca. No totalna zajawka ;) Będzie o tym w pewnej książce.</p><p style="text-align: justify;">Dzieci broją i przytulają się jak dawniej.</p><p style="text-align: justify;">Ja mam głębokie (o, jakże głębokie w świetle ostatnich wydarzeń) przemyślenia o wartości rodziny, bliskości, spędzaniu wspólnie czasu i posiadaniu jednego celu. I tego, jak bardzo jest to niedoceniane w dzisiejszym świecie, gdzie najważniejszy jest konsumpcjonizm, model 2 + co-najwyżej-jeden, bo jak będzie więcej, to bałagan... I jak bardzo jednak są potrzebne książki pokazujące piękno i normalność rodziny.</p><p style="text-align: justify;">Narzekamy, że dzieci siedzą nad smartfonami, że czasy dzieciństwa na trzepakach minęły. No minęły – teraz bezpieczniej jest dać dziecku telefon, niż pozwolić mu się bawić. Gdy krzyczy, bawi się w błocie, śpiewa czy się śmieje, to sąsiedzi mogą to zgłosić na policję (tak bywa, a i ja ostatnio w tym temacie zbieram doświadczenia, choć nieco innego kalibru – gdy będę bliżej końca historii, to opiszę... oj, ile będę miała do napisania!).</p><p style="text-align: justify;">A teraz piątek... czekam na towarzystwo. Ania siedzi mi na kolanach i je brzoskwinie :) Klei mi się łokieć wysmarowany sokiem. Taka późnopiątkowa poezja domowa.</p><p style="text-align: justify;">Jutro kolędowanie. Jeszcze świętujemy.</p><p style="text-align: justify;">I tak do lutego i cała nasza karuzela zacznie się od nowa, od urodzin najmłodszej dwójki. Kolejny obrót.</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/11_aneHVaz8" width="320" youtube-src-id="11_aneHVaz8"></iframe></div>Rivulethttp://www.blogger.com/profile/05242762155199676116noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-7665737712947082629.post-41382749674226145102024-01-04T13:28:00.004+01:002024-01-04T13:35:46.561+01:00Błotne stwory :)<p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgm2_YZUkN6rmrzBwWhveaye4MaBtrAIR3H2bVMWvo2gGpFcJYepbtOnqaJ-b8dlcxruZIWRGCK_keVEzaIhd0w0m126n3t61WFpnMCZ_907XjFmrD7Nn8_apPVkWRJ3mbxSJ6thaWw8h9JP72XkGPHc9pvHeMjYtYTkaR8AUV71IN_q8hM-T8HBWKFBMbS/s1080/415995631_756613129821901_3561507370826637236_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1080" data-original-width="1080" height="486" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgm2_YZUkN6rmrzBwWhveaye4MaBtrAIR3H2bVMWvo2gGpFcJYepbtOnqaJ-b8dlcxruZIWRGCK_keVEzaIhd0w0m126n3t61WFpnMCZ_907XjFmrD7Nn8_apPVkWRJ3mbxSJ6thaWw8h9JP72XkGPHc9pvHeMjYtYTkaR8AUV71IN_q8hM-T8HBWKFBMbS/w486-h486/415995631_756613129821901_3561507370826637236_n.jpg" width="486" /></a></div><br /><p></p><h2 class="_a9zc" tabindex="-1"><div class="x9f619 xjbqb8w x78zum5 x168nmei x13lgxp2 x5pf9jr xo71vjh xw3qccf x1n2onr6 x1plvlek xryxfnj x1c4vz4f x2lah0s xdt5ytf xqjyukv x1qjc9v5 x1oa3qoh x1nhvcw1"><span class="xt0psk2"><div></div></span></div></h2><div class="_ap3a _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;">UWAGA! ZAPOWIEDŹ!!! 🥰<br /><br />Pierwsza
z moich tegorocznych premier 🙂 I już piąta (!) część przygód rodziny z
niebieskiego domu (a ja właśnie wczoraj zaczęłam pisać... nie powiem,
którą 🤣 w każdym razie jest zapas!)<br />Dumna jestem z tej serii i bardzo mnie wzruszają reakcje czytelników ❤<br />Mam nadzieję, że będziecie się przy niej bawić równie dobrze, a może nawet lepiej 😉 Rozkręcamy się!<br /><br />Wiosna
2022. Bohaterowie są starsi niż w poprzedniej "Górze świątecznych
cudów" i obserwują zmieniający się świat. Są przy nich rodzice, którzy
tłumaczą trudne sprawy i starają się zapanować nad domowym chaosem 😂
Rodzina przygotowuje się do Wielkanocy, którą przeżywa – a jakże! – w
swoim niebieskim domu w górach. A tam czeka na nich mnóstwo
niespodzianek i... nowa przyjaźń.<br /><br />Premiera już za miesiąc ❤️</div><div class="_ap3a _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;"> </div><div class="_ap3a _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;">I tak dodam jeszcze piękną historię o "Górze świątecznych cudów", którą wysłała mi jedna z czytelniczek. Na dobre rozpoczęcie tego roku!<br /></div><div class="_ap3a _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;"><br /></div><div class="_ap3a _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;"><span class="x193iq5w xeuugli x13faqbe x1vvkbs x10flsy6 x1lliihq x1s928wv xhkezso x1gmr53x x1cpjm7i x1fgarty x1943h6x x4zkp8e x41vudc x6prxxf xvq8zen xo1l8bm xzsf02u x1yc453h" dir="auto"><div class="x11i5rnm xat24cr x1mh8g0r x1vvkbs xtlvy1s x126k92a"><div style="text-align: left;">"Na tą książkę czekałam z wielką niecierpliwością i jak tylko przyszła, zabrałam się za czytanie. Niestety, będąc z Tosią na basenie zostawiłam ją w poczekalni a gdy wróciłam, książki nie było i mimo poszukiwań nie znalazła się.</div><div style="text-align: left;">Jakie było moje zdumienie i radość gdy wczoraj zobaczyłam moją książkę przy okienku kasowym na pływalni. W książce była kartka z przeprosinami i podziękowaniem. Ktoś, kto ją znalazł i zabrał przeczytał, zachwycił się i zamówił <span><a tabindex="-1"></a></span>poprzednie tomy."</div><div style="text-align: left;"> </div><div style="text-align: left;">Warto łapać chwile i pisać dalej, strona za stroną. Niech dobro idzie w świat! <br /></div></div></span></div>Rivulethttp://www.blogger.com/profile/05242762155199676116noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-7665737712947082629.post-46095215026784019852023-12-30T21:14:00.000+01:002023-12-30T21:14:18.181+01:00Ostatni...<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3h0gEmFVJ85u51fNHkXfSUevLFiTiNWufUpyr8gG7bLOy7_2efT7JEAnSGqvEjOprlxJKrbAtrvAhh2qYCuDhH7qw7AiqDVs5pUl7Ta5CFsTrsqAOBCKH-5arV-ZIdstPTVEr0Uqv__b-q4FnhzqwJSrdhmLJrM3_VLxHDOKXyZFd1zK8MkYufStXJCU9/s1080/415845642_753911810092033_4382666031522256776_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1080" data-original-width="1080" height="469" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3h0gEmFVJ85u51fNHkXfSUevLFiTiNWufUpyr8gG7bLOy7_2efT7JEAnSGqvEjOprlxJKrbAtrvAhh2qYCuDhH7qw7AiqDVs5pUl7Ta5CFsTrsqAOBCKH-5arV-ZIdstPTVEr0Uqv__b-q4FnhzqwJSrdhmLJrM3_VLxHDOKXyZFd1zK8MkYufStXJCU9/w469-h469/415845642_753911810092033_4382666031522256776_n.jpg" width="469" /></a></div><p style="text-align: justify;">Tak jeszcze wrzucam zdjęcie książki, bo wszak bohaterowie witają w niej także nowy rok w swoim niebieskodomowym stylu ;)</p><p style="text-align: justify;">"<span class="x193iq5w xeuugli x13faqbe x1vvkbs x10flsy6 x1lliihq x1s928wv xhkezso x1gmr53x x1cpjm7i x1fgarty x1943h6x x4zkp8e x41vudc x6prxxf xvq8zen xo1l8bm xzsf02u x1yc453h" dir="auto">To ciepła, pełna otuchy lektura nie tylko na okres świąteczny, ale po prostu na każdy czas, w którym <span></span>potrzebujemy sobie przypomnieć o tym, co w życiu najważniejsze" – wzruszyła mnie ta recenzja. I w ogóle cieszę się jak dziecko, gdy tylko ktoś mi mówi lub pisze, że moje książki pomogły, dały nadzieję...</span></p><p style="text-align: justify;"><span class="x193iq5w xeuugli x13faqbe x1vvkbs x10flsy6 x1lliihq x1s928wv xhkezso x1gmr53x x1cpjm7i x1fgarty x1943h6x x4zkp8e x41vudc x6prxxf xvq8zen xo1l8bm xzsf02u x1yc453h" dir="auto">Nowy rok będę mogła zacząć od podzielenia się z Wami kolejną książkową niespodzianką. A potem będzie coraz ciekawiej ;)<br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span class="x193iq5w xeuugli x13faqbe x1vvkbs x10flsy6 x1lliihq x1s928wv xhkezso x1gmr53x x1cpjm7i x1fgarty x1943h6x x4zkp8e x41vudc x6prxxf xvq8zen xo1l8bm xzsf02u x1yc453h" dir="auto">Tymczasem szykujemy się już do Sylwestra... Czyli eucharystii w gronie wspólnoty, a potem pięknego bycia razem i patrzenia w nocne niebo – jak zawsze – z wdzięcznością. Za to, co było, co jest i co ma dopiero nadejść. W każdym położeniu dziękujcie, nieustannie się módlcie... To tak bardzo adekwatne do naszych ostatnich przygód.</span></p><p style="text-align: justify;"><span class="x193iq5w xeuugli x13faqbe x1vvkbs x10flsy6 x1lliihq x1s928wv xhkezso x1gmr53x x1cpjm7i x1fgarty x1943h6x x4zkp8e x41vudc x6prxxf xvq8zen xo1l8bm xzsf02u x1yc453h" dir="auto">I wiecie co? To był naprawdę piękny świąteczny czas. Jak ja lubię te momenty, gdy życie zwalnia i możemy po prostu być razem. Jak na wakacjach :) Gramy w gry, gotujemy, pieczemy, słuchamy muzyki, śpiewamy kolędy, czytamy...</span></p><p style="text-align: justify;"><span class="x193iq5w xeuugli x13faqbe x1vvkbs x10flsy6 x1lliihq x1s928wv xhkezso x1gmr53x x1cpjm7i x1fgarty x1943h6x x4zkp8e x41vudc x6prxxf xvq8zen xo1l8bm xzsf02u x1yc453h" dir="auto">Nauczyłam się robić pierogi ze słodką kapustą i grzybami! Smak mojego dzieciństwa, babcia zawsze robiła. I udało się :)</span></p><p style="text-align: justify;"><span class="x193iq5w xeuugli x13faqbe x1vvkbs x10flsy6 x1lliihq x1s928wv xhkezso x1gmr53x x1cpjm7i x1fgarty x1943h6x x4zkp8e x41vudc x6prxxf xvq8zen xo1l8bm xzsf02u x1yc453h" dir="auto">A oprócz tego kupiliśmy zestaw do robienia sushi i haaaaa, takie mi wyszło, że palce lizać ;) Jednak w dużej rodzinie opłaca się umieć robić coś samemu w ilościach hurtowych, bo kupowanie w sklepie to porażka, zwłaszcza przy tych cenach ;)</span></p><p style="text-align: justify;"><span class="x193iq5w xeuugli x13faqbe x1vvkbs x10flsy6 x1lliihq x1s928wv xhkezso x1gmr53x x1cpjm7i x1fgarty x1943h6x x4zkp8e x41vudc x6prxxf xvq8zen xo1l8bm xzsf02u x1yc453h" dir="auto">Życzę Wam pięknego roku 2024 (zawsze mam kłopot z przestawieniem się na nową datę). Niech Was Bóg prowadzi dobrymi drogami i trzyma w swoich rękach. Obyśmy byli otwarci na to, co chce nam powiedzieć i ufali mu w każdej sytuacji. I życzę Wam pokoju serca... bo to najważniejsze ;)</span></p><p style="text-align: justify;"><span class="x193iq5w xeuugli x13faqbe x1vvkbs x10flsy6 x1lliihq x1s928wv xhkezso x1gmr53x x1cpjm7i x1fgarty x1943h6x x4zkp8e x41vudc x6prxxf xvq8zen xo1l8bm xzsf02u x1yc453h" dir="auto">Miejcie się wszyscy najlepiej na świecie, paaa! (tak, ściągnęłam to bezczelnie z Langusty na palmie :P)<br /></span></p><p style="text-align: left;">Dobrego roku :)<br /></p>Rivulethttp://www.blogger.com/profile/05242762155199676116noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-7665737712947082629.post-53048425567379602302023-12-25T14:21:00.003+01:002023-12-25T14:22:41.126+01:00Mała stajenka, nic specjalnego...<p style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinr3c1g5ZPYHKXvvIXmH3AWH_DjcsL2X9bJcj-gcqjjCuHlKp-mxZI47wLQw_Gztcen1hAE1F3QcS1W3WVHUo7KVxdmWPf_D57rOrmZCUNPJJCBJAjQyYxlsvFz40QsSpv-HmKEtmLT1-UpeYrt3_9Do40kClESi0xTUVLq3V6dQ-7TSUYnl79fpRCjW44/s1181/BOZE-NARODZENIE2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1181" data-original-width="1181" height="485" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinr3c1g5ZPYHKXvvIXmH3AWH_DjcsL2X9bJcj-gcqjjCuHlKp-mxZI47wLQw_Gztcen1hAE1F3QcS1W3WVHUo7KVxdmWPf_D57rOrmZCUNPJJCBJAjQyYxlsvFz40QsSpv-HmKEtmLT1-UpeYrt3_9Do40kClESi0xTUVLq3V6dQ-7TSUYnl79fpRCjW44/w485-h485/BOZE-NARODZENIE2.jpg" width="485" /></a></p><p></p><div class="ujudUb"><i><span>Mała stajenka nic specjalnego</span><br aria-hidden="true" /><span>Jezus się rodzi dla ubogiego</span><br aria-hidden="true" /><span>Nie mamy srebra</span><br aria-hidden="true" /><span>Nie mamy złota</span><br aria-hidden="true" /><span>Dla wszystkich głodnych</span><br aria-hidden="true" /><span>Nowina dobra</span></i></div><div class="ujudUb"><i><span> </span></i></div><div class="ujudUb"><i><span>Narodził się w stajence</span><br aria-hidden="true" /><span>Chociaż mieszkał w niebie</span><br aria-hidden="true" /><span>Tak bardzo kocha mnie</span><br aria-hidden="true" /><span>Tak bardzo kocha ciebie</span></i></div><div class="ujudUb"><i><span> </span></i></div><div class="ujudUb"><i><span>Maryja panna zrodziła syna</span><br aria-hidden="true" /><span>To dla każdego</span><br aria-hidden="true" /><span>Dobra nowina</span><br aria-hidden="true" /><span>Cieszą się ludzie</span><br aria-hidden="true" /><span>Prości i mali</span><br aria-hidden="true" /><span>Tyle na ciebie</span><br aria-hidden="true" /><span>Jezu czekali</span></i></div><div class="ujudUb"><i><span> </span></i></div><div class="ujudUb"><i><span>Narodził się w stajence</span><br aria-hidden="true" /><span>Chociaż mieszkał w niebie</span><br aria-hidden="true" /><span>Tak bardzo kocha mnie</span><br aria-hidden="true" /><span>Tak bardzo kocha ciebie</span></i></div><div class="ujudUb"><span> </span></div><div class="ujudUb" style="text-align: justify;"><span>Kochani! Życzę Wam pięknych świąt, w których Bóg przychodzi i rozjaśnia nasze ciemności, trwa przy nas w czasie przeciwności i przeprowadza przez każdą śmierć – bo dla Niego nie ma nic niemożliwego.</span></div><div class="ujudUb" style="text-align: justify;"><span><br /></span></div><div class="ujudUb" style="text-align: justify;"><span>Odwagi!<br /></span></div>Rivulethttp://www.blogger.com/profile/05242762155199676116noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-7665737712947082629.post-51400440864006033162023-12-18T22:03:00.003+01:002023-12-18T22:03:45.262+01:00Magia świąt.<p style="text-align: justify;">No nie, magii nie czuję żadnej :)</p><p style="text-align: justify;">Za to cuda, które dzieją się wokół widzę jak na dłoni. To nie czary, to "tylko" Pan Bóg ;)</p><p style="text-align: justify;">Wiecie, dawno nie miałam tak trudnego adwentu. I to nie jest tak, że problemy minęły.</p><p style="text-align: justify;">Łohoho, o nie, zawieszenie trwa w najlepsze.</p><p style="text-align: justify;">Ale jakoś tak właśnie w tych trudnościach "poczułam" obecność.</p><p style="text-align: justify;">Niby mówi się, że Bóg to nie kiełbasa i czuć go nie trzeba.</p><p style="text-align: justify;">Cóż, kiedy czasem on sam stara się, by można było go dotknąć.</p><p style="text-align: justify;">Właśnie w tym "podgórkowym" i hardkorowym adwencie nadchodzą święta, które już teraz zmieniają coś we mnie. Bo jak dobrze jest iść przez noc ciemną (Jana od Krzyża było niedawno!) i wiedzieć, że na końcu ciemnego tunelu czeka światło.</p><p style="text-align: justify;">Dzieci też współpracujące, również czekają... W zapachu szarlotki i pierniczków, w dźwiękach świątecznego jazzu, przy kolejnej grze planszowej... Coś się w nas rodzi.</p><p style="text-align: justify;">Lubię nasz dom. Nie ściany i dach, choć też. Ale te śmiechy, czasem sprzeczki, obrazki przywieszone na lodówce, stos prania wiecznie do poskładania, Trufla przemykającego po pokojach na parterze. Sterty książek na parapecie kuchennym. I duży stół w salonie, przy którym dzieje się wszystko to, co najważniejsze.</p><p style="text-align: left;">Ludzie nawet nie zdają sobie sprawy z tego, ile niszczą, nie doceniając rodzin i domów pełnych dzieci.</p><p style="text-align: left;">A o tych świętach w domu dużej rodziny mówię na przykład <a href="https://www.krakow.pl/komunikat/278224,1897,komunikat,mpi.html?fbclid=IwAR3t6e4W2sLbIGk5R9czRr-ZHEppPPPruJLdXeRdO0Hfub1VYrRL3V1iB9w" target="_blank">TUTAJ</a>. Zapraszam ;)</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGD8KjlD_21pdB-iBsm3gBxXEIIr41hTfuZwh7eWFTum89ueceBzIVaJ3aaXmnxcVR6X7R7G9oZJJ7ELW1OpyUGHMGJ6VtwvkfACG-SI87B2E6v0XiUVtK4ZW-GUqzH4Zei1YUEZvGunECbV3skG3n0eYeg6MGEU3FbHVY0tv1eVPaglScJNIsRqgyNH8K/s2048/410164835_743533324463215_7993971726937180973_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1365" data-original-width="2048" height="306" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGD8KjlD_21pdB-iBsm3gBxXEIIr41hTfuZwh7eWFTum89ueceBzIVaJ3aaXmnxcVR6X7R7G9oZJJ7ELW1OpyUGHMGJ6VtwvkfACG-SI87B2E6v0XiUVtK4ZW-GUqzH4Zei1YUEZvGunECbV3skG3n0eYeg6MGEU3FbHVY0tv1eVPaglScJNIsRqgyNH8K/w460-h306/410164835_743533324463215_7993971726937180973_n.jpg" width="460" /></a></div><br />Rivulethttp://www.blogger.com/profile/05242762155199676116noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-7665737712947082629.post-16515204018557480862023-12-10T18:01:00.002+01:002023-12-10T18:01:39.017+01:00Zamiast rorat – rotawirus ;)<p style="text-align: justify;">Rora... rota... no tak wyszło, że jednak Pan Bóg budził mnie w nocy za pomocą innych środków :P</p><p style="text-align: justify;">Po dwóch dniach totalnej masakry czuję się jakbym (dosłownie) zmartwychwstawała :P Dawno nie miałam takiego odjazdu.</p><p style="text-align: justify;">Nawet na mszy dziś nie byłam i nie będę, tylko sobie grzecznie obejrzę na youtube... choć to jak lizanie cukierka przez papierek.</p><p style="text-align: justify;">I w tym miejscu będzie niesamowicie nudne i przewidywane u mnie stwierdzenie, że jednak to był dobry czas i potrzebny.</p><p style="text-align: justify;">W ogóle sporo się dzieje ostatnio trudnych (takich naprawdę trudnych po ludzku) rzeczy. I też mam nadzieję, że coś dobrego z nich wyjdzie. Na przykład to, że modlimy się za ludzi, którzy nas krzywdzą. Albo cierpiąc myślimy o tych, którzy też cierpią, nawet bardziej.</p><p style="text-align: justify;">Nie jest łatwo nie poddać się zwątpieniu i po raz kolejny zapalać adwentową świecę. Nie jest łatwo wstać rano, by przeżyć kolejny taki-sam-dzień wypełniony obowiązkami i trudnymi, bo powtarzalnymi czynnościami o krótkim terminie ważności (bo po sprzątaniu czasem nie ma śladu już kilka minut później)..</p><p style="text-align: justify;">Ktoś mi jakiś czas temu napisał tu złośliwy komentarz, że piszę tu o książkach, a nie o dzieciach i że co ze mnie za matka. No cóż, kiedy życie kręci się wokół domu i dzieci, a książki są tylko odskocznią, to mając te kilkanaście minut na szybki zapis bloga, chciałoby się pomyśleć o czymś nie związanym z domem (zresztą wielu z Was prosiło o te książkowe nowinki) :P Ci, którzy mają serce we właściwym miejscu, zrozumieją. A takie atakujące komentarze będę usuwane, zgodnie z prośbą bliskiej mi osoby, by nie zaśmiecać tej przestrzeni słowami frustratów.</p><p style="text-align: justify;">Ale ten wpis będzie nieco inny, bo naprawdę jestem teraz tym bardziej wdzięczna za cały ten domowy sajgon i fakt, że mimo przeciwności mogę myśleć o miłych rzeczach, takich jak: co ugotować, żeby wszystkim smakowało, z kim zagrać w jaką planszówkę, co poczytać maluchom... I przed snem przyjmować pielgrzymki ludzi chcących się jeszcze "podobranocować", czyli po raz enty uściskać na dobranoc.</p><p style="text-align: justify;">W domu pełnym bliskich ludzi zasypia się łatwiej.</p><p style="text-align: justify;">I tak jakoś wyszło, że choć "Górę świątecznych cudów" pisałam dwa lata temu, to tegoroczny adwent mamy bardzo podobny i pełen zakrętów. Pozostaje czekać na cud Bożego Narodzenia. Bo on przyjdzie.<br /></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYW3GKZXlY6_TFcA1-AcPZNXdSFZylTMZp9DMX6TT48PoyQhBNKHbLm-ynrrsM5_uK8KbrAg9c9QeQELthbE41b3JfWyh2W-tkELQn4oSgYdRnLuVtoPprpybS-RHoUeBEXiO9D4NH1F3XYlwy_2PrnoXrGhlfePGgoPay5EjebFMCEkXM7SPoAMxYBkMH/s4000/P1330031.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="3000" data-original-width="4000" height="323" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYW3GKZXlY6_TFcA1-AcPZNXdSFZylTMZp9DMX6TT48PoyQhBNKHbLm-ynrrsM5_uK8KbrAg9c9QeQELthbE41b3JfWyh2W-tkELQn4oSgYdRnLuVtoPprpybS-RHoUeBEXiO9D4NH1F3XYlwy_2PrnoXrGhlfePGgoPay5EjebFMCEkXM7SPoAMxYBkMH/w431-h323/P1330031.JPG" width="431" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Po każdej nocy wychodzi słońce...<br /></td></tr></tbody></table>Rivulethttp://www.blogger.com/profile/05242762155199676116noreply@blogger.com15tag:blogger.com,1999:blog-7665737712947082629.post-91553302079544557152023-12-04T19:46:00.002+01:002023-12-04T19:51:04.717+01:00Opowieści z Narnii.<p style="text-align: justify;">Zaczął się adwent. Krótki w tym roku, więc nie wolno stracić ani chwili :)</p><p style="text-align: justify;">Za oknami biała pierzyna okryła wszystko. W sumie z oknami na poddaszu włącznie... :D</p><p style="text-align: justify;">Na rynku podziwialiśmy już rozświetloną choinkę i iluminacje świąteczne. Nie powiem, cieszą mnie zawsze, podobnie jak ten grudniowy śnieg. Śnieg lutowy już tak nie cieszy ;)</p><p style="text-align: justify;">Na jarmarku wypiłam z dziewczynami i Miśkiem po kubku gorącej czekolady. I załapałam się na oscypka z czarnuszką na ciepło, o! Jakie to było dobre...</p><p style="text-align: justify;">Na dachach i latarniach możemy podziwiać błyszczące w słońcu sople. <br /></p><p style="text-align: justify;">Za dwa dni Mikołaj, a już w piątek jeden z najpiękniejszych dni w roku.</p><p style="text-align: justify;">Także ten... Pomimo trudności to dobry czas. Można zbierać każdego dnia takie małe cuda i uzbiera się tego cały worek.<br /></p><p style="text-align: justify;">Przyjdź... Przychodzisz w małych i dużych rzeczach. Codziennie.</p><p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgy5WN9iTsFl5MTaPw5CNSzWl9Bb6hc1vR9OBi8gO1a5BAiVtI0DkYD6Y7sz6_IibnONm4Fg6Z7UY8k7DuWjt9d8STulSUhs3DBap7_6-F0jsCmsNxvOquYRna_GBR4DhKbXUNT1YLn7cnf51LkcFo34krly67_9rgn55Ig2Cbg55UfE8358DVUP6XrwNe-/s750/407865384_879978060326151_8508523023894490857_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="459" data-original-width="750" height="255" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgy5WN9iTsFl5MTaPw5CNSzWl9Bb6hc1vR9OBi8gO1a5BAiVtI0DkYD6Y7sz6_IibnONm4Fg6Z7UY8k7DuWjt9d8STulSUhs3DBap7_6-F0jsCmsNxvOquYRna_GBR4DhKbXUNT1YLn7cnf51LkcFo34krly67_9rgn55Ig2Cbg55UfE8358DVUP6XrwNe-/w417-h255/407865384_879978060326151_8508523023894490857_n.jpg" width="417" /></a></div><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/mqWT9oE6EUk" width="320" youtube-src-id="mqWT9oE6EUk"></iframe></div><br /><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjq-nfWYmbLHm4zkRgGDzjiv0hxyMAEs3Kt1F5wzUH8zEvMNRlq7rtTxgKdaFvc5AVAIP-NkvDEhNclN_4PRgTzb6vZYompVM6neFHZf8I0j33n-deQ5IHpLem94A8HPyMxFWz2kH108lIBLRdgzRL9aMvCckcQCl3nRatfhEwZ-HFekmOyTiReHm09KNfO/s4000/P1330009.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="4000" data-original-width="3000" height="514" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjq-nfWYmbLHm4zkRgGDzjiv0hxyMAEs3Kt1F5wzUH8zEvMNRlq7rtTxgKdaFvc5AVAIP-NkvDEhNclN_4PRgTzb6vZYompVM6neFHZf8I0j33n-deQ5IHpLem94A8HPyMxFWz2kH108lIBLRdgzRL9aMvCckcQCl3nRatfhEwZ-HFekmOyTiReHm09KNfO/w385-h514/P1330009.JPG" width="385" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">I taka propozycja na adwent i święta :)<br /></td></tr></tbody></table><br />Rivulethttp://www.blogger.com/profile/05242762155199676116noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-7665737712947082629.post-15359805393725882542023-11-27T16:16:00.000+01:002023-11-27T16:16:16.044+01:00Królewna.<p style="text-align: justify;">Wczoraj były moje urodziny.</p><p style="text-align: justify;">Trzydzieste ósme.</p><p style="text-align: justify;">I raczej nie należałyby do najbardziej udanych, bo ktoś bardzo się postarał, żebym czuła się źle...</p><p style="text-align: justify;">Ale z drugiej strony nie mogę przymykać oczu na prezenty...</p><p style="text-align: justify;">Na obecność Krzyśka i dzieci.</p><p style="text-align: justify;">Na prezent i życzenia od rodziców, brata, babci...</p><p style="text-align: justify;">Na dar prosto z Kaszub i najbardziej trafne życzenia ever.</p><p style="text-align: justify;">Na piękne chwile tylko z Panem Bogiem w Czernej podczas krótszego niż bym chciała wyjazdu, ale za to bardzo owocnego.</p><p style="text-align: justify;">No i na to, że urodziny wypadały w niedzielę Chrystusa Króla. To mnie jakoś szczególnie ujęło, że On chce być królem w moim życiu, jakkolwiek badziewnie bym się nie czuła.</p><p style="text-align: justify;">W tych wszystkich mrocznych momentach chciałabym pamiętać o tym, który przenosi na skrzydłach orlich... i tym, w którego grzywie można zanurzyć twarz.</p><p style="text-align: left;">Także ten. Dziękuję za moje życie.</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/q8U8DSSbCVY" width="320" youtube-src-id="q8U8DSSbCVY"></iframe></div>Rivulethttp://www.blogger.com/profile/05242762155199676116noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-7665737712947082629.post-28931189222301697762023-11-20T20:46:00.005+01:002023-11-20T20:55:12.446+01:00Nie dość dobra.<p style="text-align: justify;">W ostatnim czasie najczęstszym doświadczeniem, jakie miałam, było podcinanie skrzydeł. I padające z różnych stron słowa, że jestem nie dość dobra. Że powinnam się bardziej postarać, dawać z siebie jeszcze więcej. Mieć idealny dom, idealny pomysł na wychowanie dzieci, takie tam...<br /></p><p style="text-align: justify;">To trochę tak działa, że w końcu mówisz sobie: okej, może to prawda? Może powinnam dawać z siebie jeszcze więcej? Choć znalazło się i parę mądrych osób, które stopowały i tłumaczyły, że to wystarczy, żebym nie przesadzała... że i tak jestem cały czas dla dzieci, dla rodziny, a po godzinach nocami jeszcze piszę książki, żeby dawać też coś dobrego innym ludziom.</p><p style="text-align: justify;">Nagromadzenie wszystkiego było w weekend. Mąż zachorował, więc zajęłam się wszystkim 24h na dobę, na kilka etatów. Bo jedno dziecko się szykowało na zieloną szkołę, inne na wycieczkę, jeszcze inne... no, wiadomo. Trzeba ugotować, poczytać, pograć w planszówki (na te czynności akurat nie narzekam, nie lubię tylko sprzątania ;)).</p><p style="text-align: justify;">No i dziś sama wstałam z gorączką i bólem gardła. O piątej rano, by godzinę później zawieźć dziecko pod szkołę, bo mieli zbiórkę przed wycieczką. Jak trzeba, to trzeba, ale to już były ostatnie podrygi mojego nastawionego na dawanie z siebie na maksa organizmu.</p><p style="text-align: justify;">Oczywiście nie ma mowy o L4, gdy się jest mamą, ale jednak postanowiłam zwolnić. Niech sobie ludzie mówią swoje, trzeba zadbać o siebie. Mieć czas na odpoczynek, zostawić zmywarkę do załadowania komuś innemu, rozdysponować obowiązki.</p><p style="text-align: justify;">Rozmawialiśmy dziś z mężem o komentarzu Wojciecha Jędrzejewskiego OP do <a href="https://www.gosc.pl/doc/8573670.Kiedy-mezczyzna-widzi-kobiete" target="_blank">niedzielnego czytania</a>. Bardzo ciekawy, szczególnie że ten fragment budzi wiele mieszanych uczuć u kobiet. Sama powiedziałam w pewnym momencie coś w stylu: "No bo weź, jaka normalna kobieta cały czas pracuje, stara się o rodzinę, nawet w nocy?". A Krzysiek popatrzył dziwnie i stwierdził: "No ty".</p><p style="text-align: justify;">Okej, nie zawsze (na szczęście), ale rzeczywiście często... I tak sobie myślę – jak trudno jest powiedzieć o sobie samej, że jest się dzielną. I w sam raz. Wystarczająco dobrą.</p><p style="text-align: justify;">I nie dać się nabrać na te głupie syczące gadki, które wmawiają, że musi być idealnie – kosztem własnego zdrowia i odpoczynku...</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/C5yKQ5Hji3s" width="320" youtube-src-id="C5yKQ5Hji3s"></iframe></div>Rivulethttp://www.blogger.com/profile/05242762155199676116noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-7665737712947082629.post-47585346362949939772023-11-15T15:51:00.002+01:002023-11-15T15:51:57.537+01:00Wyrwij murom zęby krat... Wersja domowa :P<p style="text-align: justify;">Listopadowy dzień. Zwykły. </p><p style="text-align: justify;">Rano kawa, chwila pisania książki, bo maluchy śpią.</p><p style="text-align: justify;">Potem śniadanie, podczytywanie "Kuzynek" Pilipiuka z dedykacją autora zdobytą na tegorocznych Targach.</p><p style="text-align: justify;">Modlitwa jutrznią, która powinna być od razu z samego rana, ale bycie mamą małych dzieci nie pozwala na spokojny rytm.</p><p style="text-align: justify;">Myśli krążą między zmywarką i pralką, między obiadem a książkowymi planami. Jutro ma być nagranie w plenerze do telewizyjnego programu "Ziarno" – o mojej zimowej książce. Za dwa tygodnie spotkanie w Macierzance. W międzyczasie tyle innych domowych i szkolnych spraw, o których tu nie będę pisać. <br /></p><p style="text-align: justify;">I potem nagle krachhh, najmłodsza przewraca się na buzię. Krew leci, ząb się kiwa.</p><p style="text-align: justify;">Takie atrakcje tylko w domu pełnym dzieci. Mimo wszystko robi mi się ciepło, bo żadne z dzieciaków nie zaliczało urazów zębowych. Ale zawsze musi być ten pierwszy raz, no nie? Czasem trzeba czekać do szóstego dziecka :P</p><p style="text-align: justify;">Takie tam... Młoda już nieco lepiej, choć co się wypłakała dziś, to jej. Jeść za bardzo nie może, a jedynka w opuchniętym dziąśle niezbyt stabilnie wygląda. Hura...<br /></p><p style="text-align: justify;">Michał, który ją popchnął, nagle bardzo miły i co chwilę stara się jej uprzyjemniać dzień. Może mu to zostanie dłużej niż do wieczora...</p><p style="text-align: justify;">A ja marzę o takim spokojnym byciem i pisaniem, jak ze zdjęć umieszczanych czasem przez innych pisarzy. Laptopik, stolik, kawka, kwiatek w tle. A nie krew, pot i łzy xD</p><p style="text-align: justify;">Pociesza mnie tylko diagnoza Szustaka w książce o walce Dawida z Goliatem. Dopóki walczył, wygrywał. Klęska przyszła w nicnierobieniu w pałacu, z dala od bitwy.</p><p style="text-align: justify;">Cóż, nicnierobienie mi na razie nie grozi. Może dzięki temu wszystko będzie bardziej wartościowe...</p><p style="text-align: justify;">Na koniec polecam Wam jeszcze rodzinne opowieści inspirowane takimi właśnie wydarzeniami. <a href="https://bonito.pl/produkt/gora-swiatecznych-cudow" target="_blank">TUTAJ</a> :) </p><p style="text-align: justify;">I przemiłą rozmowę w Radiu Warszawa. O <a href="https://soundcloud.com/radio-warszawa/boskie-cv-2023-11-04?in=radio-warszawa/sets/boskie-cv&utm_source=facebook&utm_medium=post&utm_campaign=social_sharing" target="_blank">TUTAJ</a>. Warto posłuchać, bo o samych wartościowych rzeczach. Już w tą sobotę o 13.10 będzie można posłuchać drugiej części. O świętym Józefie między innymi.<br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXSsn1b6G1zrJsJLLvJPOXR0moj9CUvtXqatuuS1204fKBNJbLWHHhGWHpjJoTIeAh4FVVgW98b_u3wupGY7E3OS1x9fMSg9w4EhVW7Rs8UUbkyAN6edCridM8DcpbPe5PlvMoPDU28Uih3UBYsShxfLo5fGdW50t_9BCU391QxpyKdROBvVw1CgJvQdlt/s2000/373485786_767514181796833_3273891041884909120_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2000" data-original-width="1500" height="555" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXSsn1b6G1zrJsJLLvJPOXR0moj9CUvtXqatuuS1204fKBNJbLWHHhGWHpjJoTIeAh4FVVgW98b_u3wupGY7E3OS1x9fMSg9w4EhVW7Rs8UUbkyAN6edCridM8DcpbPe5PlvMoPDU28Uih3UBYsShxfLo5fGdW50t_9BCU391QxpyKdROBvVw1CgJvQdlt/w416-h555/373485786_767514181796833_3273891041884909120_n.jpg" width="416" /></a></div>Rivulethttp://www.blogger.com/profile/05242762155199676116noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-7665737712947082629.post-27252894985124328832023-11-08T12:21:00.006+01:002023-11-08T16:10:28.634+01:00Warto.<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjP2yI9EHq45xrgXAudl0bhfw9Er8HfwfSRItRahR_pHCu2YGErsRD8_6Tv4t8lU3wA6SOaOvY0k_5xZYjV6LWX0QJPTJIi2Tes1WHh2Yt8a2E-F1dwYagOvAKI3rSLnfXfMr6iRUz1RgOKTc8A3ddM6jsX-OH-8aa-ZxF4NZomzFNNQpSMoBivAB1ItUZR/s3530/P1320694.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="2990" data-original-width="3530" height="403" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjP2yI9EHq45xrgXAudl0bhfw9Er8HfwfSRItRahR_pHCu2YGErsRD8_6Tv4t8lU3wA6SOaOvY0k_5xZYjV6LWX0QJPTJIi2Tes1WHh2Yt8a2E-F1dwYagOvAKI3rSLnfXfMr6iRUz1RgOKTc8A3ddM6jsX-OH-8aa-ZxF4NZomzFNNQpSMoBivAB1ItUZR/w476-h403/P1320694.JPG" width="476" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Do górskich książek dokupiłam sobie chustę i kubek :)<br /></td></tr></tbody></table><div dir="auto" style="text-align: justify;"><div class="x1iorvi4 x1pi30zi x1l90r2v x1swvt13" data-ad-comet-preview="message" data-ad-preview="message" id=":r8h:"><div class="x78zum5 xdt5ytf xz62fqu x16ldp7u"><div class="xu06os2 x1ok221b"><span class="x193iq5w xeuugli x13faqbe x1vvkbs x10flsy6 x1lliihq x1s928wv xhkezso x1gmr53x x1cpjm7i x1fgarty x1943h6x x4zkp8e x41vudc x6prxxf xvq8zen xo1l8bm xzsf02u x1yc453h" dir="auto"><div class="xdj266r x11i5rnm xat24cr x1mh8g0r x1vvkbs x126k92a" style="text-align: justify;"><div>Wrzucam recenzję, która ucieszyła mnie jak żadna inna. Jest wiele powodów, dla których piszę te książki, ale jednym z nich jest pragnienie podzielenia się pewnym dobrem z ludźmi, którzy go nie doświadczyli. Dlatego opisuję dom pełen dzieci, dlatego pokazuję, że naprawdę są rzeczy straszniejsze niż wieczny bałagan i karuzela obowiązków. No i dlatego piszę o Bogu i Kościele tłumacząc pewne sprawy – bo dla wielu osób to trochę fantasy, a łatwo oburzać się na coś, czego się nie rozumie. Nie chcę nikogo do niczego przekonywać, a jedynie pokazać mój skrawek normalności, której nie zamieniłabym na nic innego! <span class="x3nfvp2 x1j61x8r x1fcty0u xdj266r xhhsvwb xat24cr xgzva0m xxymvpz xlup9mm x1kky2od"></span> Kiedyś ktoś też podzielił się ze mną takim obrazkiem i to zmieniło wszystko – na lepsze.</div><div> </div></div><div class="x11i5rnm xat24cr x1mh8g0r x1vvkbs xtlvy1s x126k92a" style="text-align: justify;"><div>Tak pisze @po_prostu_anna:</div><div> </div></div><div class="x11i5rnm xat24cr x1mh8g0r x1vvkbs xtlvy1s x126k92a" style="text-align: justify;"><div>"Sama historia jest ciepła jak ogień w kominku. Pachnąca cynamonem i piernikami, pełna opiekuńczych gestów i cierpliwości. Nie brakuje zabawnych historyjek z życia codziennego, oraz codziennych problemów.</div></div><div class="x11i5rnm xat24cr x1mh8g0r x1vvkbs xtlvy1s x126k92a" style="text-align: justify;"><div>Między tym wszystkim ukryty jest jednak przekaz. Autorka zwraca naszą uwagę na to, że warto się zatrzymać, spędzić czas z bliskimi i nawet w gorszych momentach poszukać iskierki dobra.</div></div><div class="x11i5rnm xat24cr x1mh8g0r x1vvkbs xtlvy1s x126k92a" style="text-align: justify;"><div>W moim odczuciu najważniejszym przekazem jest jednak to, jak zmieniliśmy postrzeganie świąt. Komercja, prezenty, pośpiech, napięta atmosfera i ogólna potrzeba pokazania się zepchnęły w dal to, co tak naprawdę jest w tym wszystkim ważne.</div></div><div class="x11i5rnm xat24cr x1mh8g0r x1vvkbs xtlvy1s x126k92a" style="text-align: justify;"><div>Gdzieś w drodze po uginające się od potraw stoły, kolejne kolorowe prezenty i choinki wielu z nam zapomina, iż jest to święto kościelne i najważniejsza powinna być wiara.</div></div><div class="x11i5rnm xat24cr x1mh8g0r x1vvkbs xtlvy1s x126k92a" style="text-align: justify;"><div><table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4QdjEPiLdiutVQM-IJ4-74Zo4CeEQaVMQTmOn_4O3-afo2rJ7LEby_BKxkf-OxeJXT960uvbZHupG7uiQgu66APAUuwFiSl6TO2G6g_RSQ4aoUblbHxcC0mcIiTns4lZPCxp3r_LP5EOf3q5OlKSbFxTkdVFJcgwIisBplwi0kpXCRr1u6g-QX8L_noQo/s872/Screenshot%202023-11-07%20at%2016-35-03%20Natalia%20Prze%C5%BAdzik%20-%20autorka%20(@bajkarivulet)%20%E2%80%A2%20Zdj%C4%99cia%20i%20filmy%20na%20Instagramie.png" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="872" data-original-width="697" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4QdjEPiLdiutVQM-IJ4-74Zo4CeEQaVMQTmOn_4O3-afo2rJ7LEby_BKxkf-OxeJXT960uvbZHupG7uiQgu66APAUuwFiSl6TO2G6g_RSQ4aoUblbHxcC0mcIiTns4lZPCxp3r_LP5EOf3q5OlKSbFxTkdVFJcgwIisBplwi0kpXCRr1u6g-QX8L_noQo/s320/Screenshot%202023-11-07%20at%2016-35-03%20Natalia%20Prze%C5%BAdzik%20-%20autorka%20(@bajkarivulet)%20%E2%80%A2%20Zdj%C4%99cia%20i%20filmy%20na%20Instagramie.png" width="256" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">fot. @mojezachwycenia<br /></td></tr></tbody></table>Rodzina Pawła prowadzi nas przez cały adwent, do świat i sylwestra pokazując, że zbyt często skupiamy się nie na tym co trzeba, że bez prezentów w wigilię też może być cudownie, a uginające się od potraw stoły nie są kluczem do sukcesu.</div></div><div class="x11i5rnm xat24cr x1mh8g0r x1vvkbs xtlvy1s x126k92a" style="text-align: justify;"><div>Miłość, wsparcie i chęć bezinteresownej pomocy - to najlepsze podarki jakie możemy okazać innym.</div></div><div class="x11i5rnm xat24cr x1mh8g0r x1vvkbs xtlvy1s x126k92a"><div style="text-align: justify;">Nie jestem osobą wierzącą. Ta książka nie przekonuje jednak do wiary, ale ukazuje bardzo ważne jej elementy i świetnie tłumaczy wiele spraw z tego grudniowego okresu."</div><div style="text-align: justify;"> </div><div style="text-align: justify;">I w takich momentach człowiek wie, że warto było pisać :)</div><div style="text-align: justify;">Więc piszę dalej... Wiosną ukażą się kolejne części serii o rodzinie z niebieskiego domu, będzie też następna powieść dla dorosłych. A aktualnie na prośbę czytelników pracuję nad kontynuacją "Skrzydeł Hani". Niech dobro idzie w świat...</div><div style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/S_OTz-lpDjw" width="320" youtube-src-id="S_OTz-lpDjw"></iframe></div></div><div dir="auto" style="text-align: start;"><br /><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisFtAttmaIgqmNK0kJbOFP89nO6lK_2zpEywSDmmb9SOfzx7n5BV34ICcK-RgP5g5gpObeOiOgX0EscZVuyy3ril5v61Qr7JGeEn1OSAjCdjK-KEB9mqU5hzivMAVSPRqlXtALGeclBvBlIVBGm8OeHwVtRhLB2GNtqFTML_Db1EeWGeITq1gY9-AjB1oi/s829/Screenshot%202023-11-08%20at%2010-52-14%20Natalia%20Prze%C5%BAdzik%20-%20autorka%20(@bajkarivulet)%20%E2%80%A2%20Zdj%C4%99cia%20i%20filmy%20na%20Instagramie.png" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="826" data-original-width="829" height="503" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisFtAttmaIgqmNK0kJbOFP89nO6lK_2zpEywSDmmb9SOfzx7n5BV34ICcK-RgP5g5gpObeOiOgX0EscZVuyy3ril5v61Qr7JGeEn1OSAjCdjK-KEB9mqU5hzivMAVSPRqlXtALGeclBvBlIVBGm8OeHwVtRhLB2GNtqFTML_Db1EeWGeITq1gY9-AjB1oi/w504-h503/Screenshot%202023-11-08%20at%2010-52-14%20Natalia%20Prze%C5%BAdzik%20-%20autorka%20(@bajkarivulet)%20%E2%80%A2%20Zdj%C4%99cia%20i%20filmy%20na%20Instagramie.png" width="504" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">fot. @po_prostu_anna<br /></td></tr></tbody></table></div></div></span></div></div></div></div>Rivulethttp://www.blogger.com/profile/05242762155199676116noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-7665737712947082629.post-18972572444698815482023-10-30T16:10:00.001+01:002023-10-30T16:17:26.062+01:00Targi Książki w Krakowie – dużo wzruszeń!<p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3gtEVJadaILEAnQ-79T-ZDhder04kLLFagU5jDqhxYfA8neUe_4_vCF1JMPdwqmZCzPRNk1vcYZuzHpzxTmYiq4KVhZoJlep53z4H36qP2YDjCuku_FS5h7IVTHx6uZZ1wdqlV5ZpdgPkL-AJDyiYaIXPKIAg2H3z673Pq_PseH_RBR59vz_g0G-rSANM/s852/367998441_240954135640573_7085579380245112412_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="568" data-original-width="852" height="315" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3gtEVJadaILEAnQ-79T-ZDhder04kLLFagU5jDqhxYfA8neUe_4_vCF1JMPdwqmZCzPRNk1vcYZuzHpzxTmYiq4KVhZoJlep53z4H36qP2YDjCuku_FS5h7IVTHx6uZZ1wdqlV5ZpdgPkL-AJDyiYaIXPKIAg2H3z673Pq_PseH_RBR59vz_g0G-rSANM/w473-h315/367998441_240954135640573_7085579380245112412_n.jpg" width="473" /></a></div><div style="text-align: justify;"><span style="white-space: pre-wrap;">Takie zdjęcie z Gazety Krakowskiej 😉 Zamiast zwykłego u mnie uśmiechu – powaga i wzrusz!</span><br /><span style="white-space: pre-wrap;">Tegoroczne Targi to dla mnie przede wszystkim seria świetnych spotkań – z czytelnikami, ale też z innymi autorami.</span><br /><span style="white-space: pre-wrap;">Szczególnie miło było zobaczyć tych, którzy zajmują najwięcej miejsca w naszej domowej bibliotece (bo słowo "biblioteczka" nie oddaje poziomu zagracenia). Tutaj z </span><span class="x7l2uk3 xt0e3qv" style="white-space: pre-wrap;">@magdalena.kordel_pisarka</span><span style="white-space: pre-wrap;"> Wielka radość i kolejna piękna książka do przeczytania ❤ (pytaliście o moje ulubione – no zdecydowanie seria Malownicze i Miasteczko! polecam!)</span><br /><span style="white-space: pre-wrap;">Zdjęcia i ciekawostki będę jeszcze wrzucać, na razie muszę ochłonąć – Targi są piękne, ale też męczące, szczególnie jeśli nie lubi się tłumów 😉 Chociaż swoich fotek prawie nie mam. Chyba jestem totalnie staroświecka, bo wolałam skupić się na rozmowie i drugim człowieku, a nie na produkcji pamiątek 😉 (zresztą chyba to czujecie i widać to w moich mediach, zamiast polubień mam odpowiedzi na żywo czy na privie w dużych ilościach 😃 i super!)</span><br /></div><div><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJnb0zEzqvSZ2TKnz5TT8kLAITGGta4WLfZjqibUWLvzcHpSOgrUlW76DyMCugKC4gJQ16spFflZJbIxPLV8_ARNeHip3gy6vngkHmlGKMVwyH6a7obZ9rn__Swqdi1PWdgSyoFsw5nBHwCRAAheR8e0hdTc-0JFckcffhyphenhyphenmjFeRfa3ofWJ_py5nbgz2rQ/s4624/20231028_160416(1).jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4624" data-original-width="3468" height="593" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJnb0zEzqvSZ2TKnz5TT8kLAITGGta4WLfZjqibUWLvzcHpSOgrUlW76DyMCugKC4gJQ16spFflZJbIxPLV8_ARNeHip3gy6vngkHmlGKMVwyH6a7obZ9rn__Swqdi1PWdgSyoFsw5nBHwCRAAheR8e0hdTc-0JFckcffhyphenhyphenmjFeRfa3ofWJ_py5nbgz2rQ/w445-h593/20231028_160416(1).jpg" width="445" /></a></div><div style="text-align: justify;">A tu z pisarkami z eSPe i naszą wspólną świąteczną antologią :) Jeśli jeszcze jej nie macie – łapcie w księgarniach lub na stronie wydawnictwa! Jest naprawdę świetna (podobnie jak moja zimowa "Góra świątecznych cudów")!<br /></div><p style="text-align: justify;">Powiem Wam, że niesamowicie było wreszcie spotkać na żywo osoby, z którymi pracuję. Było dużo śmiechu, wspólnych zdjęć, rozmówi polecania swoich książek czytelnikom. Miło mieć takie wsparcie innych pisarek! A po targach – wypad na miasto ;) Intensywne dwa dni...</p><p style="text-align: justify;">Dziękuję czytelnikom, z którymi miałam okazję porozmawiać i podpisać im książki. I do zobaczenia na kolejnych spotkaniach!</p><p style="text-align: justify;">(tak, dziś było dużo wykrzykników, ale jeszcze emocje ze mnie schodzą ;))</p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgkzjaQ21spKm0_lhS7dYX7G0sqDxAo_zTqDcltvEUb-WE2Q30Av_VnPfvzxZi-FNESRQA94EoU84HwUQd9KpefSH8XyRKxTLZUege_ncMt7ICUorwBaTVKxSTcTaOmF6kAwTRY3pW0xcIG__sdwAWg7oxBOvqTeEZOCLsSp4jS8F5yHO3sftq6Eil39tq/s4000/20231028_105639.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="4000" data-original-width="3000" height="437" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgkzjaQ21spKm0_lhS7dYX7G0sqDxAo_zTqDcltvEUb-WE2Q30Av_VnPfvzxZi-FNESRQA94EoU84HwUQd9KpefSH8XyRKxTLZUege_ncMt7ICUorwBaTVKxSTcTaOmF6kAwTRY3pW0xcIG__sdwAWg7oxBOvqTeEZOCLsSp4jS8F5yHO3sftq6Eil39tq/w328-h437/20231028_105639.jpg" width="328" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Przejście dla VIP-ów ;)<br /></td></tr></tbody></table><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjP83koD9ieyYb0kjHhKZLHU370_3-65GL9ASf7KXh6Ee0I9YrFLRLk58a6kgf7BhGPZRKrYGvnZPlPFBIWHe89L4g5S-9JQ4w6P4WJQWcSsCmtpcb_wHf0OT2rcyFtJ_ovlLkDzA75Y_7NCscYwgCkM5STLa5OHLhBmt5vhjL3ZWzI3fNn3qG8eIzHgTX2/s2048/395288563_717654130384468_8909812628532736897_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1536" data-original-width="2048" height="309" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjP83koD9ieyYb0kjHhKZLHU370_3-65GL9ASf7KXh6Ee0I9YrFLRLk58a6kgf7BhGPZRKrYGvnZPlPFBIWHe89L4g5S-9JQ4w6P4WJQWcSsCmtpcb_wHf0OT2rcyFtJ_ovlLkDzA75Y_7NCscYwgCkM5STLa5OHLhBmt5vhjL3ZWzI3fNn3qG8eIzHgTX2/w411-h309/395288563_717654130384468_8909812628532736897_n.jpg" width="411" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Piękny plakat "Zapachu soli i wiatru"... A ta seria białych książek w centrum zdjęcia – to moje dziecięce :)<br /></td></tr></tbody></table><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2be9wqQzpWWEjB1m5dy54X3YiZ1JzXuNDT5coIGX_Xf3mGk7Y1yuFtkhF-NpJp3FKoVkFE-rVwOdOwnZ7WNUeCzH8Xvuee-iLLNpIu-6EYlqiTZVloNog6xjXNt9gFbRxrKkY70aPYqY7Ni5XdsLDn73XSq4E375gadweAvanHyWgLaXm06hCTvDMOWnI/s2000/371510704_228302160263146_8425744825956167355_n.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="2000" data-original-width="1500" height="485" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2be9wqQzpWWEjB1m5dy54X3YiZ1JzXuNDT5coIGX_Xf3mGk7Y1yuFtkhF-NpJp3FKoVkFE-rVwOdOwnZ7WNUeCzH8Xvuee-iLLNpIu-6EYlqiTZVloNog6xjXNt9gFbRxrKkY70aPYqY7Ni5XdsLDn73XSq4E375gadweAvanHyWgLaXm06hCTvDMOWnI/w364-h485/371510704_228302160263146_8425744825956167355_n.jpg" width="364" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Po pracy ;) I nowość Darii Kaszubowskiej.</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr></tbody></table><br /></div>Rivulethttp://www.blogger.com/profile/05242762155199676116noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-7665737712947082629.post-24663733316853293792023-10-25T16:05:00.008+02:002023-10-25T16:37:40.502+02:00W dobrych zawodach wystąpiłam, bieg ukończyłam, wiary ustrzegłam.<p></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBo3ejFNgTkbUCZ9u8XUncIclLcNLlFZkJAiIezM1Pe4eXrBFkbDOGlfBjDJlT3b0C9QYA0uvXL15Nf4ZpszlsUBISP5OZBff1mf7wQCLg_n8CunWAZTe0elRVBhQZirHHM0azIrvJqzK58LSwUcErSKK_WA7LyvDvcn02mJqqB8KaYGJ_5AmPjcaBToh8/s728/Screenshot%202023-10-25%20at%2013-44-37%20Jestem%20staro%C5%9Bwiecka%20i%20sobie%20to%20chwal%C4%99.png" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="728" data-original-width="608" height="436" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBo3ejFNgTkbUCZ9u8XUncIclLcNLlFZkJAiIezM1Pe4eXrBFkbDOGlfBjDJlT3b0C9QYA0uvXL15Nf4ZpszlsUBISP5OZBff1mf7wQCLg_n8CunWAZTe0elRVBhQZirHHM0azIrvJqzK58LSwUcErSKK_WA7LyvDvcn02mJqqB8KaYGJ_5AmPjcaBToh8/w364-h436/Screenshot%202023-10-25%20at%2013-44-37%20Jestem%20staro%C5%9Bwiecka%20i%20sobie%20to%20chwal%C4%99.png" width="364" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">(zdjęcie z portalu Gość Niedzielny)<br /></td></tr></tbody></table><p></p><p style="text-align: justify;">Dzisiejszego poranka siedziałam półprzytomna i zmarznięta nad kubkiem kawy zastanawiając się, gdzie podziałam brewiarz.</p><p style="text-align: justify;">I wtedy usłyszałam w radiu, że odeszła do nieba Wanda Półtawska.</p><p style="text-align: justify;">No, oczywiście tak tego nie powiedzieli w wiadomościach. Ale ja i tak wiedziałam. I szczerze mówiąc życzyłam jej tego od jakiegoś czasu – odpoczynku. Choć pewnie i tam, po drugiej stronie, będzie działać i wspierać.<br /></p><p style="text-align: justify;">Nie jest łatwo żyć prawie 102 lata, ocierać się o śmierć, przetrwać wrogie ustroje, patrzeć na ludzkie tragedie i zachować w tym wszystkim zdrowe sumienie oraz wiarę.</p><p style="text-align: justify;">A ona dała radę. Jej misja trwała o wiele dłużej, niż mogłaby przypuszczać.</p><p style="text-align: justify;">Jestem jest bardzo wdzięczna za jej walkę. O małżeństwo, rodzinę, nienarodzone dzieci, kobiety, o naukę dotyczącą seksualności.</p><p style="text-align: justify;">Jestem wdzięczna za "Beskidzkie rekolekcje" i przyjaźń z Karolem Wojtyłą.</p><p style="text-align: justify;">Jestem wdzięczna za to, że łączyła w sobie bezkompromisowość i niezwykłą wrażliwość. Na pewno nie było jej łatwo przyjmować ciosy, a jednak się nie poddawała i robiła swoje.</p><p style="text-align: justify;">Chciałabym mieć taką siłę. I bardzo boli mnie to, jak się ją atakuje, próbuje ośmieszać, krytykować, wmawiać, że jej poglądy są przestarzałe. Świat wyszydza wszystko, co dobre i święte. Ale to nic nowego ;)<br /></p><p style="text-align: justify;">Warto iść dalej, by móc na końcu drogi po prostu wskoczyć do nieba. Bez pytań, bez wątpliwości.</p><p style="text-align: justify;">Jeśli o coś proszę Boga, to nie o to, by uchronił mnie od potknięć i błędów. Proszę go tylko o to, by już nigdy nie dał mi od siebie odejść.</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/vOq84o0V4ok" width="320" youtube-src-id="vOq84o0V4ok"></iframe></div>Rivulethttp://www.blogger.com/profile/05242762155199676116noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-7665737712947082629.post-29487946853045132102023-10-17T07:20:00.000+02:002023-10-17T07:20:01.127+02:00Wybory.<p>Nie pisałam tu dawno o polityce.</p><p>I dziś też nie będę ;)</p><p>Nie dlatego, że olewam temat. Na wyborach byłam.</p><p>Zaraz potem jechałam zapraszać do zaprzyjaźnionego kościoła na katechezy dla dorosłych i młodzieży.</p><p>Mam wrażenie – być może wiele osób się ze mną nie zgodzi – że to drugie było o wiele ważniejsze.</p><p>Bo owszem, jeśli mogę dorzucić swój głos i zasugerować, że najważniejszym prawem kobiety NIE jest możliwość zabijania własnych dzieci, to oczywiście to robię.</p><p>Ale jednak ciągle mam w głowie myśl, że najważniejszych wyborów dokonujemy każdego dnia.</p><p>Przez to, jak traktujemy ludzi, których mamy wokół siebie. Czy mówimy im o miłości Boga, czy tylko o nakazach i zakazach. Co jest dla nas najważniejsze? Na czym skupiamy się w ciągu dnia? Czy dziękujemy Bogu za wszystko, co nas spotyka, czy jesteśmy sfrustrowani?</p><p>Jak żyjesz na co dzień? O czym myślisz? Czym karmisz swoje serce? Co dajesz innym?</p><p>Każdy dzień jest okazją do walki i podejmowania dobrych wyborów. I to właśnie od nich będzie zależeć to, w jakim świecie żyjemy. Bez względu na to, jakie będziemy mieć prawo i partię rządzącą – bo nie ma co się łudzić, jeszcze wiele w tym temacie może się zmienić. I na pewno będzie się zmieniać, bo tak działa świat. Jedyną stałą rzeczą jest w nim bezgraniczna miłość Boga, na której można się oprzeć.<br /></p><p>Dobrego dnia :*<br /></p>Rivulethttp://www.blogger.com/profile/05242762155199676116noreply@blogger.com21tag:blogger.com,1999:blog-7665737712947082629.post-70939748591965769392023-10-11T10:03:00.000+02:002023-10-11T10:03:18.597+02:00Korzenie. I Targi Książki.<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXemYf2A4mjfpkKFNPYDaXOJJ6-kKLjDzl-sZe_0U0v0-4Oy_dbftopTSVvNho1yL-NUNQESg0EFA4ZYeBg9of1fsUvNwgDoALX2joSBDGx4XzkNM7q8PfOUZ3ikErtxNhDKbffXiCY4hfXNysajxYdee7vJo4prelPC94v2LG6tVIR8fOgm8KoGwjM7CD/s1440/385854691_17914994180810573_3670388934217658632_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1440" data-original-width="1440" height="450" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXemYf2A4mjfpkKFNPYDaXOJJ6-kKLjDzl-sZe_0U0v0-4Oy_dbftopTSVvNho1yL-NUNQESg0EFA4ZYeBg9of1fsUvNwgDoALX2joSBDGx4XzkNM7q8PfOUZ3ikErtxNhDKbffXiCY4hfXNysajxYdee7vJo4prelPC94v2LG6tVIR8fOgm8KoGwjM7CD/w450-h450/385854691_17914994180810573_3670388934217658632_n.jpg" width="450" /></a></div><br /><p></p><div class="_aacl _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;">W Harklowej (tej położonej niedaleko Jasła) byliśmy w tym roku dwukrotnie dzięki <a class="x1i10hfl xjbqb8w x6umtig x1b1mbwd xaqea5y xav7gou x9f619 x1ypdohk xt0psk2 xe8uvvx xdj266r x11i5rnm xat24cr x1mh8g0r xexx8yu x4uap5 x18d9i69 xkhd6sd x16tdsg8 x1hl2dhg xggy1nq x1a2a7pz notranslate _a6hd" href="https://www.instagram.com/domkiharklowa/" role="link" tabindex="0">@domkiharklowa</a> ❤️<br />Jestem
bardzo wdzięczna, bo to moje rodzinne strony. Mój pradziadek pochodził
spod Jasła, a rodzina prababci w dużej części osiedliła się w pobliskiej
Wójtowej. Tu spędzali wakacje jako dzieci moja babcia, tata, a potem my
z bratem. Niestety tamtego domu z dzieciństwa już nie ma (choć w ten
czy inny sposób pojawia się w moich książkach), natomiast dzięki
uprzejmości rodziny Agnieszki mogę pokazywać te okolice moim własnym dzieciom – historia zatoczyła koło...<br /><br />Jeśli
szukacie miejsca, gdzie można odpocząć (także z dziećmi) i naładować
baterie, z całego serca polecamy Domki Harklowa 🙂 Piękne miejsce, gdzie
dzieci mogą wybawić się na placu zabaw pośród drzew, a dorośli wypić
kawkę na huśtawce w modrzewiowym zagajniku... A potem można ruszyć w
trasę – do pobliskiego lasu lub do wsi, by poszukać kiwonów (które są
mega atrakcją nie tylko dla dzieciaków). W okolicy jest też wiele
ciekawostek (Karpacka Troja! cmentarze wojenne!), no i Beskid Niski tuż
obok...<br />My już planujemy powrót 🙂<br /><br />I tak szczerze – jeśli
chciałabym kiedyś gdzieś się przenieść z Krakowa, to w tamtej okolicy
byłoby idealnie. Pomarzyć zawsze można.</div><div class="_aacl _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;"> </div><div class="_aacl _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;">Tymczasem zapraszam Was na spotkanie podczas Targów Książki w Krakowie. Będę w sobotę 28 października o 17.00. Do zobaczenia! <br /></div><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIm9borjYWw0KQ-Sri5DlZrPU0ukGwKxaMWcc1yiRlwMWFK5a9E85JUEfRDW1-5F9DVwp2z5hcdGKsd7Q6rb_bbZki_mT7WtMJLIZkDlU2ymfaYrgGFVZ_wty3U75HexNkn7sFOu3Suz8JPJ05FrVivnlhv7wJJNbxNIlQbG0NaJHah-9xg0yfur4P3OSI/s1080/Marketing%20-%20projekty%20eSPe%20(14).png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1080" data-original-width="1080" height="549" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIm9borjYWw0KQ-Sri5DlZrPU0ukGwKxaMWcc1yiRlwMWFK5a9E85JUEfRDW1-5F9DVwp2z5hcdGKsd7Q6rb_bbZki_mT7WtMJLIZkDlU2ymfaYrgGFVZ_wty3U75HexNkn7sFOu3Suz8JPJ05FrVivnlhv7wJJNbxNIlQbG0NaJHah-9xg0yfur4P3OSI/w549-h549/Marketing%20-%20projekty%20eSPe%20(14).png" width="549" /></a></div><p></p>Rivulethttp://www.blogger.com/profile/05242762155199676116noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-7665737712947082629.post-32649724461650512292023-10-03T23:28:00.002+02:002023-10-04T10:10:51.439+02:00Ekstrawagancja.<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/Ece58tWrVO4" width="320" youtube-src-id="Ece58tWrVO4"></iframe></div>"Właśnie tak chcę żyć – marnować swoje życie dla Niego"...<p></p><p style="text-align: left;">Wraca do mnie ta piękna pieśń i nadaje kierunek mojej pracy.</p><p style="text-align: left;">Bo co bym nie napisała, za jaką książkę się nie zabrała - prędzej czy później wychodzi mi Dobra Nowina. Nie ma nic piękniejszego niż pisanie o Bogu.</p><p style="text-align: left;">Nie będzie sukcesu w świecie, to prawda. Ale nasza zapłata jest w Niebie. I może czeka na mnie już drewniany niebieski dom otoczony sadem? Zresztą, cokolwiek przygotował, jest najwspanialsze.</p><p style="text-align: left;">Bez niego nic by nie było. Naszego małżeństwa, dzieci, domu. Bez niego tylko strach...</p><p style="text-align: left;">Z nim - wszystko.</p><p style="text-align: left;">Jeśli pisać powieści, to pisać jak najlepiej. O Nim nie można pisać kiepsko.</p><p style="text-align: left;">Jeśli podobał Wam się "Zapach soli i wiatru", to można zagłosować na niego <a href="https://www.ksiazkanajesien.pl/glosowanie" target="_blank">TUTAJ</a><a href="www.ksiazkanajesien.pl " target="_blank"> </a>w kategorii powieść obyczajowa. Mnie to wszystko jedno, ale może ktoś zobaczy książkę i przeczyta, może mu to jakoś pomoże. Jeśli jesteście w stanie wspierać dobre książki, róbcie to. Sama będę wdzięczna za wrzucanie jakiś tytułów dobrej literatury z niebieskim przesłaniem :) Bardzo mi to pomaga wytrwać, gdy robi się ciemno.</p><p style="text-align: left;">Na przykład teraz czytam "Waleczne z gór" Agaty Puścikowskiej. Czasem płaczę, najczęściej jestem dumna. Trzeba pisać o takich rzeczach. W czasach, gdy wyśmiewane jest wszystko, co święte.</p><p style="text-align: left;">Pozdrawiam w tym pięknym czasie, kiedy na skraju września i października każdego dnia wspominamy wspaniałych świętych :) Uściski!<br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQ3PyenHJqp6m1gcuSCWfCg1A3cWTSfMPRgIUC_MsJ6Y2dc_OXMYfVQ-HN8Q_VBUjbMBhLF9GUN5fkdimp15-7Jq2wvL_m2WqsCVaMpbgBkAw0lBMC35yFGpxPQoKVsjlPrGprzsdkbpx5p3Lf4NeQtF_uXr2rxcDhp62p4UptbHQKs8tf-S_-z3hdFudE/s800/384129593_700395988776949_5824127713752881858_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="800" height="469" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQ3PyenHJqp6m1gcuSCWfCg1A3cWTSfMPRgIUC_MsJ6Y2dc_OXMYfVQ-HN8Q_VBUjbMBhLF9GUN5fkdimp15-7Jq2wvL_m2WqsCVaMpbgBkAw0lBMC35yFGpxPQoKVsjlPrGprzsdkbpx5p3Lf4NeQtF_uXr2rxcDhp62p4UptbHQKs8tf-S_-z3hdFudE/w469-h469/384129593_700395988776949_5824127713752881858_n.jpg" width="469" /></a></div>Rivulethttp://www.blogger.com/profile/05242762155199676116noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-7665737712947082629.post-48706785088857942172023-09-26T13:02:00.005+02:002023-09-26T13:10:41.259+02:00Wi aj pi.<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimw3vd0h_JQYXgR7HfiIhJg9UPBu-LC3m9dev11wfJi02rDgoc-18ge1bduG3bu3KqTlMVz9XR_gjLeujqEPSio6zo1N71KFJBWxckGk0Rya64pZbO1xqXgu2lSpr1RpoCky_8wP8qPLZhmH0Zg8v8wdx1UjUKyl2CqdRCDQDYga90AsA6EUQwtLfitYc7/s4000/P1320311.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3000" data-original-width="4000" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimw3vd0h_JQYXgR7HfiIhJg9UPBu-LC3m9dev11wfJi02rDgoc-18ge1bduG3bu3KqTlMVz9XR_gjLeujqEPSio6zo1N71KFJBWxckGk0Rya64pZbO1xqXgu2lSpr1RpoCky_8wP8qPLZhmH0Zg8v8wdx1UjUKyl2CqdRCDQDYga90AsA6EUQwtLfitYc7/w478-h358/P1320311.JPG" width="478" /></a></div><p></p><div class="_aacl _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;">Taki kubeczek sobie kupiłam ostatnio...<br />Nie dlatego, że w związku z wydawaniem książek totalnie mi odbiło 😂<br />Ale
po to, żeby pamiętać, że bez względu na to, czy uda mi się zrobić coś
dobrego, czy zupełnie wszystko zepsuć, jest ktoś, dla kogo ciągle będę
Bardzo Ważną Osobą ❤️</div><div class="_aacl _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;"><br />Większość z nas jest nauczona tego, że na
miłość i szacunek trzeba sobie zasłużyć. Ja sama mam poczucie, że ciągle
wracam do punktu wyjścia – do myślenia, że muszę się starać, by zyskać
czyjąś aprobatę. Dobrze jest sobie przypominać, że człowiek jest
wartościowy nie ze względu na to, kim jest i co osiągnął, ale dlatego,
że jest ❤️</div><div class="_aacl _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;"><br />A źródło bezwarunkowej miłości jest tylko jedno.
Podpowiedzą są te czarne okładki z tyłu... Bardzo przydają się w tym
czasie, gdy jesienne wirusy zaczynają atakować i mam szpital w domu.</div><div class="_aacl _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;"><br /></div><div class="_aacl _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;">No i tak... Za nami piękne Pola Chwały w Niepołomicach. To jedno z tych wydarzeń, na które czekamy cały rok. Podobnie jak czerwcowy Piknik Lotniczy, majowa Noc Muzeów i październikowy wyjazd w okolice Czorsztyna. Taki rodzinny rytm...</div><div class="_aacl _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;"><br /></div><div class="_aacl _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;">Niestety dzieciaki przyniosły jakiegoś wirusa z przedszkola i ciężka noc za nami. I dużo prania przed nami :P</div><div class="_aacl _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;"><br /></div><div class="_aacl _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;">A ja jak na ironię mam superpomysł na powieść i kiedy tylko mogę – piszę. Pewnie będę mogła się nią pochwalić najwcześniej za rok, ale co tam. Czuję, że warto pociągnąć ten temat. I wiecie co? To będzie moja dziesiąta książka :)</div><div class="_aacl _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;"><br /></div><div class="_aacl _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;">Tymczasem mogę zapowiedzieć październikową niespodziankę nr 2, tym razem dla dorosłych. Razem z innymi autorkami serii "Opowieści z Wiary" stworzyłyśmy zbiór <a href="https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5080850/a-na-niebie-blask-od-gwiazd-opowiesci-na-boze-narodzenie" target="_blank">świątecznych opowiadań</a>. Jest świetny i mam nadzieję, że się nim poczęstujecie :) Smacznego!<br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizZm4qpcVsxMt4zUgaHuV6d-UCagQ2sJHJC7pvRCCbP-KHHqRHgrBZuMigJ2nHq6Cp4QcXhyFzLSr6cTX4Eo1fbJYMEsPCk9noBZ11SzcNF18jbA-ax5rJscXKR_7CViUFtw5ZD1Nuf5hMWmydk99DxjSudSv17J3tm1QavdExNk-xsK8iatFtJjPk4A9L/s600/eSPe_A%20na%20niebie_1080x1080.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="600" height="451" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizZm4qpcVsxMt4zUgaHuV6d-UCagQ2sJHJC7pvRCCbP-KHHqRHgrBZuMigJ2nHq6Cp4QcXhyFzLSr6cTX4Eo1fbJYMEsPCk9noBZ11SzcNF18jbA-ax5rJscXKR_7CViUFtw5ZD1Nuf5hMWmydk99DxjSudSv17J3tm1QavdExNk-xsK8iatFtJjPk4A9L/w451-h451/eSPe_A%20na%20niebie_1080x1080.jpg" width="451" /></a></div>Rivulethttp://www.blogger.com/profile/05242762155199676116noreply@blogger.com4