Przestałam się łudzić, że sierpień zaskoczy nas jeszcze upałami. Coś mi się wydaje, że zima przyjdzie w tym roku szybko... I nie będzie tak łatwa do przeżycia, jak poprzednia. Nic to, najwyżej zakopiemy się w domku na te kilka miesięcy. Ech, o tej porze roku zawsze żałuję, że nie mieszkamy w Toskanii... Albo innym ciepłym zakątku świata.
Jako że pogoda nie sprzyja górskim wyprawom (obawiam się,że dla Eli byłoby już zbyt zimno i wietrznie), uskuteczniamy wyprawy miejskie. Zawsze chciałam mieszkać na wsi - ale skoro już muszę w mieście, to tylko w Krakowie... Tu zawsze się coś dzieje. I tyle można pokazać dzieciom :) Pół godziny drogi i jesteśmy koło Smoka.
|
Smyki i smok w tle. |
|
Nasze ulubione miejsce do obserwowania statków. |
|
Te kropki pod murkiem to chłopcy ;) |
|
Kaczka podwawelska. |
|
Z moją królewną :) |
|
Statek :) |
|
Trzy skarby. |
|
A tutaj inny zamek, drewniany :) |
Ale pięknie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Kraków :)
:*
Kraków jest piękny, ja tam zimę lubię gdy ma dużo śniegu bo chlapy nie znoszę, bo jak z tego bałwana zbudować?
OdpowiedzUsuńPiękny Kraków, piękny, Matko jak ja tęsknię za Jakimś Normalnym Miastem:) A Kraków wysoko na liście jest... A tak by the way JAK TY TO zrobiłaś, że Elunia ma już CZTERY i PÓŁ miesiąca? He? Nie wierzę... Dopiero wszyscy tu na Nią czekali a tu już taka Stara, zaraz się kurczę wyprowadzić będzie chciała...:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądacie. A Kraków- oj też bym tam chciała mieszkać...
OdpowiedzUsuńI ja teź, to cudowne miasto, najpiękniejsze w Polsce. Oj zazdrościmy Wam tej lokalizacji.
OdpowiedzUsuńale cudowna wycieczka :D aż chce sie tam być i pogoda dopisała :D
OdpowiedzUsuńDobrze, że w Krakowie atrakcji jest dużo i to na każdą pogodę.
OdpowiedzUsuńAle fajna wyprawa!
OdpowiedzUsuń