środa, 27 sierpnia 2014

Skarby pod Wawelem.

Przestałam się łudzić, że sierpień zaskoczy nas jeszcze upałami. Coś mi się wydaje, że zima przyjdzie w tym roku szybko... I nie będzie tak łatwa do przeżycia, jak poprzednia. Nic to, najwyżej zakopiemy się w domku na te kilka miesięcy. Ech, o tej porze roku zawsze żałuję, że nie mieszkamy w Toskanii... Albo innym ciepłym zakątku świata.

Jako że pogoda nie sprzyja górskim wyprawom (obawiam się,że dla Eli byłoby już zbyt zimno i wietrznie), uskuteczniamy wyprawy miejskie. Zawsze chciałam mieszkać na wsi - ale skoro już muszę w mieście, to tylko w Krakowie... Tu zawsze się coś dzieje. I tyle można pokazać dzieciom :) Pół godziny drogi i jesteśmy koło Smoka.
Smyki i smok w tle.
Nasze ulubione miejsce do obserwowania statków.
Te kropki pod murkiem to chłopcy ;)
Kaczka podwawelska.
Z moją królewną :)
Statek :)
Trzy skarby.

A tutaj inny zamek, drewniany :)

8 komentarzy:

  1. Ale pięknie :)
    Uwielbiam Kraków :)
    :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Kraków jest piękny, ja tam zimę lubię gdy ma dużo śniegu bo chlapy nie znoszę, bo jak z tego bałwana zbudować?

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny Kraków, piękny, Matko jak ja tęsknię za Jakimś Normalnym Miastem:) A Kraków wysoko na liście jest... A tak by the way JAK TY TO zrobiłaś, że Elunia ma już CZTERY i PÓŁ miesiąca? He? Nie wierzę... Dopiero wszyscy tu na Nią czekali a tu już taka Stara, zaraz się kurczę wyprowadzić będzie chciała...:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie wyglądacie. A Kraków- oj też bym tam chciała mieszkać...

    OdpowiedzUsuń
  5. I ja teź, to cudowne miasto, najpiękniejsze w Polsce. Oj zazdrościmy Wam tej lokalizacji.

    OdpowiedzUsuń
  6. ale cudowna wycieczka :D aż chce sie tam być i pogoda dopisała :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobrze, że w Krakowie atrakcji jest dużo i to na każdą pogodę.

    OdpowiedzUsuń