Był góral Gabryś i biedroneczka Ela... Czas na strażaka Rafałka ;D I nawet nie widać na zdjęciu, że przed chwilą wymazał sobie język i zęby czarną farbą i mogę nim straszyć babcie na ulicy. Dzielny strażak jest i tyle! (chociaż Strażak Sam przestał już być Rafałkowym idolem nr 1, bo został wyprzedzony przez Zygzaka McQueena...)
Wtorek. Posiedzimy w domu do piątku, żeby chłopcy wydobrzeli. Każdy dzień zaczyna się wrzaskiem Rafałka, który buntuje się przeciw zakrapianiu zaropiałych oczu. Poza tym wlewamy w siebie syropy i cieszymy się sobą. Za oknem i tak zimno i mokro (a teraz sypie śnieg), więc niczego nie żal. A właśnie przed chwilą wszyscy (Ela też!) zjedliśmy dobrą, rozgrzewającą zupę i mamy dobry humor :)
W ogóle jakoś mi wesoło. Wiosna już coraz bliżej, zaczynam też myśleć o wakacjach, wyprawach w góry... O urodzinach dzieci. O tym, że jesteśmy już zgraną drużyną i wiele obaw początkujących rodziców już nas nie dotyczy. Że jakoś możemy odetchnąć i cieszyć się tym, że dzieci rosną, że mamy siebie... I że nawet nasi rodzice już nam nie wchodzą na głowę. Granice się utarły, udało nam się stworzyć dom (czyli nas, osobną rodzinę). A najfajniejsze jest to, że tyle jeszcze przed nami (zwykle boje się takich stwierdzeń, ale... co mi tam!) :)
A poza tym byliśmy wczoraj w przedszkolu, rozmawialiśmy z opiekunką grupy Gabrysia. I nasłuchaliśmy się o nim masę dobrych rzeczy. Jest kilka punktów, nad którymi teraz będziemy pracować. Ale generalnie to przyjemnie było o nim mówić i go chwalić. Że jest bardzo samodzielny, opiekuńczy, szybko się uczy. Że myśli nad swoim zachowaniem i przeprasza, kiedy zrobi coś złego. Że coraz lepiej maluje, liczy, mówi wierszyki itd. Że koledzy go lubią. Że ma bogatą wyobraźnię i opowiada długie historie. I buduje ciekawe rzeczy z klocków. No fajnie jest czasem tak zobaczyć tyle dobrych rzeczy w człowieku. Zwłaszcza w swoim dziecku ;)
No i zadowoleni jesteśmy bardzo z przedszkola, od września poślemy tam Rafałka, Elę pewnie też za te dwa i pół roku (nie lubię tak wybiegać, ale już wiem, jak szybko czas mija przy dzieciakach - dziewczynkę właśnie fascynuje stanie na nóżkach i niewiele czasu zostało już do pierwszych kroczków). I fajnie, że obok jest szkoła o takim samym profilu i nad wyborem podstawówki i gimnazjum nie musimy się zastanawiać. Poślemy dzieci właśnie tam. Bo tam się od dzieci wymaga, ale też bardzo się je szanuje. I chce, żeby były szczęśliwe - takie, jakie są. Bardzo mi się to podoba, zwłaszcza że sama mam złe wspomnienia związane ze szkołą... A teraz jest mi lżej, kiedy widzę, jaki Gabryś jest zadowolony.
Przedszkole to ważna sprawa. My też ruszamy od września, choć Szymkowi może być szczególnie ciężko wiedząc, że jego mama jest gdzieś obok z innymi dziećmi.
OdpowiedzUsuńPrzychodzę się przywitać, bo zaglądam od jakiegoś czasu!
OdpowiedzUsuńWspaniałe macie dzieci:) i brawo dla Gabrysia.. Jak to serce matki się raduje, gdy dziecko dobrze się rozwija:)
Ja też zaczynam myśleć o wiośnie.. i o targach wiosennych:)
Pozdrawiam i życzę zdrówka całej Waszej rodzince!
Pozdrawiam
Sama zjadłabym takiej rozgrzewającej zupki! No ale... jak sobie nie ugotuję, to nie zjem.
OdpowiedzUsuńTo super, że macie tak pozytywne odczucia z przedszkolem- to ważne i dla rodziców, i dla dziecka, w końcu to początek drogi.
O tym, że czas szybko leci, to nawet nie chcę nic mówić... Dopiero... no dopiero co jechałam na porodówkę, a Lila od września idzie do przedszkola! I z jednej strony- wcale mnie to nie cieszy!
Przedszkole to ważna instytucja tym bardziej że dziecię spędza tam jakieś 8 godzin My ze swojego też jesteśmy mega zadowoleni a o swoich pociechach miło słuchać pozytywnie
OdpowiedzUsuńCieszę się, że macie takie dobre zdanie na temat przedszkola, u nas ta sprawa ostatnio kuleje, co mnie bardzo smuci i spędza sen z powiek :(
OdpowiedzUsuńSuper, że Wy trafiliście i oby tak dalej! :)
Buziaki! :***
Ja ten wybór muszę podjąć już za miesiąc :/, nie wiem czy chce...
OdpowiedzUsuńU Was juz wiosna idzie, a u nas jeszcze zimy nie bylo... Strazak na medal!
OdpowiedzUsuńFajnie, ża masz takie sprecyzowane plany co do edukacji dzieci, ja też zaczynam powoli o tym myśleć i cieszę się że blisko mamy gimnazjum prowadzone przez Michalitów, kóre jest na bardzo dobrym poziomie.
OdpowiedzUsuńZygzak to very important person dla chłopaków, u nas też rządzi :))
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze jest czytać takie wiadomości, życzę aby to trwało :)) a strażak pierwsza klasa :)))