wtorek, 26 listopada 2013

Mój dzień.

No i się zestarzałam ;)

Od rana mam wyjątkowo dobry humor, choć nic niezwykłego się nie dzieje. Jakoś tak cały czas jestem wdzięczna za to wszystko, co mam. Za Krzyśka, którego zobaczę dopiero późnym wieczorem, ale wiem, że gdzieś tam jest. Za chłopaków, którzy rozrabiają jak zwykle, ale dziś mnie to nie drażni. Za Maleństwo, które coraz częściej kopie mnie w pęcherz i wierzga nieraz dość boleśnie, ale... już nie mogę się doczekać, kiedy będzie z nami. Za ten dom, w którym jest wieczny bałagan, ale dobrze się tu czuję, bo jest jakoś tak... przytulnie i po naszemu. Generalnie za całość, bo dużo jest do doceniania.

W sumie to właśnie tak lubię przeżywać urodziny. Nie musi być tortu i imprezy. Wolę mieć taki cichy, spokojny dzień w domu z dziećmi. Cieszenie się chwilą, dobrym jedzeniem (na przykład dzisiejszą zapiekanką makaronową z brokułami) i tym, że nigdzie mi się nie spieszy.

Dziś chłopcy zaliczyli pierwszą paczkę od Mikołaja - na chwilę wpadł mój brat, mama i babcia. Chłopaki dostali dwa zestawy Lego Duplo (cyrk i zoo), dźwig, koparkę i dużo słodkości. I nieśmiertelną u nas zupkę pomidorową :)

Także nie nudzi nam się, bo cały dzień bawimy się nowymi zabawkami. Mnie cieszy zwłaszcza Duplo, bo jako dziecko zawsze marzyłam o tych klockach ;) Wyciągnęliśmy wszystkie zestawy, jakie mamy i budujemy. Korzystając z nowego dźwigu i koparki, rzecz jasna.

Tak sobie myślę... o czym bym myślała, dmuchając świeczkę na torcie. Gdyby był jakiś tort i jakaś świeczka. I w sumie to prosiłabym o trzy sprawy chyba, a Bóg niech robi z nimi, co chce:
- żeby z Krzyśkiem "razem dożyć starości",
- żeby dzieciaki wyrosły na mocnych ludzi, z wiarą,
- i oprócz naszej trójki hmm nie odmówiłabym w przyszłości kolejnej trójeczki (zawsze mi się szóstka marzyła hihi).

Oki kończę, bo zabawa w pokoju obok zaczyna się zamieniać w wojnę o torebki na prezenty (a raczej w tym momencie namioty). Na koniec piosenka, która ostatnio za mną chodzi:

15 komentarzy:

  1. Sto lat, sto lat :)))))
    Piękne masz życzenia, także oby z Bożę pomocą i Waszym udziałem, życzę ich spełnienia :)
    Szóstka? Ulala :) Odważnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I ja w kolejce za Martą śpiewam Sto lat! Sto lat! Ale młodzieniaszka z Ciebie!! Ja życzę, żeby te trzy najważniejsze marzenia się spełniły, żeby maluszek urodził się zdrowy, żebyś Ty miała dużo sił i zdrowia, żeby dobrze dzieci wychować, no i zazdroszczę planów dużej gromadki. U mnie jest to możliwe chyba tylko po wymianie męża :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też zawsze chciałam mieć dużo dzieci, ale... adoptowanych. Tak chciałabym dać dom dzieciom, które domu nie mają. Mój mąż nie bardzo już :/ więc pewnie z tego nici, ale kto wie...

    Najlepszego :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkiego dobrego kochana!
    Niech Ci się spełniają marzenia (ja mam urodziny jutro i w sumie podobne mam pragnienia - choć szóstka to by nas przerosła;))). Niech Pan Bóg błogosławi. No i tak w bliskiej perspektywie - szczęśliwej ciąży i rozwiązania!
    Pięknego wieczoru dzisiaj! Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Błogosławionych kolejnych dni! :-*

    OdpowiedzUsuń
  6. To ja zapalam świeczuszkę na muffince i "dmucham" za Ciebie, by spełniły się Twoje wszystkie marzenia;) Ja mam dwie cudne dziewczynki i chciałabym więcej i boję się;/

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkiego najlepszego - niech Ci się marzenia spełniają!

    OdpowiedzUsuń
  8. Życzę Ci Bożego Szczęścia i świętości :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dołączam się do życzeń choć z bardzo daleka, dziękuję za ciepło spływające na serce z Twojego posta, i modlę się o Ducha na czwartek dla Ciebie i w ogóle dla całej ekipy:) Może na prive coś mi skrobniesz jak idzie, jakie macie doświadczenie głoszenia i w ogóle? Buziaki z Gór Skalistych!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napiszę po czwartku na pewno, na razie mobilizacja, dzięki :))

      Usuń
  10. Wszystkiego o czym marzysz i co napisałś oraz duuuużo zdrówka!!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. sto lat kochana i mocy DUcha :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. kochana wszystkiego najlepszego o czym sobie tylko zamarzysz :D miałam plany jak uczczę swoją 30 że koleżanki z pracy itp... ale po tych wszystkich aferach w pracy mam ochote spędzić ten dzień w gronie najbliższych :D kochanych ludzi :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Spóźnione niestety, ale szczere życzenia: wszystkiego dobrego!!! :)

    OdpowiedzUsuń