piątek, 2 grudnia 2022

Ciemne dni.

Jak widać na załączonym obrazku, pierworodny nadal realizuje swoją cukierniczą pasję. A korzystamy na tym wszyscy, chociaż ja ze zgrozą stwierdzam, że po miesiącu siedzenia w domu z chorującymi dziećmi jakoś tak wyrosłam z własnych spodni :P Mam nadzieję, że na wiosnę spalę, bo teraz zimową porą to aż się chce jeść i pić dobre rzeczy na rozgrzewkę...

Maluchy powoli wychodzą z ospy, aczkolwiek ten tydzień ostro dał nam w kość... Jestem zmęczona i mam ochotę wyjechać gdzieś daleko. Nic nie mówić, nic nie pisać, tylko grzać się w słoneczku i dochodzić do siebie. Tiaaa, marzenie.

Dziś wieczorem po raz pierwszy od wielu dni poszłam z Michałem na spacer... Tylko do sklepu, ale i tak atrakcja. Płynnie przeszedł z przeziębienia do ospy, więc długo był uziemiony w domu :/ Fajnie było zobaczyć sklepową choinkę, świąteczne ozdoby na półkach,a w drodze powrotnej nawet wirujące płatki śniegu.

Ania jeszcze cała w strupkach i osłabiona, choć już dochodzi do siebie. Rzuca swoje spojrzenia, uśmiecha się po Aniowemu (jakby ironicznie) i potrafi wygrywać pojedynki na nie-mruganie. Rośnie mała bestia. A tak niewinnie wygląda z tymi swoimi jasnymi oczkami i blond czuprynką...

Pozostałe dzieci marzą już tylko o:

1. Mikołajkach.

2. Świętach.

3. Feriach zimowych.

Wszyscy są zmęczeni przekopywaniem się przez ciemne dni. Dobrze, że już grudzień. Adwent. Jest na co czekać...

Jemy, czytamy, zapalamy światełka . I odliczamy z brewiarzem.

9 komentarzy:

  1. Niestety nasza domowa mistrzyni wypieków wzięła się aktualnie za odchudzanie i ciasteczek brak.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przydałby sie ktoś taki...

    OdpowiedzUsuń
  3. Marysia Zatłoka-Rymarczyk8 grudnia 2022 17:32

    Ja trochę nie na temat, ale ... 😉 Nie wiem Tusia jak tam Twój stosunek do Facebooka, Messengera i takich tam 😉 (chociaż coraz częściej Cię tam widać 😜) Odruchowo napisałam do Ciebie na Messenger, więc jakbyś mogła zalukać 😉😁😆 Pozdrawiam spod prawie samiućkik Tater 😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musimy pod te samiućkie Tatry do Was podjechać :D

      Usuń
  4. U Was to nie pierwsze (ani zapewne nie ostatnie) "ciemne dni" :) Ale dotąd dawaliście radę, więc i teraz też poradzicie. Bo jak Wyyy to ktoooo? :)

    Ale czytając o ospie Dzieciaków to aż mnie boli jak sobie przypomnę własną. Dobrze, że Oni już teraz będą to mieć z głowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. Na sam widok tych babeczek ślinka cieknie mocno :D

      Usuń
    2. No :) Ja sobie nie poradzę? Potrzymaj mi piwo! :D Ściskam!

      Usuń