czwartek, 4 czerwca 2020

10!

Pierworodny prawie na szczycie.
Dziś mija 10 lat, odkąd poczułam się mamą tak naprawdę.

10 od momentu, gdy zachwyciły mnie granatowe oczy (które potem stały się błękitne, a od jakiegoś czasu są zielone i takie pewnie pozostaną).

10 od nocy, w której koszmarny ból nie przysłonił poczucia, że jest cudownie, a obok mnie na łóżku szpitalnym leży najpiękniejszy dar na świecie.

A potem była nauka... Trudy ciąży trudami ciąży, ale instrukcja obsługi niemowlaka to zupełnie co innego. To, co teraz mogę robić z zamkniętymi oczami, palcem w nosie i na jednej nodze :P (bo co to jest opieka nad noworodkiem? pff, łatwizna! na automacie!), wtedy wydawało się kosmosem i hardkorem.

Przy drugim dziecku było łatwiej, przy trzecim jeszcze prościej, a przy czwartym i piątym to prawie nie odczułam, że mam jakieś dodatkowe obowiązki. Wszystko robiło się samo (choć moimi rękoma), bez zastanowienia.

Ale na początku zawsze jest pod górkę. Dlatego nie warto się zniechęcać i poddawać strachowi.
I co jeszcze? Będąc w pierwszej ciąży bałam się co prawda o maluszka i kochałam go, ale... dopiero potem wybuchła we mnie ta miłość totalna. I lęk, by tego małego człowieka nie poranić, nie skrzywić, pomóc dobrze wejść w życie. Dopiero wtedy, gdy się pojawił na zewnątrz brzucha, coś we mnie przeskoczyło, w głowie i w sercu.
Dziesiąte urodziny Gabryś spędził w domu, bawiąc się z braćmi (dziewczyny w przedszkolu), pisząc konkurs matematyczny na kompie, odbierając telefony z życzeniami... A, no i rano był na mszy, w końcu mamy Biały Tydzień :)

Gabrysiu, kochamy Cię bardzo! Jesteś super facet! :)

Żyj mądrze i odważnie... I (obejrzyj filmik) szeroko :D Buziaki! :*

7 komentarzy:

  1. Wszystkiego najlepszego dla Gabrysia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego co najpiękniejze dla Gabrysia. Zdrowia, spełnienia marzeń, opieki Bożej na co dzień i błogosławieństwa <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Niech żyje jak najpiękniej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkiego najlepszego dla Gabrysia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sto Lat dla Najstarszego!
    Jaki z niego byl slodki bobas, a tu juz 10 lat! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny wpis. Wzruszyłam się.
    Dziękuję Ci za niego.
    Ślę mocno spóźnione życzenia urodzinowe!

    OdpowiedzUsuń